X

Privacy & Cookies

Ta strona używa plików cookie. Kontynuując, wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.

Got It!

Reklamy

„Co za bzdury ci żartownisie próbują mi sprzedać tym razem?”

Każdy reaguje inaczej, gdy się starzeje, emocjonalnie i fizycznie. Ale czy wiek to naprawdę tylko liczba?

Według marketingu online: Nope, zacznij wydawać, suko.

Odkąd w tym roku obróciłam się o wielkie 3-0, dostałam nagły przypływ produktów przeciwstarzeniowych i upiększających na moich reklamach online. (Dzięki Facebook… to nie tak, że moja oś czasu nie była wystarczająco przygnębiająca w tym roku.)

Animowane reklamy, począwszy od kremów do witamin, sprzętu do ćwiczeń tyłka i makijażu uświetniły mój monitor z nadmiernie kobiecym użyciem kolorów. Nie trzeba dodawać, że ciągła ekspozycja na zdjęcia przed i po pokazujące zmieniające życie rezultaty zaczęła sprawiać, że ponownie rozważałam moją codzienną pielęgnację.

Miałam zdefiniowane fałdy nosowo-wargowe od kiedy byłam nastolatką. (Wymuszone uśmiechy powstrzymują mnie od popełniania przestępstw.)

Po obejrzeniu reklamy dermastripów AngelLift. Wydawało się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Naturalny lifting twarzy bez wyglądania jak idiotka? Count me in!

Nie. Po prostu… nie. Jeśli mam zamiar wyglądać tak desperacko, równie dobrze mogę zarobić na tym złotówkę.

To była przyzwoita cena ze względu na materiał do pisania. Zamówiłem je w grudniu, niedługo po świętowaniu mojej trzeciej dekady istnienia.

Zestaw dotarł w zgrabnym, małym pudełeczku:

  • 2 jasnoniebieskie dermastrips
  • Pudełko do przechowywania z lusterkiem
  • Moisturizer
  • Lip plumping serum
  • Microfibra wipes

Stosowałam się dokładnie do wskazówek, używałam paska na górnej wardze przez godzinę rano i godzinę w nocy, nakładając wstępnie krem nawilżający wraz z moimi obecnymi codziennymi kremami nawilżającymi.

Podsumowując, podoba mi się ten produkt. Zrobiłem przed zdjęciem w mojej łazience dla porównania (początkowo zamierzone, aby odsłonić ich kompletny produkt b.s.), a po zdjęciu w tym samym miejscu (więc ton oświetlenia / kąt pozostał stały) nieco ponad miesiąc później.

Wiele do mojego rozczarowania, jak nic nie jest bardziej satysfakcjonujące niż pisanie artykuł krytyki nieodpowiednich linii piękności, które karmią off amerykańskiej próżności, nie było poprawy.

Niewielka… ale zauważalna:

„Ohhh yeah, how do you like me now ex boyfriends #1, 7, and 13?”

Jak widać z efektu cienia reflektora nad moją głową, moje fałdy nosowo-wargowe znacznie się zmniejszyły. Pełniejsze usta? Ehh… sama oceń.

Co mi się podobało w zestawie:

  • Plastry na pewno były skuteczne. Radzę, jako projektant produktu, abyście po użyciu (oczywiście po wyczyszczeniu) przechowywali paski w zamrażarce. Miękkie plastiki wolniej się starzeją i zachowują elastyczność, gdy są przechowywane w chłodniejszych temperaturach.
  • Moisturizer był przyzwoity. Wart swojej ceny? Nie jestem pewien. Ale podobało mi się to, jak sprawiał, że moja skóra była w dotyku.
  • Serum powiększające usta nie zmieniło mnie w Kardashiankę, ale podobał mi się delikatny środek złuszczający i lekki różowy odcień.

Co mi się nie podobało:

  • Nie miałam żadnego zastosowania dla chusteczek z mikrofibry. Używam już skutecznych produktów do oczyszczania skóry z martwych komórek podczas brania prysznica. Po 2 dniach moja skóra nie była już tak miękka/nowa w porównaniu z moim zwykłym codziennym rytuałem. Nie trzeba dodawać, że zostały one wyrzucone na moją wyspę niepasujących kosmetyków.

There you have it. Prawdziwa opinia użytkowniczki oparta na szczerości z zerową ilością centów przekazanych mi przez producenta. Nie ma za co!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.