Bill Streicher-USA TODAY Sports

Zawsze ciekawie jest zobaczyć drużynę znajdującą się blisko dna swojej konferencji, a jednocześnie posiadającą w rosterze zawodników z NBA All-Star. W takiej sytuacji znajdują się obecnie zarówno Chicago Bulls, jak i Washington Wizards. Oba te zespoły mają opcje na to, kim i czy w ogóle chcą handlować. Mogą zebrać się na niezły blockbuster, jeśli czują taką potrzebę.

Dla Waszyngtonu, graczem do oglądania jest Bradley Beal. Jest on jednym z najlepszych strzelców w lidze i pokazuje to po raz kolejny w tym sezonie. Ostatnio rzucił 60 punktów w przegranym meczu z Philadelphia 76ers.

Beal dostał pomoc w postaci Russella Westbrooka w wymianie, która wysłała Johna Walla do Houston. Wizards wciąż borykają się z problemami na początku roku. Jeśli Waszyngton zdecyduje się wysadzić go w powietrze, Beal może być następny do przehandlowania.

W Chicago, gracze tacy jak Zach LaVine i Lauri Markkanen zdominowali plotki handlowe NBA. Ostatnio w miks wmieszali się Coby White i Wendell Carter. Jest wiele opcji dla Bulls, aby zobaczyć, gdzie chcą, aby ich franczyza poszła. Oznacza to, że front office będzie musiał zdecydować, co gracze chcą zachować wokół długoterminowej i którzy gracze są wygodne handlu.

Z graczy na każdej drużynie, byliby w stanie umieścić razem całkiem pakiet. Oto konkretna oferta, która może zostać zrealizowana przez każdą ze stron.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.