Kariera przed panowaniemEdit

Urodzony jako Mvemba a Nzinga, był synem Manikongo (Mwene Kongo) (króla) Nzinga a Nkuwu, piątego króla z dynastii Kongo.

W czasie pierwszego przybycia Portugalczyków do stolicy Królestwa Kongo M’banza-Kongo w 1491 roku, Mvemba a Nzinga miał trzydzieści lat, był władcą prowincji Nsundi na północnym wschodzie i prawdopodobnym następcą tronu. Przyjął imię Afonso, gdy został ochrzczony po tym, jak jego ojciec zdecydował się przejść na chrześcijaństwo. Przez dziesięć lat uczył się u portugalskich księży i doradców w stolicy królestwa. Listy pisane przez księży do króla Portugalii ukazują Afonso jako entuzjastycznego i uczonego konwertytę na chrześcijaństwo. Około 1495 r. Manikongo potępili chrześcijaństwo, a Afonso przyjął księży w stolicy swojej prowincji Nsundi. Ku niezadowoleniu wielu osób w królestwie, kazał zniszczyć tradycyjne przedmioty sztuki, które mogły urazić portugalską wrażliwość.

Dojście do władzyEdit

Herb wydany królowi Afonso

W 1506 roku zmarł król João I z Kongo (imię Nzinga a Nkuwu przyjął po nawróceniu), a potencjalni rywale ustawili się w kolejce, by przejąć królestwo. Kongo było monarchią elekcyjną, a nie dziedziczną, więc Afonso nie miał zagwarantowanego tronu. W próbie zostania królem pomogła mu matka, która utrzymywała wiadomość o śmierci João w tajemnicy i zorganizowała powrót Afonso do stolicy Mbanza Kongo i zebranie jego zwolenników. Kiedy w końcu ogłoszono śmierć króla, Afonso był już w mieście.

„Ostatni fragment przypadkowej informacji dotyczy obecności chrześcijaństwa. Chociaż czasami uważa się, że chrześcijaństwo nie przetrwało panowania Afonso, wrażenie stworzone częściowo przez oszczerczą korespondencję jezuickich misjonarzy i urzędników São Tomé napisaną przeciwko Diogo, w rzeczywistości wszyscy aktorzy jawią się jako dość solidni chrześcijanie. Na przykład Dom Pedro, kiedy po raz pierwszy wyjawił plan Afonso, poprosił go najpierw o przysięgę na świętą Biblię, że zachowa to w tajemnicy (gol. 2v). Co więcej, Diogo najwyraźniej przestrzegał prawa do azylu chrześcijańskiego w kościele na tyle, by pozwolić Pedrowi działać w kościele przez wiele lat po jego obaleniu, mimo że urzędnicy tego samego kościoła byli ważnymi świadkami w procesie i oczywiście odegrali znaczącą rolę w ujawnieniu spisku (fol. 2r-2v; 4v; 5r-5v; 8). Zarówno Pedro, jak i Diogo respektowali decyzje papieża w kwestii sukcesji i obaj starali się uzyskać wymagane bulle uznające ich za władców Kongo.”

Bitwa pod Mbanza KongoEdit

Najsilniejszy sprzeciw wobec roszczeń Afonso ze strony jego przyrodniego brata Mpanzu a Kitima (lub Mpanzu a Nzinga). Mpanzu zebrał armię w prowincjach i planował marsz na Mbanza Kongo. Przynależność Afonso do katolicyzmu została pozornie nagrodzona, gdy walczył on z tradycjonalistami pod wodzą swego brata Mpanzy o sukcesję tronu. Jego zwycięstwo zostało przypisane cudowi opisanemu przez kronikarza Paiva Manso, który powiedział, że armia Mpanzu a Kitima, choć przewyższająca liczebnie armię Afonso, uciekła w popłochu na widok świętego Jakuba Wielkiego i pięciu niebiańskich opancerzonych jeźdźców na niebie.

Historia ta, po raz pierwszy opowiedziana w liście, który nie zachował się przez samego Afonso, jest otwarta na wiele interpretacji, w tym alegorię ukrywającą zamach stanu i wypieranie antykatolickich elementów w domu królewskim. Wiadomo, że Mpanzu albo wpadł w rodzaj pułapki punji podczas drogi swojej armii, albo został stracony przez Afonso po bitwie. Portugalczycy nigdy nie zostali wymienieni jako uczestnicy bitwy, ani przez misjonarzy obecnych w królestwie, ani przez Afonso w jego listach do króla Portugalii. Od tego momentu chrześcijaństwo stało się wiarą królewską, a „cud” został uwieczniony w herbie Kongo. Herb ten był używany w Kongo co najmniej do 1860 r.

ReignEdit

Praktycznie wszystko, co wiadomo o Kongo w czasach panowania Afonso, jest znane z jego długiej serii listów, pisanych po portugalsku, głównie do królów Portugalii Manuela I i João III. Listy te są często bardzo długie i podają wiele szczegółów dotyczących administracji kraju. Wiele listów skarży się na zachowanie kilku portugalskich urzędników, a listy te dały początek interpretacji panowania Afonso jako tego, w którym interesy portugalskie zatopiły ambicje Afonso.

Panował nad imperium księcia Kongo od 1509 do końca 1542 lub 1543 roku. W tym czasie Afonso I miał coraz bardziej niezręczne stosunki z Portugalią. Stosunki te zaogniły się w drugiej połowie lat dwudziestych XV wieku, kiedy to handel niewolnikami w Kongo osiągnął swój szczyt, co było bezpośrednim skutkiem łamania przez portugalskich handlarzy prawa Afonso I dotyczącego tego, kto mógł, a kto nie mógł zostać sprzedany jako niewolnik. Portugalczycy aktywnie obalali Afonso I, przechodząc przez jego wasali. Afonso I wyraził wielką irytację Portugalczykami w liście, który napisał w 1514 roku. W liście tym Afonso I otwarcie stwierdził, że chciałby mieć pełną kontrolę nad kongijsko-portugalskim handlem niewolnikami. Portugalczycy nie zgodzili się na ten krok i sytuacja stopniowo się pogarszała. Handel niewolnikami trwał nieprzerwanie aż do rozwiązania w 1526 roku. Afonso I w 1526 roku stworzył komisję, która miała zbadać pochodzenie każdej osoby, która miała być sprzedana jako niewolnik. To pomogło położyć kres nielegalnemu handlowi niewolnikami odbywającemu się w Kongo.

Although Afonso był otwarcie przeciwny niewolnictwu i początkowo walczył z portugalskim zapotrzebowaniem na istoty ludzkie, w końcu ustąpił, aby podtrzymać gospodarkę Kongo. Początkowo Afonso wysyłał jeńców wojennych i przestępców, by sprzedawali ich Portugalczykom jako niewolników. W końcu portugalski popyt na niewolników przekroczył potencjalną podaż w kraju, co skłoniło ich do poszukiwania niewolników w sąsiednich regionach.

Afonso pozwolił tej sytuacji trwać tak długo, jak to miało miejsce, próbując nie być jawnie niegrzecznym wobec Portugalczyków, ponieważ aktywnie wymagał ich pomocy w rozwiązywaniu różnych konfliktów w swoim królestwie. Afonso I próbował również rozwiązać sytuację dyplomatycznie, wysyłając listy do Watykanu i Portugalii. W odpowiedzi usłyszał, że nie mają oni zamiaru zmieniać działań portugalskich handlarzy. Portugalczycy uważali handel niewolnikami za nic więcej niż typowy handel. Dlatego właśnie powołano komisję. Portugalczycy okazali wyraźną pogardę dla stanu gospodarki niewolniczej Kongo i podjęli nieudaną próbę zamordowania Afonso I w 1540 r.

Podczas swojego panowania Afonso I wykorzystał inne pożądane zasoby, aby skonsolidować swoją władzę i utrzymać status quo z Portugalią, głównie złoto, żelazo i miedź. Zasoby te były kartami przetargowymi, które pozwoliły Afonso I negocjować z Portugalczykami, ale także izolować się od nich, jak również w mniejszym stopniu.

W książce Adama Hochschilda z 1998 r. „Duch króla Leopolda”, Hochschild charakteryzuje Afonso jako „selektywnego modernizatora”, ponieważ powitał Europę, innowacje naukowe i kościół, ale odmówił przyjęcia portugalskiego kodeksu prawnego i sprzedaży ziemi poszukiwaczom. W rzeczywistości Afonso wyśmiał Ordenações Manuelinas (nowy portugalski kodeks prawny), gdy przeczytał go w 1516 r., pytając portugalskiego emisariusza de Castro: „Jaka jest kara, Castro, za postawienie stopy na ziemi?”. Żaden współczesny zapis nie wspomina nic o sprzedaży ziemi, rzeczywiście ziemia w Kongo nigdy nie została nikomu sprzedana.

Nawrócenie KongoEdit

Afonso jest najbardziej znany ze swojej energicznej próby przekształcenia Kongo w kraj katolicki, poprzez ustanowienie Kościoła rzymskokatolickiego w Kongo, zapewniając jego finansowanie z wpływów podatkowych i tworząc szkoły. Do roku 1516 w szkole królewskiej uczyło się ponad 1000 uczniów, a inne szkoły znajdowały się w prowincjach, co ostatecznie doprowadziło do rozwoju w pełni piśmiennej klasy szlacheckiej (szkoły nie były budowane dla zwykłych ludzi). Afonso starał się również opracować odpowiednią teologię, aby połączyć tradycje religijne swojego kraju z chrześcijaństwem. Studiował podręczniki teologiczne, zasypiając nad nimi, jak twierdzi Rui de Aguiar (portugalski kapelan królewski, który został wysłany, aby mu pomagać). Aby pomóc w tym zadaniu, Afonso wysłał wiele swoich dzieci i szlachty na studia do Europy, w tym swojego syna Henrique Kinu a Mvemba, który w 1518 r. został wyniesiony do godności biskupa. Otrzymał biskupstwo Utica (w Afryce Północnej) przez Watykan, ale faktycznie służył w Kongo od jego powrotu tam na początku 1520 roku aż do śmierci w 1531 roku.

Dążenia Alfonsa do wprowadzenia kultury portugalskiej do Kongo zostały odzwierciedlone na kilka sposobów. Arystokracja kongijska przyjęła portugalskie nazwiska, tytuły, herby i style ubierania się. Młodzież była wysyłana z elitarnych rodzin do Europy na edukację. Przestrzegano chrześcijańskich świąt, wznoszono kościoły, a rzemieślnicy wykonywali chrześcijańskie artefakty, które zostały odnalezione przez misjonarzy w XIX wieku.

Ważne jest, że bractwa (organizacje) religijne były zakładane na wzór portugalskich praktyk. Szeregi bractw miały być nazywane różnymi europejskimi tytułami, a wybrany przywódca każdego bractwa miał tytuł „król”. Aby uczcić Zielone Świątki, bractwa te organizowały procesje, które miały wiele motywów: świętowanie świętych, samych bractw i pozwalały bractwom zbierać pieniądze. Te uroczystości żyły dalej w społecznościach niewolników w Albany, NY jako Pinkster.

Dokładna motywacja stojąca za kampanią nawrócenia Afonso jest niejasna. „Uczeni nadal spierają się co do autentyczności wiary chrześcijańskiej Kongolese i stopnia, w jakim przyjęcie nowej wiary było motywowane przez realia polityczne i ekonomiczne”. Chociaż stopień, w jakim Afonso był motywowany czysto duchowo, jest niepewny, jasne jest, że konwersja Kongo spowodowała daleko idące europejskie zaangażowanie zarówno w przywódców politycznych, jak i religijnych, którzy wspierali i legitymizowali chrześcijańskie królestwo przez resztę jego historii.

Handel niewolnikamiEdit

Portugalczycy stali się coraz większym problemem w obrębie królestwa. Wielu architektów, lekarzy i farmaceutów zwróciło się ku handlowi, zamiast praktykować swój zawód. Ignorowali oni prawa Kongo i w 1510 roku Afonso musiał poprosić Portugalię o specjalnego przedstawiciela, który miałby władzę nad jego rodakami. Portugalczycy mogli korzystać ze swojej pozycji bardziej niż Kongo; Lizbona nie była w stanie kontrolować swoich osadników w Kongo czy na Wyspach Świętego Tomasza. W końcu doszło do masowego zaangażowania Portugalczyków w sprawy kongijskie i załamania autorytetu w Kongo.

W 1526 Afonso napisał serię listów potępiających brutalne zachowanie Portugalczyków w jego kraju i ustanowienie transatlantyckiego handlu niewolnikami. W pewnym momencie oskarżył ich o pomaganie bandytom w jego własnym kraju i nielegalne kupowanie wolnych ludzi jako niewolników. Zagroził również całkowitym zamknięciem handlu. Jednak w końcu Afonso ustanowił komisję egzaminacyjną, która miała określić legalność wszystkich zniewolonych osób przedstawionych do sprzedaży.

Afonso był zdeterminowanym żołnierzem i rozszerzył skuteczną kontrolę Kongo na południe. Jego list z 5 października 1514 r. ujawnia powiązania między ludźmi Afonso, portugalskimi najemnikami w służbie Kongo oraz pojmaniem i sprzedażą niewolników przez jego siły, z których wielu zatrzymał w swojej służbie.

W 1526 r. Afonso napisał dwa listy dotyczące handlu niewolnikami do króla Portugalii, potępiając szybką destabilizację jego królestwa, gdy portugalscy handlarze niewolników zintensyfikowali swoje działania.

W jednym z listów pisze

„Każdego dnia handlarze porywają naszych ludzi – dzieci tego kraju, synów naszych szlachciców i wasali, a nawet ludzi z naszej własnej rodziny. To zepsucie i deprawacja są tak powszechne, że nasza ziemia jest całkowicie wyludniona. Potrzebujemy w tym królestwie tylko kapłanów i nauczycieli, i żadnych towarów, chyba że jest to wino i mąka do mszy. Naszym życzeniem jest, aby to Królestwo nie było miejscem handlu lub transportu niewolników.” Wielu z naszych poddanych pożąda portugalskiego towaru, który wasi poddani sprowadzili do naszych włości. Aby zaspokoić ten nadmierny apetyt, chwytają wielu naszych czarnych, wolnych poddanych…. I sprzedają ich. Po wzięciu tych jeńców potajemnie lub w nocy….. Jak tylko jeńcy znajdą się w rękach białych ludzi, zostają napiętnowani rozgrzanym do czerwoności żelazem.

Afonso uważał, że handel niewolnikami powinien podlegać prawu Kongo. Kiedy podejrzewał Portugalczyków o otrzymywanie nielegalnie zniewolonych osób na sprzedaż, napisał w 1526 r. do króla João III, błagając go, by położył kres tej praktyce.

Afonso był również zaniepokojony wyludnianiem się jego królestwa poprzez eksport własnych obywateli. Król Portugalii odpowiedział na obawy Afonso, pisząc, że ponieważ Kongo kupują swoich niewolników spoza królestwa i nawracają ich na chrześcijaństwo, a następnie zawierają między sobą małżeństwa, królestwo prawdopodobnie utrzymuje wysoką populację i nie może nawet zauważyć brakujących poddanych. Aby zmniejszyć obawy Afonso, król zasugerował wysłanie dwóch ludzi do wyznaczonego punktu w mieście, aby monitorować, kto jest przedmiotem handlu i kto może sprzeciwić się każdej sprzedaży z udziałem poddanego królestwa Afonso. Król Portugalii napisał wtedy, że jeśli zaprzestanie handlu niewolnikami z wnętrza Kongo, nadal będzie wymagał od Afonso zaopatrzenia, takiego jak pszenica i wino.

DeathEdit

Pod koniec życia dzieci i wnuki Afonso zaczęły manewrować w sprawie sukcesji, a w 1540 r. spiskowcy, wśród których byli portugalscy rezydenci w kraju, podjęli nieudany zamach na jego życie. Zmarł pod koniec 1542 r. lub być może na samym początku 1543 r., pozostawiając syna Pedra, który miał zostać jego następcą. Chociaż jego syn został wkrótce obalony przez swego wnuka Diogo (w 1545 r.) i musiał schronić się w kościele, wnuki, a później potomkowie trzech jego córek zapewnili wielu późniejszych królów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.