The Marshall Islands are a group of Micronesian atolls strung out over the vast Pacific Ocean. Są one odległe, nietknięte i naprawdę poza utartymi szlakami. Niewielu ludzi słyszało o Wyspach Marshalla. Jeszcze mniej osób postawiło stopę na ich piaszczystym wybrzeżu.
Z góry, koralowe atole Wysp Marshalla wyglądają jak wstęgi opalizującego błękitu na kobaltowym oceanie.
Mrugnij raz, a zobaczysz je.
Mrugnij dwa razy, a już ich nie ma.
PODRÓŻOWANIE NA WYSPY MARSHALLA
Dzięki skrajnej izolacji Wysp Marshalla, kraj ten przyjmuje tylko kilka tysięcy turystów rocznie. Poza zabłąkanymi żeglarzami i misjonarzami LDS, odwiedzający składają się głównie z tych, którzy przybywają tu do pracy w komercyjnym przemyśle rybnym. W rezultacie, istnieje niewiele przewodników i zasobów dotyczących podróży do tego regionu. Nawet Lonely Planet oferuje niewiele więcej niż wysuszone wątki forum Thorn Tree z datowanymi poradami podróżniczymi.
Jednakże, być może częściowo z powodu ich tajemniczości i braku renomy, czułem się przyciągnięty do Wysp Marshalla w latach poprzedzających moją wizytę.
Więc kiedy moja przyjaciółka, Mariella (przyjaciółka, którą poznałam ucząc w północnej Namibii z WorldTeach) powiedziała mi, że ma plany spędzenia sześciu miesięcy na wolontariacie na Atolu Wotje na Wyspach Marshalla, wiedziałam, że muszę skorzystać z okazji i je odwiedzić, bez względu na logistykę.
-
DOSTARCZANIE SIĘ NA WYSPY MARSHALLA
Loty na Wyspy Marshalla są ograniczone. A stolica Wysp Marshalla, Majuro, odbiera wszystkie z nich z wyjątkiem kilku. The most common (and only direct way) to get from North America to the Marshall Islands, is by way of United Airlines’ Island Hopper.
The Island Hopper is a remnant of Pacific Continental Holdings and a lifeline for the remote communities of the Pacific. Łącząc ciąg wysp pomiędzy Honolulu i Guam, lot po niebotycznych cenach zajmuje lepszą część całego dnia, aby zakończyć w całości. Po drodze zatrzymuje się w Majuro, Kwajalein, Pohnpei, Kosrae i Chuuk.
-
PODRÓŻOWANIE PO WYSPACH MARSHALLA
Podróżowanie między atolami Wysp Marshalla najlepiej pozostawić tym, którzy mają mnóstwo czasu.
Loty pomiędzy zewnętrznymi atolami Wysp Marshalla są drogie, ograniczone i nieprzewidywalne. Linie Air Marshall Islands (znane również jako Air Maybe) latają między Majuro a większymi atolami zewnętrznymi, ale loty są często poważnie opóźnione lub odwołane z powodu pogody. Alternatywnie, na niektóre wyspy można dostać się statkami towarowymi, które kursują pomiędzy Majuro a wyspami zewnętrznymi. Ale nawet one mogą być zawodne.
Kiedy moja przyjaciółka musiała latać między Majuro a Wotje dla swojego zadania nauczycielskiego, dowiedziała się, że cotygodniowy lot został zawieszony na czas nieokreślony z powodu budowy pasa startowego. Jej jedyna inna alternatywa – 24-godzinna podróż łodzią – również została opóźniona z powodu wzburzonych styczniowych mórz. W rezultacie utknęła w Majuro na kilka pierwszych tygodni swojego kontraktu.
-
POBIEGANIE PO MAJURO BEZ SAMOCHODU
Jak trudne jest podróżowanie do i wokół Wysp Marshalla, poruszanie się po atolu Majuro bez samochodu jest zarówno łatwe, jak i proste. Ten chudy atol posiada tylko jedną główną drogę, która rozciąga się od Darrit do Laury. Po drodze jeżdżą wspólne taksówki, które za niewielką opłatą zabierają i odstawiają ludzi do miejsc docelowych. Standardowa opłata w okolicach Majuro wynosi 1$ od pasażera. Aby dostać się na i z lotniska, opłata wynosi 5 USD.
MAJURO ATOLL: CAPITAL OF THE MARSHALL ISLANDS
Dzięki nieregularnym rozkładom lotów ze stolicy Majuro, nie udało mi się odwiedzić odległego Wotje. Więc zamiast tego Mariella i ja zdecydowaliśmy się spotkać w Majuro i spędzić kilka dni spokoju i samotności wzdłuż rajskich piasków pobliskiego atolu Arno.
Przed złapaniem łodzi do Arno, spędziliśmy pół dnia w Majuro – kupując rękodzieło w Elefa, jedząc świeże sashimi w MISCO Market i rozgryzając logistykę naszych rustykalnych wakacji na plaży.
Turystyka na Majuro jest bardzo mała, a co za tym idzie, opcje zakwaterowania są praktycznie zerowe. Te nieliczne opcje, które istnieją, nie są zadowalające i mają zawyżone ceny. Większość turystów zatrzymuje się u Roberta Reimersa lub w ośrodku na Wyspach Marshalla.
Na naszą noc w Majuro Mariella zorganizowała nam pobyt w wyjątkowych apartamentach w domku kontenerowym obok EZ Price. Te nieskazitelne apartamenty – wyposażone w klimatyzację, kuchnię, telewizor, (wątpliwy) Internet i wygodne miejsce do siedzenia – kosztują 75 dolarów za noc.
Kompleks apartamentów (można je zarezerwować w biurze na drugim piętrze EZ Price) jest prawdziwym diamentem w szorstkiej oprawie, jeśli chodzi o zakwaterowanie.
Majuro jest gęsto zaludnionym, zanieczyszczonym pasmem ziemi, które nie pasuje do romantycznych obrazów tropikalnego raju, jakie wyczarowałam w mojej głowie. Przyjechałem na Majuro i od razu uderzył mnie nadmierny rozwój wyspy. Domy i sklepy zajmują każdy centymetr nieruchomości na wyspie, a samochody zapychają jej jedną drogę. Ludzie są wszędzie, plaże prawie nie istnieją, a bezpańskie psy zawzięcie szczekają na przechodniów.
Chociaż Majuro może pozostawiać wiele do życzenia, nie jest jednak pozbawione rzeczy do zrobienia. Mój plan podróży na Wyspy Marshalla nie dał mi wystarczająco dużo czasu, aby odpowiednio zbadać Atol Majuro, ale mój przyjaciel polecił mi odwiedzenie plaży Laura Beach i wyspy Eneko.
ARNO ATOLL
Największym atutem turystycznym Majuro Atoll jest jego bliskość do Arno. Położone zaledwie godzinę drogi łodzią od Majuro, spokojne wybrzeża Arno są jak świat z dala od zgiełku stolicy.
Arno to Pacyfik, o jakim marzyłem. To Pacyfik kołyszących się palm, białych piaszczystych plaż i turkusowych mórz.
Łódź odbywa podróż powrotną między Majuro a Atolem Arno w każdy poniedziałek, środę i piątek. Statek wypływa z doku w pobliżu Roberta Reimersa około godziny 10 rano i przewozi pasażerów oraz ładunki pomiędzy wyspami. Jest to jedyne połączenie, jakie mieszkańcy Arno mają z zewnętrznym światem. Turyści podróżujący między dwoma wyspami płacą 15 dolarów w każdą stronę za godzinny przejazd.
The Beachcomer’s Lodge jest jedynym miejscem na Arno. Rustykalne domki od strony laguny oferują przestronne, wentylowane pokoje, z których roztacza się widok na białą, piaszczystą plażę. Za 50 dolarów za noc, Mariella i ja wynajęliśmy pokój z małym aneksem kuchennym. Z dużych okien pokoju roztaczał się widok na olśniewająco biały piasek i turkusową wodę Arno.
Na Atolu Arno nie ma zbyt wiele do roboty, co właśnie sprawia, że wyspa jest tak wyjątkowa.
Na atolu przypominającym wstążkę, spędzaliśmy nasze poranki zanurzając się w rozległych przestrzeniach pudrowej plaży. Po południu spacerowaliśmy samotną, osłoniętą palmami drogą i rozkoszowaliśmy się spokojem otoczenia. A o zachodzie słońca staliśmy w zachwycie, gdy kolory malowały niebo w palecie ognistych odcieni.
WYSPY MARSHALLA: ZNIKAJĄCY PARADYŻ
Choć nasze trzy dni na Atolu Arno były czystą rozkoszą, zmusiły nas również do zastanowienia się nad tym, jak może wyglądać przyszłość Wysp Marshalla.
Podczas naszych spacerów, Mariella i ja podążaliśmy główną drogą z Beachcomer, obok doku, do miejsca, gdzie wyspa jest tak cienka, że woda jest widoczna po obu stronach. Uświadomiłyśmy sobie, jak bardzo musiałyby się podnieść oceany, żeby całkowicie wymazać Wyspy Marshalla z mapy świata.
Na całych Wyspach Marshalla zmiany klimatyczne są słoniem w pokoju. Te 29 nisko położonych atoli wznosi się zaledwie kilka stóp nad poziom morza. Najwyższy punkt na Marshallach wznosi się na 30 stóp. Na gęsto zaludnionym Atolu Majuro, najwyższy punkt osiąga mniej niż 10 stóp.
Wraz z podnoszeniem się oceanów, te wyspy prawdopodobnie znikną.
Nic dziwnego, że mieszkańcy Marshalla są tak zaniepokojeni zmianami klimatu.
Ale, podczas gdy zajęcie się zmianami klimatycznymi jest krytyczne dla przyszłości Wysp Pacyfiku, Marshallese nie są obcy światu zewnętrznemu siejącemu spustoszenie w ich środowisku. W latach 1946-1958 Stany Zjednoczone wykorzystywały Wyspy Marshalla jako poligon doświadczalny dla bomb atomowych. Dwadzieścia trzy próby miały miejsce na atolu Bikini, a kolejne 44 bomby zostały zdetonowane w Enewetak.
Opad po testach dotknął cały kraj i zmusił tysiące wyspiarzy do opuszczenia swoich domów.
A dziś piaszczyste plaże Wysp Marshalla borykają się z jeszcze jednym zanieczyszczeniem: plastikiem.
Nawet na dziewiczych plażach odległego Atolu Arno, znalazłem plastikowe odpady osadzone w korzeniach drzew, zaklinowane w piasku i kołyszące się w turkusowej wodzie. Odpady te – z których większość najwyraźniej została zmyta z oceanów – zagrażają zasobom ryb w tym kraju i zanieczyszczają jego wybrzeża.
Obserwowanie wpływu zanieczyszczeń i zmian klimatycznych na Atolu Arno zmusiło mnie do długiego i intensywnego zastanowienia się nad krokami, które powinnam podjąć, aby zmniejszyć ilość plastikowych odpadów i zrównoważyć swój ślad węglowy. Ponieważ Wyspy Marshalla są wyjątkowym rajem.
Utrata ich byłaby tragedią.
***
Atole Wysp Marshalla są wszystkim tym, czym nie są główne plażowe destynacje wakacyjne. Są nietknięte przez turystykę, nieskażone rozwojem i niesłyszane przez cały świat.
Podróżowanie na Wyspy Marshalla nie jest dla każdego. Wyspy są odległe i nie oferują zbyt wielu luksusów.
W przeciwieństwie do Hawajów czy Polinezji Francuskiej, udogodnienia dla turystów są ograniczone i często nie spełniają standardów. Ale dla tych, którzy mają czas, cierpliwość, ciekawość nieznanego i pragnienie przygody, Wyspy Marshalla – przynajmniej na razie – wyróżniają się jako jedna z ostatnich lat prawdziwie nietkniętego raju na Ziemi.