Przyjaźń, która rozkwitła między królową Wiktorią a Abdulem Karimem, wywołała skandal na dworze królewskim, który próbował wymazać Karima z historii po śmierci królowej.

Historic England ArchiveAn 1893 portret Munshi królowej Wiktorii, Abdula Karima.

Towarzysz królowej Wiktorii, Abdul Karim, był zapomniany przez ponad 100 lat, kiedy Shrabani Basu, angielska dziennikarka, która słyszała o nim tylko przelotnie dla niezwiązanego projektu książkowego, zauważyła jego portret. Ona i jej rodzina byli na wakacjach na Isle of Wight, zwiedzanie wystawy w domu letnim królowej Wiktorii, kiedy zauważyła dziwny obraz Karima ubrany jak szlachcic.

„On nie wyglądał jak sługa,” Basu później przypomnieć. „To było bardzo niezwykłe.”

To był jeden z zaledwie kilku portretów, które nie zostały wrzucone do ognia wraz ze wszystkimi innymi śladami życia Abdula Karima krótko po śmierci królowej Wiktorii. W tym czasie Basu nie miała pojęcia, że patrzy na człowieka, który został celowo wymazany z historii – Hindusa, który był kiedyś najbliższym powiernikiem królowej.

Abdul Karim: The Queen’s „Indian John Brown”

Wikimedia CommonsKrólowa Wiktoria i Abdul Karim, lipiec 1893.

Przed poznaniem Abdula Karima, jednym ze służących i najbliższych przyjaciół królowej Wiktorii był John Brown. Obaj byli sobie tak bliscy, że na dworze krążyły plotki o romansie między nimi. Za jej plecami, jej służący nawet odnosili się do królowej jako „Pani Brown”.

Cztery lata przed przybyciem Karima do Anglii, jednak, John Brown zmarł i królowa została z wielką pustką w swoim życiu. Jej rodzina spodziewała się, że znajdzie sposób, by ją wypełnić – ale nikt nie przypuszczał, że mężczyzna, który zajmie jego miejsce, będzie 23-letnim urzędnikiem więziennym z Indii. Królowa Wiktoria nazwałaby go swoim „indyjskim Johnem Brownem”.

Karim został wysłany do Anglii, aby pracować jako służący podczas jej Złotego Jubileuszu, obchodów 50. roku jej panowania jako królowej Anglii. Królowa zafascynowała się kulturą indyjską po tym, jak zobaczyła na wystawie kolonialnej dywany utkane przez więźniów, którymi opiekował się Karim, i rozbawił ją pomysł, by mieć pod ręką prawdziwego Hindusa. Wezwała kuratora więzienia, aby przydzielił jej dwóch.

Chociaż Karim nie wiedział nic o byciu służącym, kurator więzienia wybrał go do pomocy królowej. Udzielono mu kilku pospiesznych lekcji angielskiego i wysłano w podróż przez pół świata, nie oczekując niczego więcej, niż obsługi kilku stolików.

Becoming The Munshi

Wikimedia CommonsQueen Victoria at her Diamond Jubilee, London 1897.

Królowa była niemal natychmiast zafascynowana Karimem. Opisała go jako wysokiego i przystojnego. Była również pod wrażeniem jego opanowania i tego, jak nigdy nie wydawał się małostkowy lub drażliwy. Gdy coś było nie tak, powiedziała przyjacielowi, Karim po prostu mówił „Bóg tak kazał.”

„Nie słychać szmeru, bo rozkazy Boga są tym, czego oni bezwarunkowo przestrzegają!” napisała. „Taka wiara jak ich; taka sumienność daje wspaniały przykład.”

Królowa kupiła rozmówki hindustańskie prawie zaraz po jego przybyciu i zaczęła próbować nauczyć się jego języka. „Jest to dla mnie wielkie zainteresowanie,” napisała w swoim dzienniku, „zarówno językiem jak i ludźmi, z którymi naturalnie nigdy wcześniej nie miałam prawdziwego kontaktu.”

Wkrótce Abdul Karim przyrządzał jej curry i uczył ją swojego języka. Zapraszała go do swojego pokoju i kazała mu opisywać życie w Indiach i opowiadać jej historie o swojej części świata. I nawet przeniosła go do jednego z najbardziej luksusowych pokoi w zamku: pokoju, który kiedyś należał do Johna Browna.

Królowa była szczęśliwsza niż była od lat – ale Karim nie był. W Indiach był urzędnikiem, człowiekiem traktowanym jak równy z równym, otoczonym ludźmi, którzy mówili jego językiem. Tutaj był – jak napisał w swoim dzienniku – „gościem na obcej ziemi i wśród obcych ludzi.”

„Bardzo chciał wrócić do Indii”, napisała królowa w liście do przyjaciela. Była z tego powodu strasznie zmartwiona. „Szczególnie pragnę zachować jego usługi.”

Aby powstrzymać Karima przed opuszczeniem jej, królowa Wiktoria obsypała go wszelkimi zaszczytami, jakie tylko mogła sobie wyobrazić. Nadała mu nowy tytuł Munshi, oznaczający nauczyciela, i podniosła go do rangi szlachcica.

„Był oddany i nie ma nic poza pochwałami dla niej, o tym jak dobra jest, jak jest miła i zawsze stawała w jego obronie.”

Oferta królowej i własne uczucia Karima okazały się wystarczające. Karim został – choć nie ku uciesze nikogo innego na dworze.

Ulubieniec królowej

Wikimedia CommonsKrólowa i jej syn, król Edward VII, 1900 r.

Nawet rodzina królewska zaczęła być zazdrosna o Munshiego królowej. Był on bliższy królowej niż nawet jej własne dzieci. Podróżował z nią po Europie, zajmował najlepsze miejsca na bankietach i w operach, a królowa zamówiła kilka jego portretów. Z czasem kazała go nawet pasować na rycerza.

Karim nie miał też żadnych zastrzeżeń co do wykorzystania swojej pozycji, by pomóc rodzinie. Poprosił królową, by zapewniła jego ojcu emeryturę, a jego poprzedniemu pracodawcy awans. Oprócz jego śmiałości, dwór był jednak zaniepokojony jego pochodzeniem etnicznym.

Oto królowa Anglii traktowała Hindusa jak równego sobie i posadziła go przy stole przełożonych, tak myślał jej dwór. Spędzała większą część każdego dnia w jego pokoju. Nawet puchła jego poduszki i badała czyraki na jego szyi.

Jej syn Artur narzekał, że posadzenie Indianina obok czyniło z niego „bardzo rzucającą się w oczy postać wśród szlachty.” To było niegodne, protestował, traktować Indianina pospolitego urodzenia jak królewskiego.

Sekretarz królowej, Fritz Ponsonby, zgodził się z tym. „Gdyby nie nasz protest, nie wiem, gdzie by się zatrzymała”, napisał w liście błagającym kolegę sekretarza o wykopanie brudów na Karima, aby usunąć go z jego stanowiska. „Ale to nie ma sensu, bo królowa mówi, że to 'uprzedzenia rasowe’ i że jesteśmy zazdrośni o biednego Munshi.”

Jej lekarz, Sir James Reid, był najbardziej wrogi ze wszystkich. „Jesteś z bardzo niskiej klasy i nigdy nie może być dżentelmenem,” on fumed w liście do Karima. Chciał, aby Karim oddał każdy list, który królowa mu wysłała. „Jeśli królowa miałaby umrzeć, a jakiekolwiek jej listy znalazłyby się w twoim posiadaniu, nie będzie dla ciebie litości.”

Okazałoby się, że miał rację w tej kwestii.

Śmierć królowej

Wikimedia CommonsPogrzeb królowej Wiktorii w 1901 roku.

Kiedy królowa umarła, nie było już nic, co mogłoby ochronić Karima przed gniewem angielskiego dworu. Nowo koronowany król Edward VII zmusił Munshi do zebrania każdego listu i każdego zdjęcia, które królowa mu wysłała, niektóre z nich podpisała bezczelnie i z miłością „twój najbliższy przyjaciel”, „twój prawdziwy przyjaciel” i „twoja kochająca matka.”

Następnie król zmusił Munshi do patrzenia jak palą ostatnie zapiski z najważniejszej części jego życia. „Munshi”, napisała Lady Curzon, „wrócił do Indii jak bity pies gończy. Wszyscy indyjscy słudzy wrócili, więc teraz nie ma orientalny obraz i queerness w Dworze.”

Wszystko, co pozostało w Anglii dla Munshi był wrogi sąd, który byłby podekscytowany, aby zobaczyć go powiesić. Każdy obraz i każdy rekord mogli znaleźć, że nawet wspomniał o jego byciu w Anglii został zniszczony. Zapisy, które o nim pozostały, to te napisane przez sam rozjuszony dwór, które przedstawiały go jako aroganckiego człowieka, który wykorzystywał królową dla własnych korzyści.

Karim został pozostawiony, aby powrócić do Indii, gdzie ku zmartwieniu dworu, królowa zostawiła mu ogromną działkę ziemi i małą fortunę, z której mógł żyć.

„W moim testamencie zabezpieczyłam twój komfort” – napisała królowa na krótko przed śmiercią. Wymagało to wiele pracy. Ziemia, którą dała swoim Munshi, była normalnie zarezerwowana dla bohaterów wojennych, a ona musiała o nią walczyć z całych sił.

Musiała jednak zmienić swój testament w największej tajemnicy. Zapewniła go: „Żaden człowiek nigdy się o tym nie dowie.”

Karim dożyłby reszty swoich dni w komforcie ze swoją żoną, a jego wielki majątek zostałby odziedziczony przez jego siostrzeńców. Ale jego dziedzictwo będzie ukryte przed światem zachodnim przez kolejne dekady.

Zapomniany skandal

DailyMailKarim był pod dobrą opieką nawet po śmierci królowej.

Przez ponad 100 lat Karim stał się niczym więcej jak zapomnianym skandalem, o którym mówiło się tylko przyciszonymi, zawstydzonymi głosami wśród rodziny królewskiej.

Wszystko to zmieniło się jednak, gdy Shrabani Basu zauważyła jego portret. W ciągu pięciu lat powoli rozwikłała ukrytą tajemnicę jego życia, przeczesując zeszyty ćwiczeń i dzienniki królowej w języku hindustani, aby dowiedzieć się wszystkiego o tajemniczym powierniku, którego jej dzieci wymazały z historii. Jej książka Victoria and Abdul: The True Story of the Queen’s Closest Confidant wyszła w 2010 roku.

Do dnia dzisiejszego, dzięki pracy Basu, Karim sprawił, że jego droga wróciła do pamięci. Oprócz powieści Basu, stał się przedmiotem artykułów, a nawet niedawny film zatytułowany Victoria & Abdul i starring Judi Dench na podstawie badań Basu. Film, Basu powiedział, jest dość dokładny, z wyjątkiem tego, że przedstawia bohaterów jako świętych. Prawdziwy Karim i Królowa Wiktoria byli ludźmi z brodawkami i wszystkim.

Oni stworzyli skandal – ale dla Królowej, to mogło być to, co uczyniło jej przyjaźń z Karimem tak przyjemną. „Ona naprawdę lubi emocjonalne podniecenie”, napisał premier, Lord Salisbury. W jej podeszłym wieku, jak sądził, rodzaj skandalu, który dał jej Karim, był „jedyną formą podniecenia, jaką może mieć.”

Po poznaniu prawdziwej historii Abdula Karima, sprawdź te zdjęcia, które pokazują, jak wyglądała królowa Elżbieta II lub dowiedz się o królu Edwardzie VIII, królu, który zrezygnował z tronu z miłości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.