Na 32 tygodnie w mojej ciąży z moim drugim dzieckiem, mój brzuch mierzył 39cm. Tak. To jest duże.

Mój lekarz zamówił skan wzrostu tego popołudnia, który ujawnił całkowicie zdrowe, aczkolwiek duże, dziecko. Nie było to wielkim zaskoczeniem ani dla mojego męża, ani dla mnie. Nasze pierwsze dziecko ważyło ponad 9 funtów. Teraz było to nieco zaskakujące, ponieważ żadne z nas nie należy do osób dużych, ale genetyka jest zabawna. Mój tata ma 6’5”. Moja mama miała 5’2”. Jestem zbudowana jak ona, ale mam geny, które pozwalają mi rodzić dzieci wielkości małych gigantów. I jest mi z tym dobrze i z tym wszystkim, co się z tym wiąże. Ponieważ, choć mam tylko jedno studium przypadku, na którym mogę to oprzeć, wydaje mi się, że rodzę zdrowe dzieci. Pracowałam w pediatrycznej służbie zdrowia przez prawie dekadę i widziałam wystarczająco dużo, aby być wdzięczna.

Jestem teraz w 35 tygodniu, trochę mniej niż cztery tygodnie od zaplanowanego cięcia cesarskiego (chcesz odliczanie w dniach lub godzinach? Mogę ci to dać) i, tak, jestem niewygodna.

Niosę dodatkowe 40 funtów, większość z nich w narządzie, który urósł, aby wyprzeć mój żołądek i moje płuca.

Zgaga jest tak zła, że nie mogę jeść po 17:00, jeśli chcę iść spać przed północą, a kiedy idę do łóżka, jestem podpierana przez kliny i poduszki przez kilka godzin, dopóki nie obudzę się z jakimś strzelającym bólem, który zmusza mnie do obudzenia męża, by pomógł mi usiąść prosto lub przewrócić się na drugi bok na kolejne kilka godzin (niespokojnego) snu. Brakuje mi tchu podczas rozmów telefonicznych, nie mogę gonić (lub naprawdę trzymać) mojego malucha i muszę poważnie rozważyć, czy zamierzam podnieść to winogrono, które właśnie upuściłam na podłogę.

I to wszystko jest w porządku. Bo ciąża jest skończona. Za mniej niż miesiąc nasza rodzina powiększy się o jedną osobę. I podczas gdy nie mogę sobie wyobrazić kochania innego dziecka tak bardzo jak naszej córki, powiedziano mi, że będę.

Choć mogę sobie poradzić z wyczerpaniem, muszę przyznać, że ciągłe pytania i kolorowe komentarze noszą mnie w dół. Jestem zdumiony liczbą ludzi – w ogromnej większości kobiet – którzy uważają za stosowne zauważyć, raczej bezczelnie, mój rozmiar.

Tak, jestem ogromny. Rozumiem to. Nie, nie będę miała bliźniaków. Tak, prosiłam ich, żeby sprawdzili jeszcze raz. Wielokrotnie. Sprawdzali. To jedno dziecko. Jak Bóg da, jedno zdrowe dziecko.

Śmieję się przez te rozmowy w kolejce do kasy najlepiej jak potrafię. Wiem, że ludzie chcą dobrze. Ja też. Wiem, że próbujesz nawiązać rozmowę. Ale czy mogę zasugerować jakieś nowe kwestie?

„Jeszcze tylko kilka tygodni do końca? Dasz radę!”
„Mam nadzieję, że poród będzie bezproblemowy!”
„Twoja rodzina musi być taka podekscytowana.”
„Gratulacje!”

Powiedz mojej córce, że będzie wspaniałą starszą siostrą, albo że wkrótce pozna swoją najlepszą przyjaciółkę na zawsze. Albo po prostu nic nie mów. To też jest OK.

Zachodzenie w ciążę za drugim razem nie stało się tak szybko jak za pierwszym. Jesteśmy tak podekscytowani tym dzieckiem. Jestem wdzięczna ponad miarę.

Ale to nie zmienia faktu, że te ostatnie tygodnie ciąży dla każdej kobiety są trudne.

Oznaczone są przez samoświadomość, bezsenność i zmartwienia, które mogą sprawić, że nawet najbardziej uziemiona kobieta w ciąży będzie trochę surowa. Jedno, „Atta girl!” może przejść długą drogę.

I hej, jak będziesz odchodzić, nie krępuj się zaoferować cichej modlitwy za masywną ciężarną kobietę.

Przyjmie ona wszystkie dobre wibracje, które może dostać.

Może ci się również spodobać:

Czasami ciąża jest mroczna

Nie pytaj jej czy jest w ciąży

Sklep z jej widokami!

Podziel się tym:

Abby Wuellner Samel

Żona i mama jednego przyszłego dwulatka, Abby mieszka w St. Louis, MO. Kiedy nie hoduje dzieci, uwielbia gotować, delektować się kieliszkiem wina i marzyć o dniu, w którym znów będzie tak zorganizowana, jak w czasach, gdy była singielką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.