Gejowie online, którzy wysiadają na szukaniu infekcji HIV („bug chasers”) nie są dokładnie znani ze swojej przemyślanej introspekcji. W końcu erotyzują coś, co działa dokładnie raz – i ma konsekwencje na całe życie.

Więc tweet opublikowany kilka tygodni temu przez samozwańczego pogromcę pluskiew oszołomił mnie swoją szczerością i wrażliwością.

Nazwa konta na Twitterze to Bug Chaser , z profilem, który opisuje go jako „czciciela AIDS i gloryfikatora śmiercionośnego fiuta”. Jego pasza zdecydowanie nie jest dla wrażliwych, z obrazami tatuaży biohazard, pigułki PrEP są wyrzucane do toalety, chorych wyglądających mężczyzn uprawiających seks, i zbliżenia wideo z wkładania do odbytu, które zawierają więcej krwi niż lubrykantu. Tak, to dużo.

Wszystko to sprawiło, że jego tweet był tak przekonujący.

„Chłopak mojego przyjaciela jest obecnie na oddziale intensywnej terapii”, czytamy post z 30 grudnia 2019 roku, „na skraju śmierci z powodu HIV, ponieważ wirus stał się odporny na leki”. Obecnie rzucony przez to trochę, będę szczery.”

To było odważne oświadczenie dla kogoś należącego do tak rygorystycznej subkultury seksualnej. Tweet otrzymał nawet kilka wspierających odpowiedzi, w których ludzie wyrażali swoje obawy lub dyskutowali o realnych zagrożeniach związanych z awarią leków, a nawet samym pościgiem za robakami.

Alas, wiadomości o trzeźwej refleksji nie były jednomyślne. Bug Chaser ma tysiące zwolenników,
i są oni uparcie oddani swojemu fetyszowi.

„Jeśli jest wystarczająco gorący…” przyszła odpowiedź w ciągu kilku minut, sugerując, że krytycznie chory przyjaciel był dojrzały do jakiegoś niebezpiecznego sprzężenia.

Bug Chaser zestrzelił tę odpowiedź natychmiast. „Nie. Właściwa. Response. AT ALL,” he posted.

Bug Chaser następnie dodał kolejny tweet do swojego kanału, „I’m blocking anyone cheering about this, btw.”

And with that, Bug Chaser’s Twitter account went silent. Nie było żadnych dalszych postów do dnia dzisiejszego.

Zwykle odrzucałem całe pojęcie bug chasing, lub przynajmniej zdegradowany do ciemnych zakamarków internetu, gdzie wszystko jest możliwe. Z pewnością ci ludzie byli albo a) już nosicielami wirusa HIV i po prostu przedłużali swój wymyślony scenariusz, albo b) fantazjowali bez prawdziwego zamiaru podążania za nim. A poza tym, każdy kto miałby zamiar stać się nosicielem wirusa HIV, z pewnością zostałby już nim zarażony, prawda? How many new, HIV negative bug chasers can there actually be?

I was about to have my beliefs challenged and my mind blown.

I sent Bug Chaser a direct message. Odpowiedział i zgodził się odpowiedzieć na moje pytania. To, co odkryłem, to istota ludzka z niebezpiecznym fetyszem, która wyciągnęła się z krawędzi.

Używa imienia „Jack” i napisał, że jest 33-letnim gejem. Zanim odpowiedział na moje pytania, miał kilka własnych wiadomości.

„Nie pisałem o tym jeszcze”, napisał Jack, „ale mój przyjaciel odszedł kilka godzin przed północą w Sylwestra. Tak, to zmusiło mnie do ponownego przemyślenia niektórych rzeczy.”

„Sero-discordant fucking wciąż mnie podnieca,” kontynuował. „Jednak zdecydowałem, że nie będę już aktywnie się ścigał i wróciłem do PrEP na pełny etat. Nadal będę cieszyć się seksem z pozytywnymi mężczyznami, ale zamierzam lepiej dbać o swój własny status. Po prostu podjęłam decyzję, że aktywne poszukiwanie diagnozy poz nie jest już dla mnie.”

Jest tu wiele do rozpakowania. Po pierwsze, nie trzeba mieć dyplomu z psychologii, żeby zrozumieć naturę seksualnego tabu – powabu tego, co zakazane – i tego, jak seksualne mody, takie jak porno z gołym tyłkiem, są zbiorową odpowiedzią na dwie dekady piętnowania płynów ustrojowych jako śmiertelnych. Mimo to, poprosiłem Jacka, aby sam wyjaśnił, na czym polega ta atrakcyjność.

„U wielu ludzi pożądanie czegoś wzrasta, gdy mówi się nam, że nie możemy lub nie powinniśmy czegoś mieć”, odpowiedział, „więc z pewnością myślę, że jest to część tego. Drugą jest to, jak pierwotnie seksualna jest to natura. Tak naprawdę kręcą mnie tylko pornole i historie bez prezerwatyw i kręcą mnie tylko pornole, w których wiem (lub przynajmniej tak mi się wydaje), że góra spuszcza się bezpośrednio w dół. Zawsze tak było, nawet zanim zacząłem naprawdę erotyzować HIV.”

Ale czy Jack rzeczywiście, legalnie próbował się zarazić?

„Tak, absolutnie tak”, napisał. „Wiele razy chodziłem do miejsc takich jak łaźnie, kiedy nie brałem PrEP i szukałem tam najbardziej tradycyjnie wyglądających facetów, którzy chcieliby mnie przelecieć i spuścić się we mnie.”

Ale są granice, nawet dla Jacka, a śmierć jego przyjaciela stworzyła jedną z nich.

„Dowiedzenie się o chorobie i odejściu mojego przyjaciela z pewnością zmieniło kilka rzeczy dla mnie osobiście, na pewno,” napisał. „Być może przestanę się ścigać. Przynajmniej na razie. To z pewnością wywołało we mnie uczucia konfliktu.”

Dla zwolennika zapobiegania HIV, takiego jak ja, każdy poziom redukcji ryzyka jest pozytywnym krokiem. Tak łatwo jak łatwo jest osądzać i zawstydzać ludzi za ich zachowania, wiemy z trzydziestu lat zajmowania się tą epidemią, że jedyną rzeczą, która zyskuje na naszej ocenie jest HIV. Musimy grać ręką, którą nam rozdano, i pracować z każdą osobą podejmującą ryzyko, aby pomóc je złagodzić.

Nawet Jack przyznał, że są sposoby, aby realizować swój fetysz bez ryzyka zakażenia.

„Jest absolutnie bezpieczniejszy sposób, aby się tym zająć”, napisał. „Werbalne absolutnie pomaga. I get so turned on when a guy just talks about it during sex. Jeśli oni są na leki i jesteś na PrEP, powiedziałbym, że to nadal możliwe, aby bawić się z nim, na pewno. Prawdopodobnie nadal rozważałbym zejście z PrEP i pieprzenie się z facetami, o których wiem, że są na lekach.” Jack utrzymuje, że testował HIV negatywnie w ostatnim miesiącu, co było zaskakujące nawet dla niego.

Były, aktywny bug chaser, który jest teraz z powrotem na PrEP i jest chętny do zaangażowania się z HIV pozytywnymi facetami, którzy są na lekach to, cóż, postęp.

Anonimowość internetu może oznaczać, że wszystko to, każde słowo, jest totalną bzdurą. Nie da się przewidzieć, co jest prawdą, a co nie. Ale sama liczba zwolenników, którymi cieszy się Bug Chaser, i nieopisana liczba podobnie myślących profili, które istnieją online, mówią mi, że istnieje spora liczba fetyszystów ścigających robale.

A Jack, dla wszystkich swoich niepokojących zachowań i przekonań, zrobił coś godnego pochwały na bardzo publicznym forum. Przebił się przez mgłę fantazji i ujawnił swoje obawy. Przyznał, że jest gotów zmienić kurs.

Za to, Jack zasługuje na więcej niż współczucie, które przyznalibyśmy każdej innej osobie zmagającej się z ryzykiem HIV. Za jego publiczne przesłanie, w którym ponownie rozważa swoje wybory i daje innym pozwolenie na zrobienie tego samego, zasługuje na nasze podziękowania.

Mark

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.