Warriors star Stephen Curry powiedział, że „wszystko jest na stole” w sprawie ewentualnego przedłużenia kontraktu z Golden State, gdzie ma nadzieję zakończyć karierę w NBA.

Podczas rozmowy z reporterami w poniedziałek, Curry powiedział, że rozmowy o przedłużeniu kontraktu z drużyną już się rozpoczęły.

„Everything’s on the table right now,” he said, per ESPN. „Oczywiście w pełni zaangażowany w to, co to jest. I zrozumienie, że muszę zrobić to, co jest dobre dla mnie i zespołu i mieć te rozmowy. Czuję się błogosławiony, aby być w tej pozycji, w której mogę to powiedzieć i naprawdę w to wierzę, więc jest to kwestia po prostu pozwalając rzeczom grać w sposób, w jaki powinny i to jest rodzaj miejsca, w którym jesteśmy teraz.”

Curry, 32, ostatnio podpisał $201 milionów, pięcioletnie przedłużenie z Warriors w lipcu 2017 roku. Bobby Marks z ESPN donosił w sierpniu, że dwukrotny MVP NBA może kwalifikować się do trzyletniego, wartego 156 milionów dolarów maksimum przedłużenia, które rozpoczęłoby się w latach 2022-23. Obie strony mają czas do 21 grudnia, aby sfinalizować przedłużenie w tym roku.

Entering jego 12. sezon NBA, Curry powtórzył swoje pragnienie, aby grać w lidze przez 16 lat, jak jego ojciec, Dell, did.

„To zawsze był cel,” powiedział. „Teraz jest to po prostu bardziej tak słuchać swojego ciała. Kto wie. Nie można przewidzieć przyszłości. Zawsze mówiłem, że chcę grać tak długo, jak mogę grać na poziomie, na którym chcę być i mam nadzieję, że możesz być w tej pozycji, w której kończysz to na własnych warunkach. Cokolwiek to oznacza, miejmy nadzieję, że jest to bliżej 40.”

Poza graniem co najmniej 16 lat w NBA, Curry dodał, że wciąż pragnie zakończyć karierę z Warriors, drużyną, która wybrała go z numerem 7 w 2009 roku.

„To ogromny cel, na pewno. To elitarny klub facetów, na których patrzysz, którzy grali w tej samej organizacji, odnieśli sukces i osiągnęli wielkość w tym względzie,” powiedział Curry.

„Więc to byłoby niesamowite osiągnięcie. Coś, o czym oczywiście mówiłem publicznie i jestem bardzo zaangażowany. Ale to również idzie w parze z tym, że jest jeszcze wiele do osiągnięcia na boisku, i znowu nie mogę szybko wyprzedzić tego, jaki będzie koniec i nie cieszyć się chwilą, cieszyć się wyzwaniami, które mamy przed sobą i tym, co pozostało mi do osiągnięcia jako gracz.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.