Były strażnik Golden State Warriors Shaun Livingston ponownie dołączył do organizacji w roli front-office jako dyrektor ds. graczy i zaangażowania, ogłoszono we wtorek.
Livingston będzie raportował bezpośrednio do prezydenta Warriors i generalnego menadżera Boba Myersa.
„Myślę, że to zawsze było coś, co było na radarze w kierunku drugiej części mojej kariery,” Livingston powiedział o roli w front-office podczas wtorkowej telekonferencji z reporterami. „Kiedy wróciłem na zachód, zaczynasz myśleć o następnym rozdziale. Tak więc przez całą moją karierę myślałem o tym, co chcę robić po zakończeniu kariery? Jakie są moje pasje? Zawsze myślałem, że będę miał dobre wyczucie w biurze koszykówki, więc to rodzaj tego, jak to się stało.”
Livingston, 35, grał pięć sezonów z Warriors, począwszy od 2014-15, i zdobył trzy mistrzostwa NBA podczas gry dla trenera Steve’a Kerra. Livingston był szanowanym członkiem rosteru i zaufanym powiernikiem. Gdy rozpoczyna kolejny etap swojej profesjonalnej kariery, nie może się doczekać, aby pomóc na wiele różnych sposobów.
„Myślę, że będzie to bardziej hybrydowa rola,” powiedział Livingston. „W sensie jestem przychodząc w tym pierwszym roku, po prostu próbuje umieścić moją głowę w dół i naprawdę dostać się do pracy na drugiej stronie rzeczy. Po prostu ucząc się o innych działach, skautingu, drafcie, oczywiście. Ale potem także praca z zespołem, czy to praca z debiutantami lub młodymi graczami lub którymkolwiek z graczy.”
Livingston powiedział, że zawsze czuł, że „gwiazdy były wyrównane”, jeśli chodzi o rolę front-office, i że czuje się odświeżony po przejściu na emeryturę przed rozpoczęciem sezonu 2019-20. W ramach swojego czasu z dala od gry, Livingston powiedział, że wziął krótki kurs na Harvardzie na kilka dni pod koniec lutego, koncentrując się na biznesie sportowym z kilkoma innymi profesjonalnymi sportowcami.
Wierzy, że jego nowa rola z Warriors doprowadzi go do jego celu, jakim jest zostanie generalnym menedżerem NBA.
„Myślę, że to jest cel końcowy”, powiedział Livingston. „Ale wiem, że mam drogę do przebycia, dopiero zaczynając. Więc, znowu, po prostu będąc w stanie nauczyć się ins i outs z parteru w górę trochę. Po prostu brudzę sobie ręce i naprawdę jestem w tym wszystkim. Ale także staram się zapewnić wartość; nie chcę nigdy trzymać niczego z dala od zespołu lub nie spędzać czasu z trenerami lub personelem i graczami, jeśli ma to pomóc zespołowi w dalszym rozwoju.”
Livingston ma nadzieję, że okno mistrzowskie Warriors pozostanie otwarte przez jakiś czas teraz, gdy Stephen Curry i Klay Thompson są w pełni zdrowi i gotowi do powrotu razem na sezon 2020-21.
„Trudno powiedzieć,” powiedział Livingston o tym oknie. „To naprawdę zależy od wielu czynników: zdrowie, jaki roster, wydajność, co się stanie . Ciężko powiedzieć, ale zdecydowanie widzę w granicach trzy- do pięcioletniego okna. To jest wciąż open.
„Teraz będzie części wymienne? Nie wiemy. Nie znamy żadnej z tych rzeczy. To wiele niewiadomych, wiele czynników. Dlatego bardziej chodzi o to, żeby po prostu spuścić głowę w dół i zobaczyć jak grupa wygląda teraz – gdzie jesteśmy teraz i jak możemy się poprawić.”
.