W ciągu 37-letniej kariery nagraniowej Rush jest wiele przełomowych utworów: Working Man był ich pierwszym utworem, który zdobył kluczową pozycję na antenie radiowej poza rodzinną Kanadą i doprowadził do podpisania ogólnoświatowego kontraktu z Mercury Records; 2112 zabezpieczył przyszłość zespołu, gdy kontrakt z Mercury wisiał na włosku; The Spirit Of Radio dał im nieprawdopodobne wyróżnienie w postaci hitu UK Top 20. Ale ze wszystkich piosenek w katalogu Rush najsłynniejszą jest Tom Sawyer, utwór otwierający Moving Pictures z 1981 roku, największy i najlepiej sprzedający się album zespołu.
„Tom Sawyer to dla nas naprawdę charakterystyczna piosenka” – mówi gitarzysta Rush, Alex Lifeson. „Muzycznie jest bardzo mocna, a tekstowo ma ducha, który rezonuje z wieloma ludźmi. To coś w rodzaju hymnu.”
Rush znaleźli się na rozdrożu, kiedy przyszło im pisać Tom Sawyer. W latach 70. stali się niekwestionowanymi mistrzami progresywnego hard rocka, słynącymi z epickich konceptualnych utworów, które rozgrywały się na całych stronach winylu. Ale wraz z ich pierwszym albumem z lat 80-tych – Permanent Waves – nadeszła znacząca zmiana.
„Zaczęliśmy pisać w ciaśniejszej, bardziej oszczędnej formie”, mówi Lifeson. Rezultatem był przebojowy singiel The Spirit Of Radio: wirtuozersko-rockowe tour de force skondensowane w mniej niż pięciu minutach. A tekst piosenki idealnie pasuje do tego bardziej bezpośredniego podejścia. Książkowy perkusista Neil Peart, autor wszystkich tekstów Rush od 1975 roku, wcześniej szukał inspiracji w starożytnej mitologii i science fiction, ale dla Permanent Waves jego teksty były prostsze, a tematyka bardziej światowa.
Tom Sawyer był krystalizacją tego nowego, nowoczesnego Rush: potężna, precyzyjnie wykonana hard rockowa piosenka z mocnym, ale głęboko filozoficznym przesłaniem. Ale była to również piosenka, którą Rush zawdzięczali nie tylko gigantowi amerykańskiej literatury, Markowi Twainowi, ale również dość osobliwemu Kanadyjczykowi o nazwisku Pye Dubois.
Poeta i autor tekstów, Dubois współpracował z zespołem Max Webster, który miał siedzibę w Sarnia, Ontario, w tej samej prowincji co rodzinne miasto Rush, Toronto. Oba zespoły były ze sobą blisko, nagrali razem piosenkę Battle Scar, która znalazła się na albumie Max Webster Universal Juveniles z 1980 roku. „Ci faceci byli naszymi wielkimi przyjaciółmi” – wspomina Lifeson. „Ale Pye był trochę tajemniczy – w pewnym sensie dziwny! Był bardzo dziwaczny, trochę szalony, ale pisał świetne teksty. Około 1980 roku wysłał Neilowi wiersz z propozycją współpracy nad piosenką. Oryginalny projekt nosił tytuł Louie The Warrior.”
Poemat był oparty na powieści Twaina z 1876 roku The Adventures Of Tom Sawyer, którą wszyscy trzej członkowie Rush studiowali w szkole. Peart w szczególności utożsamiał się z głównymi tematami książki – buntem i niezależnością. Od 2112 do Freewill na Permanent Waves, indywidualizm był powracającym tematem w tekstach Pearta. To, co Dubois stworzył w Louie The Warrior było, według słów Pearta, „portretem współczesnego buntownika”. Mówi Lifeson: „Neil wziął ten pomysł i zmasakrował go, wyjął niektóre wersy Pye’a i dodał do niego swoje rzeczy.” Peart wybrał prostszy tytuł Tom Sawyer i uzupełnił tekst o element autobiografii. Jak to ujął, „Pogodzenie chłopca i mężczyzny w sobie.”
Muzyka do Tom Sawyer była również odejściem dla Rush. „Strukturalnie, sposób w jaki utwór się rozwija jest bardzo interesujący, przechodząc od tej pierwszej zwrotki do mostu do refrenu i do solówki, a następnie powtórzenia”, mówi Lifeson. „To nie był typowy rodzaj struktury dla nas w tamtym czasie”. Podobnie, muzyka została napisana w niekonwencjonalny sposób – przynajmniej dla Rush.
„Moving Pictures było dla nas inne pod tym względem, że było to bardziej coś w rodzaju jamu”, wyjaśnia Lifeson. „Wiele materiału na tę płytę zostało napisanych z podłogi. Tak było z pewnością w przypadku Tom Sawyer. Mieliśmy próby na małej farmie na obrzeżach Toronto. Połowa stodoły to był garaż, a połowa to była mała przestrzeń do prób. Zazwyczaj po prostu wchodziliśmy, jamowaliśmy i rozwijaliśmy piosenki w ten sposób.”
Było lato, kiedy Rush pisali piosenki do Moving Pictures. Ale zanim zaczęli nagrywać album w Le Studio w Morin Heights, Quebec – górskim zaciszu, gdzie zespół nagrał „Permanent Waves” – nastała wredna kanadyjska zima.
„To było najzimniejsze, w jakim kiedykolwiek byłem w życiu, to na pewno” – śmieje się Lifeson. „Mieszkaliśmy w domu nad jeziorem, a studio znajdowało się na drugim końcu jeziora. Jeśli byliśmy wystarczająco odważni, szliśmy przez las. Było naprawdę pięknie, ale na zewnątrz było minus 40! Mówię poważnie!” Film promocyjny do Tomka Sawyera, nakręcony w Le Studio, zaczyna się od widoku tego śnieżnego krajobrazu, a kończy na panoramie zamarzniętego jeziora.
- Alice Cooper – 10 Songs That Changed My Life
- Jak album Lifehouse był prawie śmiercią The Who
- Posłuchaj, jak wycieraczki przypadkowo pokrywają We Will Rock You
- 10 najgorszych piosenek AC/DC wszech czasów
„Na Tom Sawyer, syntezator jest tak kluczową częścią tej piosenki” – mówi Lifeson o nagraniu. „Była dobra integracja między naszą trójką a klawiszami. Wciąż czuliśmy się jak trio. Poza tym zawsze czuliśmy, że musimy jak najwierniej odwzorować każdy utwór, gdy gramy go na żywo, więc Tom Sawyer został napisany w ten sposób. Nie ma tam gitary rytmicznej pod solówką czy czegoś w tym stylu.”
To piosenka, która okazała się kluczowa dla rozwoju zespołu. Geddy Lee nazwał ją „definiującym utworem muzycznym” Rush z początku lat 80-tych. Przez większą część tej dekady klawisze odgrywały coraz ważniejszą rolę w brzmieniu zespołu. Po ponad trzech dekadach siła tej piosenki i jej przesłania nie zmalała. „W tym brzmieniu jest świeżość, która wciąż się wyróżnia” – mówi z dumą Lifeson. „A w tekście jest coś, z czym ludzie zawsze bardzo mocno się identyfikowali – duch niezależności i przygody. To po prostu jedna z tych wyjątkowych piosenek.”
W ostatnich latach pojawiła się fala nieprawdopodobnych fanów Rush, w tym współtwórca South Park, Matt Stone. Wbrew swojej poważnej reputacji, Neil Peart poprosił Stone’a o stworzenie skeczu o dzieciakach z South Park wykonujących Tomka Sawyera, w którym bohaterowie kreskówki są przedstawieni jako Lil’ Rush. Ich występ szybko się rozpada, gdy wokalista Eric Cartman kaleczy swoje kwestie, a rywal Kyle Broflovski wykrzykuje: „To nie są właściwe teksty, grubasie!”. Cartman odparł: „Jestem Geddy Lee i będę śpiewał dowolne teksty!”
Skecz był wyświetlany na koncertach Rush, zanim prawdziwy zespół zagrał Toma Sawyera. „Matt wykonał z nim tak świetną robotę,” mówi Lifeson. „Wszyscy świetnie się śmialiśmy. A fani to pokochali!”
The History Of Rush by Geddy Lee & Alex Lifeson: The Early Years
Rush’s Career In 10 Albums: By Geddy Lee
.