Ile zapłaciłbyś, by mieć rysik w telefonie?

To zasadnicze pytanie dotyczące Note 10 Plus. Nie zawsze tak było: linia Note oznaczała kilka różnych rzeczy w swojej ośmioletniej historii. Był to pierwszy telefon, który przekonał nas, że duże ekrany są świetne, telefon, który udowodnił, że istnieje rynek dla super wydajnego telefonu z systemem Android, i (oczywiście) telefon, który musiał zostać wycofany, ponieważ jego bateria zapaliła się.

Z wyjątkiem rysika, wszystkie te rzeczy (z wyjątkiem, na szczęście, rzeczy baterii) już nie wyróżniają Note. Jest mnóstwo dużych, potężnych telefonów z Androidem. W większości kosztują setki mniej niż 1100 dolarów ceny wywoławczej Note 10 Plus. Samsung sprzedaje Galaxy S10 Plus, który jest prawie nie do odróżnienia od Note 10 Plus dla przeciętnego człowieka.

Nie licząc, że rysik.

The Note 10 Plus robi milion rzeczy, z których niektóre udaje się wznieść ponad poziom typowego Samsung gimmick. Jest to duży, piękny, potężny, dobrze wykonany telefon. Możesz wziąć to wszystko za pewnik, co jest osiągnięciem samym w sobie. Ale w tym roku jest tyle konkurencji w świecie Androida, że jedyną rzeczą, która powinna napędzać decyzję o zakupie jest mały metalowy kij siedzący wewnątrz niego.

Zacznijmy więc od S Pen.

Prawdopodobnie wydaje się to dziwne dla niewtajemniczonych, ale ludzie Note wiedzą: używanie rysika na telefonie jest świetne. Uzyskujesz większy stopień precyzji przy wykonywaniu różnych zadań i kilka dodatkowych funkcji, które nie są możliwe bez niego. Ale po prostu inaczej – i często lepiej – czuje się rysując na ekranie, a nie stukając w niego. Zwłaszcza na czymś tak dużym jak Note 10 Plus, jest to poręczne, aby wypisać szybką notatkę na ekranie blokady.

S Pen sam w sobie nie jest niczym szczególnym. Wciąż jest mała nakładka clicker do skrzypce z i jeden przycisk dla niektórych funkcji, to nadal ładuje się wewnątrz telefonu silos, i nadal robi podstawowe wykrywanie nachylenia, gdy używasz go do rysowania na ekranie.

W tym roku, nowe dodatki są akcelerometr i żyroskop. Samsung używa tych wraz z Bluetooth, aby włączyć S Pen do rodzaju magicznej różdżki do kontroli telefonu. Przez machanie wokół rysika w powietrzu, można zrobić rzeczy się zdarzyć na telefonie. I dostał go do pracy z tak daleko, jak 15 feet away.

To jest schludne, ale jest to również głównie gimmick – przynajmniej na razie. Działa tylko z kilkoma aplikacjami, takimi jak aparat czy Spotify. Aby z niej skorzystać, przytrzymaj palec na przycisku i lekko nim poruszaj lub obracaj. W aparacie możesz przełączać tryby, robić zdjęcia lub przybliżać obraz. W Spotify, można regulować głośność lub przełączać utwory. Samsung mówi, że więcej aplikacji może dodać wsparcie, dzięki nowemu SDK, ale będziemy musieli zobaczyć, czy to rzeczywiście się dzieje. W międzyczasie, jest to zabawna sztuczka, aby pokazać swoim nerdiest przyjaciół i niewiele więcej.

Uaktualnienie dla S Pen, że naprawdę ma znaczenie nie jest na rysik sam, to w Samsung oprogramowania na telefon: optyczne rozpoznawanie znaków (OCR) jest wreszcie zintegrowany z Samsung Notes, aplikacji, która zasila ekran-off memo funkcji, która automatycznie uruchamia się, gdy wyciągnąć S Pen z jego silos. Oznacza to, że można wyszukać szybkie notatki zostały jotted dół, wyodrębnić tekst z niego do skopiowania w innym miejscu, przekształcić go bezpośrednio do tekstu w notatce, a nawet (komicznie) wyeksportować go do dokumentu Word.

OCR nie jest nową rzeczą na telefony z systemem Android. Możliwe jest, aby zrobić wszystkie z powyższych wewnątrz wolnego Google Keep app lub nawet biorąc zrzut ekranu i otwierając go z Google Lens. Ale integracja OCR z Samsung Notes usuwa wszystkie te dodatkowe kroki.

Innym miejscem, gdzie S Pen naprawdę błyszczy w oprogramowaniu Samsunga jest jego nowe wbudowane narzędzie do edycji wideo. To sprawia, że łatwo łańcuch klipów razem i dodać bardzo podstawowe przejścia, efekty, podkład muzyczny, i edycji. W przeciwieństwie do Adobe Rush lub iMovie na iPhone, interfejs jest prosty i intuicyjny.

Edytowanie wideo jest o wiele łatwiejsze, gdy masz precyzyjne kontrole rysik daje. Na przykład, łatwiej jest ciąć dokładnie tam, gdzie chcesz. Przyciski sterujące również nie muszą być bardzo duże, aby pomieścić Twoje duże palce, więc łatwiej jest zobaczyć wszystko, czego potrzebujesz na jednym ekranie. Do szybkich rzeczy jest świetna. Byłem w stanie połączyć trzy klipy razem, przyciąć każdy z nich i mieć działające wideo w ciągu minuty lub dwóch. Nie chcesz zrobić dużo więcej niż to na telefonie, anyway.

The Note 10 Plus posiada również funkcję „AR Doodle”, która technicznie nie wymaga rysika, ale jest o wiele bardziej zabawne z nim. Ma dwa tryby: pierwszy rozpoznaje twarze i pozwala rysować bezpośrednio na nich; gdy nagrywasz wideo, małe wąsy i rogi poruszają się wraz z obiektem. Ale tryb „Wszędzie” jest o wiele bardziej imponujący. Pozwala na szkicowanie rzeczy w rzeczywistej przestrzeni, a te rzeczy pozostają przypięte w przestrzeni całkiem dobrze. To trochę jak Google’s Tilt Brush AR / VR app, ale jest zmniejszona na telefonie.

Oba te efekty AR Doodle są blast grać z, ale są one również w zasadzie sztuczki. Po bieganiu po biurze i pokazywaniu zniekształcających rzeczywistość wodnych stworzeń, które narysowałem moim współpracownikom, wszyscy zgodzili się, że to było fajne. Ale nikt nie powiedział: „Och, potrzebuję tego”. W przeciwieństwie do OCR w Samsung Notes, prawdopodobnie przestaniesz używać AR Doodle po tygodniu lub dwóch.

The S Pen robi milion innych rzeczy, które są wszystkie możliwe do wyboru z menu, które wyskakuje po wyciągnięciu go. To może powiększyć rzeczy na ekranie, może zmniejszyć aplikację do małej miniaturki, że szpilki się do ekranu, aż po najechaniu na niego, aby spojrzeć na to, i to jest nadal najlepszym sposobem na tworzenie i edytowanie zrzutu ekranu na telefon.

W tym momencie, jesteś albo giddy z podekscytowania nad tym małym kijem, lub jesteś wzruszając. To jest sprawiedliwe. Myślę, że rysik jest jedynym ważnym powodem, aby wybrać Note 10 Plus nad Galaxy S10 Plus lub inny duży telefon z Androidem. A to, jak bardzo się do niego przyłożysz, jest całkowicie osobistą decyzją.

Napisałem wcześniej, że możesz wziąć za pewnik fakt, że Note 10 Plus to dobry, dobrze wykonany telefon. To prawda. Ale chcę podkreślić, że to, co bierzesz za pewnik, to fakt, że Note 10 Plus ma najładniejszy sprzęt telefoniczny, jaki można dostać. Są inne telefony, które zbliżają się – niektóre od Apple, niektóre od Samsunga – ale Note 10 Plus jest po prostu trochę ładniejszy oprócz tego, że jest trochę większy.

Zaczyna się, jak zawsze, od ekranu. Ma 6,8-calowy wyświetlacz AMOLED, ale ponieważ Samsung jest tak dobry w tworzeniu go iść bardzo prawie krawędzi do krawędzi, mieści się w ciele, które jest o tej samej wielkości, co zeszłoroczny Note 9, który miał mniejszy 6,3-calowy wyświetlacz. Jest otwór-punch wycięcie na aparat selfie, ale jest mały, wyśrodkowany na górze, a sposób mniej rozpraszające i natrętne niż notch.

Ekran jest duży, jasny, kolor dokładny i piękny. Jedyną superlatywą, której nie można użyć, jest to, że nie oferuje częstotliwości odświeżania 90 Hz, którą można uzyskać w OnePlus 7 Pro lub innych telefonach do gier. Ale nigdy nie brakowało mi tego, i to jest prawdopodobne, że nie będzie albo. Ten ekran i ten telefon wyglądają jak przyszłość w sposób nawet iPhone nie udało w długim czasie.

Telefon pochodzi z fabrycznie nałożoną osłonę ekranu z pudełka. Jest plastikowa i w porządku, ale prawdopodobnie nie będzie trwać tak długo, jak coś, co można kupić i zastosować samodzielnie. I tak: można go bezpiecznie usunąć, nie uszkadzając telefonu.

Od lewej do prawej: Samsung Note 10 Plus, Note 10, Galaxy S10. (Kliknij, aby powiększyć.)

Left to right: OnePlus 7 Pro, Galaxy S10 Plus, Galaxy Note 10 Plus. (Kliknij, aby powiększyć.)

Samsung sprzedaje również mniejszy Note 10 za 949 dolarów, który jest mniej więcej wielkości Galaxy S10 z 6,3-calowym ekranem. Brakuje mu super ekranu o wysokiej rozdzielczości, dużej baterii, rozszerzalnej pamięci masowej i dodatkowej pamięci RAM, które sprawiają, że Note 10 Plus jest potworem specyfikacji, ale podejrzewam, że większość ludzi nie przegapiłaby żadnej z tych rzeczy. Jeśli wolisz mniejszy telefon i chcesz rysik, to jest to intrygująca opcja. Niestety, jest to również opcja, której nie miałem jeszcze okazji przejrzeć – więc spodziewajcie się więcej na ten temat po tym, jak go użyję.

Samsung oferuje Note 10 Plus w kilku kolorach, ale ten, który widzicie w tej recenzji nazywa się „aura glow”. Nawet jeśli nie jesteś do tego rodzaju bling, można zauważyć, że Note 10 Plus jest dobrze wykonane, jak torebka projektanta lub ładny zegarek.

Ciągle myślę o nim jako o obiekcie luksusowym, coś, co jest tylko nieco lepiej w jego dopasowanie i wykończenie, ale w sposób, który jest w zasadzie niepotrzebne. Podobnie jak inne luksusowe przedmioty, jest trochę ostentacyjny i kosztuje więcej niż powinien, ponieważ płacisz za markę i pomysł posiadania go w pierwszej kolejności.

Wraz z rysikiem i dużym ekranem, inną rzeczą, linia Note zawsze stała za jest najlepsza specyfikacja. Tak jest i w tym przypadku: Note 10 Plus ma szybki procesor Snapdragon 855, 12 GB pamięci RAM, baterię o pojemności 4300 mAh i mnóstwo (rozszerzalnej) pamięci masowej. Model $1,100 pochodzi z 256GB, lub można zapłacić $100 więcej za 512GB.

Ale top-flight specs nie wyróżniają linii Note już. Prawie każdy telefon z Androidem, który kosztuje ponad 650 dolarów – i wiele, które kosztują mniej – ma ten sam procesor i może zaoferować taką samą podstawową wydajność.

The Note 10 Plus również nie odróżnia się w inny sposób: jest to pierwszy flagowiec Samsunga, aby stracić gniazdo słuchawkowe. Samsung twierdzi, że zrobił to, aby zrobić miejsce na więcej baterii. I na pewno, żywotność baterii była świetna dla mnie. Ale także 🙁

Konfiguracja aparatu w Note 10 Plus jest praktycznie niezmieniona w stosunku do tego, co Samsung oferuje w linii Galaxy S10: trzy obiektywy z tyłu i pojedyncza kamera selfie. Ich jakość jest praktycznie niezmieniona, zbyt, co oznacza, że jestem ogólnie pod wrażeniem.

To jest część każdej recenzji smartfona, w której wszyscy mówimy, że Pixel 3 jest nadal nieco lepszy, przynajmniej gdy wysadzisz zdjęcia i przeanalizujesz je. To prawda (podwójnie prawdziwe w trudnych warunkach oświetleniowych, gdzie Note 10 Plus nie może utrzymać się do Google’a obliczeniowych kotletów fotograficznych).

Ale to również nie ma znaczenia dla mnie tak bardzo, jak to było kiedyś. Zdjęcia Note 10 Plus może być 10 lub 20 procent gorzej niż Pixel’s, ale zarówno (i iPhone) nadal nie pasuje do tego, co można uzyskać z high-end point-and-shoot lub bezlusterkowy aparat autonomiczny. Jeśli jesteś zadowolony ze swojego telefonu i chcesz wspaniałe zdjęcia, wydać tysiąc dolarów na wielki aparat.

Ma to również mniejsze znaczenie, ponieważ zdjęcia z Note 10 Plus są ogólnie świetne i – tu ważna część – przyjemniejsze do robienia. Uwielbiam przełączać się między ultrawide i teleobiektywem. Aplikacja aparatu Samsunga jest faktycznie niezawodna (w przeciwieństwie do Pixela) i udaje jej się upchnąć mnóstwo trybów, nie stając się przy tym całkowicie przytłaczającą. Ku mojemu zdziwieniu, uwielbiam tryb „Food” Note’a, który dodaje trochę rozmycia i nasycenia do każdego ujęcia makro.

The Note 10 Plus również z łatwością pokonuje Pixel 3, jeśli chodzi o jakość wideo (choć nadal nie może całkiem trzymać się iPhone’a XS). Samsung dodał kilka nowych funkcji do swojej aplikacji wideo tym razem wokół. Jest Live Focus do dodawania rozmycia tła (lub dziwnych efektów glitch) za obiektem. To nie jest dobre. Jest nieco ulepszona stabilizacja wideo, ale nie jest do poziomu tego, co można uzyskać z GoPro lub samodzielny gimbal.

Następnie, jest funkcja „Zoom-in Mic”. Używa ona trzech mikrofonów, aby wykryć skąd dochodzi dźwięk, więc kiedy powiększasz obraz wideo, sprawia, że dźwięk z obiektu jest głośniejszy i tłumi dźwięk z innych miejsc. To działa, ale efekt jest super subtle.

Wreszcie, Note 10 Plus ma czujnik głębokości i pochodzi z wbudowaną aplikacją, która może mierzyć rozmiar obiektów – czasami automatycznie. Kiedyś w przyszłości, Samsung wyda aplikację, która pozwala tworzyć zgrubne skany 3D obiektów do wykorzystania w swoich własnych filmów AR. Nie sądzę, że którykolwiek z nich jest zły, ale również nie sądzę, że będziesz używać żadnego z nich bardzo często.

Recently, pochwaliłem Samsunga za uzyskanie jego akt razem i dodanie trochę więcej elegancji i jasności do swojego oprogramowania, One UI. Niestety, z Note 10 Plus, Samsung jest powrót do normy. Choć telefon jest nadal stosunkowo łatwy w nawigacji, liczba i szerokość funkcji oprogramowania piled na tutaj zaczynają czuć się rozproszone i gimmicky ponownie.

Niestety, największym przykładem problemów Samsung oprogramowania jest DeX, funkcja byłem najbardziej zainteresowany. Do tej pory, DeX niech podłączyć telefon do monitora, aby dać interfejs pulpitu dla aplikacji telefonu. Z Note 10 Plus, Samsung oferuje aplikacje zarówno dla systemu Windows i Mac, dzięki czemu można współdziałać z telefonem prawo od laptopa.

Byłem zaintrygowany, ponieważ większość ludzi nie nosić wokół monitorów, więc jest w stanie korzystać z DeX z maszyny faktycznie zrobić własne może być wielki. Przesyłanie plików między telefonami z Androidem a komputerami zawsze było kłopotliwe, ale DeX obiecuje bezpośrednie przeciąganie i upuszczanie między systemami operacyjnymi. Plus, to daje dostęp pulpitu do wszystkich aplikacji tekstowych na telefonie.

Problemem jest to, że Samsung pulpitu DeX aplikacje są złe. Uzyskanie DeX do pracy na komputerze Mac było fiaskiem. Nawet jeśli działał, był powolny i nie można było łatwo przesyłać wielu plików. Sytuacja była nieco lepsza w systemie Windows, ale nie o wiele.

Następnym przykładem podejścia firmy Samsung „więcej znaczy więcej” do oprogramowania jest jej partnerstwo z firmą Microsoft. Microsoft czyni solidne aplikacje Android teraz, i są one dołączone do Note 10 Plus – obok wsparcia dla aplikacji Your Phone na Windows (który, nawiasem mówiąc, nie jest solidny).

To wszystko jest dobre i dobre, ale oznacza to również, że problem zduplikowanych aplikacji pogorszył. Istnieją teraz trzy aplikacje e-mail preinstalowane na Note: Gmail, Samsung e-mail, i Outlook.

Oczywiście, nie mogę wspomnieć o oprogramowaniu bez wspominania, że Samsung nadal robi straszną pracę z coraz głównych aktualizacji systemu operacyjnego Android wypychane do swoich telefonów. To nie udaje się uzyskać aktualizacje zabezpieczeń w sposób terminowy, ale jeśli zależy Ci na posiadaniu Android Q w ciągu sześciu miesięcy (lub więcej) od jego wydania, szukać gdzie indziej.

Jest tak wiele rzeczy w Note 10 Plus, że może to być zawrotne. Oprogramowanie Samsunga ledwo udaje się zawrzeć to wszystko i pozostać zrozumiałym. To naprawdę ma wszystko (z wyjątkiem gniazda słuchawkowego). Lubię niektóre z nich i nienawidzę niektórych z nich, ale żaden z nich nie jest powodem, aby albo kupić lub pominąć ten telefon.

Specyfikacje, masywny ekran, i projekt łączą się, aby Note 10 Plus smartfon, który idzie do 11 za $ 1,100. Ale – ponownie – są telefony z systemem Android, a nawet telefony Samsung, które kosztują setki dolarów mniej i dostać prawie tam. OnePlus 7 Pro jest niesamowity, Pixel 4 jest tylko kilka miesięcy dalej, a Galaxy S10 Plus nie różni się tak bardzo od Note.

Każdy z tych telefonów jest bardziej rozsądnym zakupem niż Note 10 Plus. Ale żaden z nich nie jest nigdzie w pobliżu tak miły do trzymania, patrzenia na, lub używania. Uwielbiam, jak luksusowy Note 10 Plus „sprzęt jest, ale nie mogę powiedzieć, że jest to dobry powód, aby kupić ten telefon, albo.

To znaczy, dla większości ludzi, to naprawdę sprowadza się do rysika S Pen. To może działać jak różdżka, ale to nie jest tak magiczne, że myślę, że nie-stylu ludzie będą oczarowani na tyle, aby wydać setki dolarów ekstra, aby uzyskać Note 10 Plus.

The Verge na YouTube
Ekskluzywne pierwsze spojrzenia na nowe technologie, recenzje i pokazy, takie jak In the Making.

Vox Media współpracuje z partnerami. Nie mają one wpływu na treści redakcyjne, ale Vox Media może otrzymywać prowizje za produkty zakupione za pośrednictwem łączy partnerskich. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą polityką etyczną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.