JOHNSON COUNTY – Władze w Johnson Memorial Hospital we Franklinie mówią, że prawie osiągnęły punkt konieczności przekierowania pacjentów do innych szpitali lub centrów medycznych, ponieważ liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 wciąż rośnie.

„Myślę, że jesteśmy na krawędzi niemożności bezpiecznego zajmowania się pacjentami,” powiedział Johnson Memorial Health President and CEO Dr. David Dunkle. „Mamy ludzi, którzy byli wspaniali, podnieśli dodatkowe zmiany, pracują dłużej niż normalnie. Ale ludzie mogą być tylko popychani tak daleko.”

Liczby hospitalizacji z Departamentu Zdrowia Stanu Indiana pokazują 3,460 całkowitych pacjentów COVID-19 od wtorku: 2,897 potwierdzonych i 563 w trakcie dochodzenia.

Dla Johnson Memorial Health (JMH), problemem nie jest przestrzeń. Obecnie 14 z 22 specjalnie przekształconych sal zabiegowych szpitala COVID-19 jest zajętych przez pacjentów z koronawirusem.

„Mamy miejsce. Moglibyśmy wyłączyć chirurgię całkowicie,” powiedział Dunkle. „Mamy tam pokoje, znowu, które moglibyśmy umieścić pacjentów, gdybyśmy musieli, ale nie mamy personelu do opieki nad tymi pacjentami.”

Od wtorku, 22 członków personelu JMH było w kwarantannie, a lekarze i pielęgniarki są przesuwane wokół, aby wypełnić, gdzie są potrzebne.

Poniedziałkowa noc, Dunkle powiedział, że szpital był jednym pacjentem ICU z dala od bycia niezdolnym do przyjęcia więcej.

„Nie mamy dużej puli pielęgniarek opieki krytycznej tylko po to, aby wkroczyć,” Dunkle powiedział. „Więc wtedy ciągniesz pielęgniarkę, być może z podłogi chirurgii medycznej, lub kogoś, kto niekoniecznie jest pielęgniarką opieki krytycznej, aby pomóc pokryć.”

„I teraz masz pielęgniarkę, która być może zamiast zajmować się jednym lub dwoma pacjentami, zajmuje się trzema”, kontynuował Dunkle. „I to nakłada więcej obciążenia na system.”

„Wszyscy tutaj robią co w ich mocy, aby spróbować walczyć z tym z informacjami, które znamy pod ręką, po prostu biorąc to dzień po dniu,” powiedział JMH zarejestrowana pielęgniarka Rachel Tribout. „Utrzymywanie pacjentów w dobrym nastroju było ciężką bitwą, tylko dlatego, że ludzie chcą widzieć pozytywność i to, że zyskujemy na znaczeniu.”

„Próbowaliśmy planować, przygotowywać się i nie ma więcej przygotowań, które można zrobić,” powiedziała pielęgniarka JMH Lissy Miller. „Po prostu bierzemy to dzień po dniu.”

Dunkle mówi, że JMH zbadało możliwości szukania tymczasowej pomocy poza szpitalem.

„Więc wtedy zaczynasz szukać innych możliwości. Czy możemy zatrudnić jakieś tymczasowe pielęgniarki? Pielęgniarki z agencji?” – powiedział. „Ale znowu, jest niedobór. Szpitale są coraz hit w całym kraju.”

Na razie, JMH jest w codziennej komunikacji z okolicy szpitali i centrów medycznych, więc wiedzą, kto może potencjalnie wziąć pacjentów przekierowanych ze szpitala. Dunkle ma nadzieję, że nie dojdzie do tego punktu, ale istnieją poważne obawy o skutki ewentualnej fali po Święcie Dziękczynienia.

„To, co nie daje mi spać w nocy, to myślenie o tym, co się stanie, gdy nikt nie będzie mógł przyjąć pacjenta”, powiedział.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.