Dave Shaw pamięta, kiedy sprzedawca encyklopedii przyszedł do wiejskiego domu jego rodziny w Cass City — w kciuku Michigan — prawie 35 lat temu. Shaw miał 9 lat i namówił swoich rodziców, aby kupili zupełnie nowy zestaw Encyklopedii Britannica.
„Pamiętam, kiedy przyszły pocztą”, wspomina mieszkaniec Southeast Grand Rapids. „Były tam te wszystkie pudełka. Rozpakowanie ich było naprawdę wielką sprawą.”
Shaw, który posiada trzy zestawy książek, może być w rosnącej mniejszości posiadaczy encyklopedii. Seria ogłoszeń od wydawców na całym świecie sugeruje, że te wielotomowe, przyciągające kurz świnie z półek, z którymi wielu dorastało, używając ich w swoich domach i szkołach, mogą być na dobrej drodze do wyjścia z druku.
Sprzedaż 32 tomów Encyklopedii Britannica osiągnęła szczyt w 1990 roku, ale w ciągu następnych sześciu lat, spadła o 60 procent, a firma wymyśliła się na nowo w Internecie. W 1996 roku Britannica wyeliminowała swój legendarny personel składający się z 1000 sprzedawców, których liczba spadła z 2000 w latach 70-tych, w obliczu konkurencji ze strony encyklopedii Encarta Microsoftu dla komputerów domowych.
W przypadku wersji online, Britannica twierdzi, że aktualizuje artykuł co 20 minut.
Jeśli masz zestaw starych encyklopedii na swoich półkach, oto kilka sposobów na wykorzystanie ich lub pozbycie się ich:
– Zrób z nich półkę na książki. Aby uzyskać plany, przejdź tutaj.
– Zadzwoń do lokalnej biblioteki i zapytaj, czy możesz oddać swój zestaw do sprzedaży.
– Wystaw go na freecycle.org.
– Jeśli są naprawdę stare — powiedzmy, ponad 100 lat — zadzwoń do sprzedawcy rzadkich książek i zapytaj, czy są coś warte.
– Dowiedz się, czy lokalna firma zajmująca się recyklingiem je przyjmuje. Ale zadzwoń, zanim wyrzucisz zestaw na śmietnik.
Encyklopedia Americana nadal dobrze się sprzedaje w wersji drukowanej, ale firma skupia się na swoich punktach sprzedaży online.
Cue the dirge? Nie tak szybko.
Przełożony Kent District Library Eric DeHaan powiedział, że system inwestuje więcej w bazy danych online i zmniejsza – ale nie eliminuje – roczne encyklopedie w twardej oprawie.
Tak samo jest w przypadku Grand Rapids Public Library.
Na przykład KDL subskrybuje wersję online World Book Encyclopedia, więc czytelnicy mogą wejść na stronę internetową i uzyskać do niej dostęp z domu lub z dowolnego oddziału. GRPL może uzyskać dostęp do Encyklopedii Britannica online.
Wiele szkół również przechowuje encyklopedie.
Linda VanderJagt, asystentka kuratora w Forest Hills Public Schools, powiedziała, że dystrykt regularnie zamawia zaktualizowane drukowane wersje encyklopedii.
„Są dzieci, które nie mają dostępu do technologii w domu, a my uważamy, że powinny mieć dostęp do praktycznych materiałów referencyjnych,” powiedziała VanderJagt. „Musisz mieć tę równowagę.”
VanderJagt powiedziała, że jej rodzina miała zestaw encyklopedii w domu, kiedy dorastała.
„To była ogromna inwestycja, na którą moi rodzice płacili co miesiąc”, powiedziała. „Nie mieli dużo pieniędzy, ale uważali, że jest to ważne. Pamiętam jak siedziałam tam jako dziecko, szukałam rzeczy i uczyłam się o różnych miejscach i ludziach.”
Drogie opcje
Fundacja Student Advancement Foundation okręgu Grand Rapids Public Schools niedawno zakończyła uzupełnianie zapasów we wszystkich swoich 56 bibliotekach. Roger Schindler, dyrektor ds. usług medialnych w bibliotekach i języków obcych, powiedział, że podczas gdy biblioteki okręgowe nosiły więcej niż jeden zestaw encyklopedii, każda z nich ma teraz tylko jedną.
„Są one bardzo drogie, i są nieaktualne w ciągu kilku lat”, powiedział.
Uczniowie są kierowani do systemu Michigan Electronic Library online — mel.org — finansowanej przez podatników, darmowej strony internetowej z kompletnymi encyklopediami, które są stale aktualizowane.
„Tam właśnie widzę, jak to wszystko zmierza”, powiedział Schindler, który nie opłakuje utraty wersji drukowanych.
„Za cenę jednej książki, możesz zapisać się do usługi online”, powiedział.
Zmienne idee
Ironicznie, Wikipedia, encyklopedia online, która pozwala każdemu na przesyłanie i edytowanie treści, ogłosiła w kwietniu, że we wrześniu wychodzi z jednotomową wersją w Niemczech, a w zależności od odzewu na nią przyjrzy się innym językom.
992-stronicowa książka będzie zawierać około 50 000 najpopularniejszych artykułów z witryny internetowej, skondensowanych do ośmiu do dziesięciu wierszy, według San Francisco Chronicle.
Dla każdej osoby, która ma w domu zestaw encyklopedii, których nadal używa, kto wie, ile jeszcze ich ma i nie otworzyła ich od lat?
Co zrobić ze starymi encyklopediami?
Argos Used Books w Eastown ich nie chce.
„Nikt już ich nie kupuje”, powiedział właściciel sklepu Jim Bleeker. „Może raz na kilka lat ktoś wyrazi zainteresowanie, ale przeważnie nikt o nie nie prosi, a my tak naprawdę ich nie szukamy.”
Jeśli Argos kończy z jakimś zestawem, „Czasami są one po prostu wyrzucane,” przyznaje Bleeker. „Wierzę, że mamy stary zestaw Encyklopedii Britannica pochowany w piwnicy, ale nie ma żadnych na półkach. Mogą one zająć 5 stóp miejsca na półce i nie zamierzają się ruszyć.”
Giveaways get tricky
At the Salvation Army thrift store on Division Avenue SE, encyklopedie są na liście „nie akceptuj” przedmiotów.
12 sklepów detalicznych Goodwill w zachodnim Michigan akceptuje encyklopedie, ale zazwyczaj nie sprzedają ich w sklepach.
Rzeczniczka Goodwill, Jill Wallace, powiedziała, że podarowane encyklopedie zazwyczaj trafiają na stronę internetową shopgoodwill.com.
Mówiąc o stronach internetowych, zawsze jest eBay. Ostatnie poszukiwania „zestawu encyklopedii” przyniosły kilkaset trafień. Kompletna, 22-tomowa encyklopedia World Book z 1986 roku miała cenę „kup teraz” 49,99 dolarów. Właściciel 26-tomowego zestawu Britannicas z 1955 roku prosił o 500 dolarów, ale nie miał żadnych ofert.
A 22-tomowy zestaw World Books z 2004 roku można było zgarnąć za 189,99 dolarów.
Nieźle, gdy weźmie się pod uwagę, że zestaw z 2008 roku, klasycznie oprawiony, wyniesie około 1000 dolarów. Ale nie taka oferta dla tych, którzy wolą kliknąć i kupić najbardziej aktualną wersję — wersja DVD encyklopedii 2008 Windows z materiałami bonusowymi sprzedaje za $39.95.
Zawsze jest przyjazny dla środowiska sposób pozbycia się ich.
Grand Rapids Public Schools’ Schindler powiedział, że dystrykt oferuje swoje stare encyklopedie najpierw uczniom, potem nauczycielom, a na końcu „facetowi, który przychodzi i dostaje je i ma je rozdrobnione na izolację. To właśnie robimy z naszymi starymi książkami.”
Na papierze
Shaw, bibliotekarz w Kent District Library’s Plainfield branch, ma zestawy encyklopedii, w tym kompletny zestaw Encyklopedii Britannica z lat 20-tych XX wieku, który odebrał za 5 dolarów około 20 lat temu na wyprzedaży nieruchomości. Zestaw jest przechowywany w sypialni jego syna na strychu i nie jest zbyt często używany, powiedział, ale planuje go zatrzymać, „ponieważ pismo jest o wiele inne niż to, co można zobaczyć w dzisiejszych czasach. I są w niej wpisy, których nie znajdziesz w nowszych encyklopediach.”
Lekcje historii
Shaw posiada również prawie 40-letnią „Nową Encyklopedię Katolicką” pomniejszoną o jeden tom. Trzyma ten zestaw w swojej jadalni i używa go do badania historii kościoła.
Trzeci zestaw — kompletna Encyclopedia Americana, około 2000 — został zakupiony na wyprzedaży bibliotecznej.
Żona Shawa, Barb, używała go, gdy uczyła w domu trójkę ich dzieci.
„Odnoszę się do niej od czasu do czasu,” powiedział Shaw, „ale prawdopodobnie jest najmniej używana.”
Jak więcej encyklopedii migruje online, Shaw mówi, że nadal lubi trzymać tom na kolanach, złamać grzbiet i zobaczyć dokąd go zaprowadzi.
„Ma ten przypadkowy aspekt,” powiedział. „Jeśli otworzysz ją na dowolnej stronie, często prowadzi cię do innych pomysłów i tematów.”
The New York Times News Service przyczynił się do powstania tego raportu
Email YourLife: [email protected]
.