Łatwa do znienawidzenia zielona plamka Mucinexu przechodzi metamorfozę, jak ogłosiła w tym tygodniu firma Reckitt Beckinser (RB). Pan Śluz, zielony antybohater, który zamieszkuje w klatkach piersiowych pacjentów, otrzyma nowy, bardziej wiarygodny wygląd, osobowość i głos. Wielokanałowa kampania „Skończmy z tym” jest pierwszą nową kampanią marki od czasu pojawienia się „Mucinex In. Mucus Out”, która pojawiła się 10 lat temu.

Wraz z nową linią przewodnią – „Start the Relief. Odstaw nieszczęście. Zakończmy to” – inicjatywa wystartowała z reklamą teaserową 13 października. Premiera pełnych spotów zbiegnie się w czasie z nadejściem sezonu przeziębień i grypy. Natywne treści związane z kampanią pojawią się w serwisach The Huffington Post i Buzzfeed.

Jeśli chodzi o Pana Śluz, nie będzie on już po prostu reprezentował zatorów jako postać 2D, ale zamiast tego będzie żył w tym samym świecie, co osoby cierpiące. „Pozwalając mu na interakcję z prawdziwymi aktorami, a nie tylko w animowanym świecie, możemy przybliżyć sposoby, w jakie objawy przeziębienia i grypy naprawdę wpływają na życie ludzi” – mówi Shivanthi Vannan, dyrektor ds. marketingu w RB. McCann New York, agencja RB od maja 2014 roku, prowadzi prace nad kampanią.

Tom Murphy, chief creative officer w McCann New York, rzucił dalsze światło na ewolucję kampanii w oświadczeniu: „Ten facet ma zaszczyt być jedną z najbardziej rozpoznawalnych, ale najmniej lubianych postaci reklamowych na świecie. Innymi słowy, jest on ogromnym atutem Mucinexu. Zamierzamy wykorzystać go w znacznie bardziej relatywny sposób i uczynić go smarkatym małym antybohaterem, którego uwielbiasz nienawidzić.”

Zgodnie z oświadczeniem opublikowanym w Advertising Age, Pan Mucus „wyjdzie do prawdziwego świata i pochwali się wieloma sposobami, na jakie prowokuje nieszczęście” w nowych reklamach. On również ma nowy głos, opisany jako nieco kinder, łagodniejszy i „mniej Nowy Jork,” podczas jego pierwszego cameo wygląd w reklamie teaser dla nowej kampanii.

Ten sentyment został powtórzony przez Vannan. „Z nową kampanią, upewniliśmy się, że zbudowaliśmy na rozpoznawalnych kawałkach marki”, mówi. „Ale zmieniamy go w sposób, który będzie rezonował z klientami i z którym będą mogli się połączyć. Postawa zawsze była obecna w marce – teraz jesteśmy bardziej otwarci na nią.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.