Kiedy Super Size Me wyciągnął nominację do Oscara i zdmuchnął pokrywę z tego, jak franczyzy fast foodów tuczyły Amerykę, Morgan Spurlock stał się tym rzadkim celebrytą dokumentalistą, tak rozpoznawalnym w swoich filmach z pierwszej osoby, jak Michael Moore jest w swoich. Spurlock dotarł tam, jedząc tyle fast foodów, że jego skóra poszarzała, talia się rozdęła, a organy wydawały się być na skraju załamania. Dla Super Size Me 2: Holy Chicken!, Spurlock przybiera postać hodowcy kurczaków, aby zilustrować kłamstwa, które sprawiają, że konsumenci wierzą, że jedzą zdrowo, kiedy nie są, i ujawnia, jak główni producenci żywności drobiowej wykorzystują hodowców kurczaków, którzy biorą swoje jaja zawierające ptaki specjalnie hodowane, aby rosnąć tak duże, tak szybko, że staje się wyścigiem, aby dostać je na półkach supermarketów, zanim ich serca eksplodują i kości złamać, ponieważ ptaki po prostu nie może utrzymać własną wagę. Niefortunny system płatności loterii uchwalony przez korporacje Big Chicken dla maksymalnej kontroli pozostawił wielu z tych rolników, zwłaszcza tych, którzy mówią głośno, beznadziejnie w długach, ich paltry wpływy drobiu pozostawiając je ledwo zdolne do przetrwania.

The Super Size Me sequel wyciągnął silną odpowiedź dwa Toronto Film Festivals temu, gdzie Spurlock dostał $ 3.5 milionów dolarów umowy dystrybucyjnej z YouTube Red, który natychmiast umieścić film w zysku, i obiecał kinowe i VOD release, który zapewnił, że hodowcy kurczaków, którzy pozwany Big Chicken i ryzykowali siebie, pojawiając się w i pomagając Spurlock rosną jego własne uprawy kurczaka dla filmu będzie miał swój dzień w sądzie opinii publicznej. Byłby to ważny film dla Spurlock’s Warrior Poets, gdzie on i jego kohorty mieli liczne serie dokumentalne i filmy percolating.

Dwa miesiące później, wszystko przepadło w ciągu kilku dni Spurlock dobrowolnie publikując esej konfesyjny na mediach społecznościowych. Za kulisami, sukces przyniósł nadmiar i nieszczęście dla Spurlocka. Po tym, jak Spurlock obserwował powstanie #MeToo i linię męskich hollywoodzkich menedżerów zdemaskowanych i obalonych za molestowanie i gorszące zachowania wobec kobiet, w swoim eseju nazwał siebie „częścią problemu”. Jego ujawnienie takich osobistych szczegółów jak bycie wykorzystywanym seksualnie w młodości, niekontrolowana depresja i alkoholizm, zostały zagłuszone przez dosadne szczegóły jego niekiedy chamskiego zachowania wobec kobiet. Opisał upojne spotkanie w sypialni na studiach, które uważał za dobrowolne, ale które doprowadziło drugą studentkę do napisania eseju, w którym wymieniła nazwisko Spurlock i uznała, że mogła zostać zgwałcona; przyznał się, że załatwił zarzut molestowania seksualnego w swoim biurze, płacąc wynagrodzenie asystentce, do której odnosił się marginalnie, jak „gorące spodnie”. I jak był niewierny każdej dziewczynie, którą kiedykolwiek miał.

TIFF

Spurlock był tak pewny, że jego czysty list wywoła potrzebną dyskusję na temat rosnącego widma „MeToo i Time’s Up, że stał się niecierpliwy, aby został zauważony i wysłał go wielokrotnie do takich punktów sprzedaży jak New York Times. Tylko po to, żeby się upewnić, że nie zaginął. Potem przygotował się do pójścia na odwyk. Rezultaty nie były takie, jak sobie wyobrażał. Spurlock źle odczytał poziom nagromadzonego gniewu kobiet, które zbyt długo były marginalizowane i traktowane jako druga klasa, a niektóre z nich były zmuszane do patrzenia, jak ich naturalne ambicje i marzenia są wypaczane, by służyć perwersyjnym pragnieniom potężnych mężczyzn. Zamiast prowokować dyskusję, Spurlock został skutecznie wygnany, wrzucony w poczet zdemaskowanych seryjnych drapieżników.

Do czasu powrotu z odwyku z powodu problemu alkoholowego, firma Spurlocka zniknęła. YouTube Red zrezygnował z umowy filmowej i odzyskał swoje pieniądze; wszyscy 65 pracownicy Warrior Poets zostali zwolnieni; a projekty takie jak serial TNT o tematyce kobiecej, realizowany we współpracy z Sarah Jessicą Parker, zostały odrzucone. To postrzępiło jego małżeństwo i pozostawiło na haku hodowców kurczaków, którzy zaryzykowali swoje utrzymanie, aby pojawić się w Holy Chicken!, mając nadzieję, że szeroka ekspozycja może złagodzić ich trudności w sposób, w jaki oryginalny film pobudził reformy w przemyśle fast food.

Cięcie do dziś. Spurlock znalazł skromniejszą i mniej kluczową premierę dla sequela przez Goldwyn, który rozprowadzał pierwszy Super Size Me i niedawno otworzył sequel w niewielkiej liczbie kin w Nowym Jorku, Los Angeles, Chicago i innych dużych miastach, zanim został wydany w wersji cyfrowej, gdzie można go teraz zobaczyć. Spurlock promuje go za pomocą tego samego rodzaju pop-up restauracji kanapek z kurczakiem, który widać w filmie. On będzie tam kolejny tydzień, na 23rd Street i 5th Avenue na Manhattanie, sling kanapki kurczaka i twarde prawdy o przemyśle drobiowym.

Spurlock decyzja przyjść czyste nadaje jej siebie do łatwego równolegle do Jerry Maguire. W tym filmie, egzystencjalny kryzys „oświadczenie misji” napisane przez agenta sportowego Toma Cruise’a i rozproszone do współpracowników zobaczył go natychmiast stracił pracę, zobaczył wszystkie, ale jeden klient go zwolnić, i zobaczył go stracić dziewczynę. To wysłało go w podróż, która uczyniła go lepszym człowiekiem, nawet jeśli wciąż walczył o powrót na zawodową ścieżkę kariery. Filmy o odkupieniu zawsze były podstawą w Hollywood, ale czy w branży jest miejsce dla niedoskonałego człowieka, który chce wznowić swoją karierę pisarza? Ta eksploracja będzie kolejnym krokiem w ewolucji Spurlocka, który ostatnio zabrał Deadline na szczegółową wycieczkę w dół króliczej nory, rozdzierając się wielokrotnie podczas lunchu, gdy opowiadał o bólu, jaki jego decyzja o użyciu mediów społecznościowych jako konfesjonału sprawiła jego rodzinie, przyjaciołom i kolegom, a także jego karierze.

DEADLINE: Jest taki moment we wczesnej części Holy Chicken! gdzie mówisz o swoim planie pójścia pod przykrywką jako hodowca kurczaków, aby ujawnić nadużycia w branży. Mówisz: „Jeśli nauczyłem się czegoś od robienia kariery z wątpliwych wyborów życiowych, czasami jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest stanie się częścią tego problemu.” Biorąc pod uwagę, że jest to język, którego użyłeś do rozpoczęcia swojego fatalnego eseju, czy zastanawiałeś się nad ironią i być może myślałeś o usunięciu go z nowego filmu?

SPURLOCK: Nie. Nie było to moim zamiarem . Cała idea, kiedy robiliśmy film była taka, że chciałem stać się częścią maszyny. Więc stanie się częścią tej maszyny, aby opowiedzieć historię jest tym, co czyni ten film tak zabawnym. Stać się człowiekiem za kurtyną, stać się kimś w rodzaju pułkownika Sandersa w tej podróży. Nie wiem, to jedna z tych rzeczy, w których tak bardzo oddzieliłem te dwie rzeczy…Widzę związek, ale czuję, że film żyje w swoim własnym wszechświecie, oddzielonym od tego, w czym żyje moje życie.

DEADLINE: Dlaczego opublikowałeś ten esej w tak trudnym momencie w kulturze, a zwłaszcza w biznesie rozrywkowym?

SPURLOCK: Doprowadził do tego zbieg wydarzeń. Właśnie wróciłem z festiwalu filmowego w Dubaju, gdzie pokazywaliśmy ten film, i przez kilka dni żyłem nim, jak to się robi na festiwalach filmowych. Kiedy wróciłem do domu, powiedziałem do żony, że muszę zmienić swoje życie. Następnego ranka obudziłem się… a było to jeszcze zanim to wszystko napisałem… i z kawiarni pod moim biurem zarezerwowałem sobie miejsce na odwyku. Później tego samego ranka poszedłem do lekarza, z którym spotykałem się w sprawie czegoś innego, co działo się w mojej rodzinie. Rozmawialiśmy o historii depresji w rodzinie. Powiedziałem, że po mojej stronie rodziny nic nie ma. On zapytał, a co z tobą? Powiedziałam, że mam depresję każdego dnia. On na to, że co to znaczy, że masz depresję każdego dnia? Kiedy? Powiedziałam, że każdego ranka, kiedy się budzę i każdej nocy, kiedy kładę się spać. Zapytał, co robisz? Mówię, że wstaję i zaczynam dzień, stawiam stopy na podłodze. Mam rodzinę, którą kocham, biuro pełne ludzi, którzy na mnie polegają. Mam pracę, w której czuję się tak szczęśliwy, że mogę ją wykonywać każdego dnia. Ale w chwili, gdy to wszystko się kończy? Myślałam też o wszystkim, co działo się w tamtym czasie. W naszym biurze było wiele kobiet i był to temat, o którym cały czas się mówiło. Kiedy wracałam do miasta po wizycie u lekarza, powiedziałam sobie, że muszę o tym porozmawiać. Zaczęło się od tego, że pomyślałem, że muszę najpierw porozmawiać o mojej depresji i o tym, przez co przechodziłem, o tym, jak się wtedy czułem emocjonalnie. Potem rozrosło się to w coś znacznie większego dla mnie. To był taki strumień świadomości, emocjonalne oczyszczenie, które musiałem z siebie wyrzucić. Ten moment, w którym muszę o tym porozmawiać. Niezależnie od tego, czy był to moment jasności, czy poczucia winy, czułam, że muszę przyznać się do rzeczy, które wydarzyły się w mojej przeszłości. Jako ktoś, kto zrobił karierę próbując znaleźć prawdę i mówić o rzeczach…chciałem powiedzieć, że mogę to zrobić lepiej, mogę być lepszy.

DEADLINE:Czy coś wydarzyło się w Dubaju, aby wywołać to ekstremalne pragnienie zmiany swojego życia?

Goldwyn

SPURLOCK: Wróciłem w poniedziałek, a napisałem to w środę wieczorem. Myślę, że to tylko lata po Super Size Me, po separacji i rozwodzie z moją byłą żoną, zakochiwanie się w mojej obecnej żonie…

DEADLINE: Była to dietetyczka, którą widzieliśmy w Super Size Me?

SPURLOCK: Zgadza się.

DEADLINE: Zajmując się filmami tak długo, często odnoszę okoliczności do scen w filmach. Twoje było oświadczenie o misji Jerry Maguire, i ten moment w Plutonie, gdzie postać Kinga Keitha Davida mówi do Charliego Sheena, czekaj, zgłosiłeś się na ochotnika do tego gówna? Który z nich był najbliższy temu, jak się czułeś po tym, jak esej został szeroko nagłośniony i drzwi zaczęły się zamykać?

SPURLOCK: To znaczy, to nie było tak, że stałem z tyłu pokoju, idąc, ooh, czy to są te szkarłatne litery? Pozwól mi dostać jeden. To nie była moja intencja ani nadzieja. Myślę, że analogia do Jerry Maguire jest prawdopodobnie bardzo bliska, ponieważ czułem, że muszę się czymś podzielić pośród tej rozmowy, która zdawała się dominować w tym momencie. A media społecznościowe wydawały się czymś, co może cię zabrać do miejsca, gdzie… czujesz, że rozmawiasz z kimś, kto jest jak… ty i ja prowadzący tę rozmowę. Ale to jest o wiele inne niż to.

DEADLINE: Cóż, różnica, szczególnie w tym momencie, jest taka, że po latach nadużyć, nie było żadnej swobody dla niedyskrecji, nawet takiej, która wydarzyła się dekady temu. Znajduję nawet w komentarzach do historii Deadline dominujące pragnienie, by zobaczyć ludzi zakończonych, kiedy przyznają się do wad. Ale to ty napisałeś ten esej i nacisnąłeś przycisk, zamiast zwierzyć się księdzu lub terapeucie. Czego najbardziej żałujesz z tej decyzji?

SPURLOCK: Żałuję wielu rzeczy z tym związanych. Żałuję wpływu, jaki to miało na moją rodzinę. Żałuję wpływu, jaki to miało na moje przyjaźnie. Żałuję, że miało to wpływ na 65 osób, które pracowały w moim biurze, a potem, w ciągu tygodnia nagle zostały bez pracy. Tydzień przed Bożym Narodzeniem, kto nagle miał…

DEADLINE: To stało się tak szybko?

SPURLOCK: Tak szybko. W ciągu tygodnia wszystko było zrobione.

DEADLINE: Znaczenie?

SPURLOCK: Każdy projekt. YouTube kupił „Super Size Me”. Opublikowałem ten esej w środę. Wycofali się z filmu w piątek.

DEADLINE: Przypominam sobie, że wygrali licytację i zapłacili 3,5 miliona dolarów za prawa do dystrybucji i mieli zamiar wypuścić go szeroko, jako film sygnaturowy dla nowego gracza w kinie niezależnym.

SPURLOCK: Tak. Więc film był na plusie, tylko dzięki tej umowie, co nigdy nie zdarza się w przypadku filmów dokumentalnych. Byliśmy bardzo podekscytowani, to było świetne partnerstwo dystrybucyjne. Film miał iść na Sundance, a potem na SXSW. I to wszystko się rozpadło, razem ze wszystkim innym, nad czym pracowaliśmy. Wszystkie programy telewizyjne, wszystkie filmy. Wszystko przepadło. To nie bolało tak bardzo, jak fakt, że wszyscy ludzie, których kochałem i na których mi zależało, i którzy byli uzależnieni od tych wszystkich wspaniałych kreatywnych rzeczy, które tworzyliśmy w tej firmie, nagle zostali bez pracy. Być w takiej sytuacji tuż przed wakacjami było najgorszą rzeczą w życiu.

DEADLINE: Wróciłam i spojrzałam na komentarze czytelników, które pojawiły się po raporcie Deadline na temat twojego eseju. Przeważała opinia, że, cóż, próbował wyjść przed szereg, zanim pojawi się jakieś exposé, zanim pociąg go uderzy. A jednak nie widziałam litanii kobiet mówiących, że były ofiarami…

SPURLOCK: Nie, nie było nic takiego i to nie był powód. Dla mnie był to po prostu moment, w którym naprawdę czułem się zmuszony do ujawnienia się, do podzielenia się behawioralnymi błędami, które popełniłem po drodze i lapsusami w ocenie zachowania, które chciałem przyznać. Wszyscy przez lata dokonujemy złych wyborów, a dla mnie była to jedna z tych rzeczy, kiedy chciałem to ujawnić, jako osoba i jako mężczyzna, jako mąż, jako ojciec. Powiedzieć, że chcę się przyznać i zaakceptować rzeczy, które zrobiłem, i znaleźć sposób, aby iść naprzód. I muszę powiedzieć, że jestem wdzięczny za to, jak się czuję dzisiaj, w 620 dniu mojej trzeźwości. Stałem się oddany zadośćuczynieniu.

DEADLINE: Komu zadośćuczyniłeś?

SPURLOCK: Próbowałem zadośćuczynić mojej rodzinie, i zadośćuczynić ludziom przez lata, których czułem, że powinienem był traktować lepiej po drodze. To jest duża część podróży, właśnie teraz.

DEADLINE:Wspomniałeś o tym incydencie w college’u. Nie było żadnych formalnych zarzutów. Czy ta kobieta odezwała się do ciebie po twoim eseju?

SPURLOCK: Nie.

DEADLINE:Dlaczego czułeś się tak silny w omawianiu tego spotkania na studiach?

SPURLOCK: Po prostu czułem, że to było coś, co musiałem po prostu omówić w sposób, który pozwoliłby mi pozbyć się tego momentu, który utkwił mi w głowie i sprawił, że czułem żal i wstyd.

DEADLINE: Wspomniałeś, że powiedziałeś żonie, że zamierzasz coś zrobić po powrocie z tego festiwalu. Jaki to wszystko miało wpływ na twoje małżeństwo?

SPURLOCK: Masz na myśli z moją żoną? Wolałbym tam nie chodzić. Czuję, że wplątałem ją i moją rodzinę w rozmowę na tyle, że wolałbym trzymać tę część z dala od tego, w tym momencie.

Goldwyn

DEADLINE:Wspomniałeś o asystentce, którą określałeś jako „gorące spodnie” i „seksowne spodnie”, której zapłaciłeś ugodę, kiedy odeszła z pracy, aby to przemilczeć. Przypominam sobie, że czytałam o młodej kobiecie, która dostała podobną pracę u Dustina Hoffmana, a kiedy zapytała, co chciałby na śniadanie, rzucił dosadną uwagę o kobiecej anatomii dla rozbawienia swoich przyjaciół. Można sobie wyobrazić, jak bardzo ta młoda kobieta musiała się czuć zepchnięta na margines, będąc tak młodą i słysząc to od kogoś tak sławnego. Nie mogłam zrozumieć, jak Hoffman mógł być tak nieczuły, skoro mógł powiedzieć coś pozytywnego, co mogło wzmocnić jej pewność siebie i ambicję bycia częścią tej branży. Dlaczego powiedziałeś coś takiego młodej kobiecie w swoim biurze? Czy ta pogawędka tam i z powrotem była normalna w miejscu pracy w tym czasie?

SPURLOCK: Kiedy patrzę wstecz na to, żałuję, że powiedziałem te rzeczy. Myślę, że powiedziałem te rzeczy myśląc, że żartuję, że te rzeczy są zabawne. Patrzę na moje własne niepewności, jak radziłem sobie z rzeczami przez lata, jak żartowałem z innych ludzi lub robiłem komentarze na ich temat. Na koniec dnia, to było tylko po to, aby poczuć się lepiej i korzeń lat depresji, że miałem i nadal mam.

DEADLINE: Niedawno przeprowadziłem wywiad z Sarah Treem na rozpoczęcie ostatniego sezonu jej serialu Showtime The Affair. Ona jest tak ostrą pisarką, na jaką można się natknąć, i mówiła o tym, jak wplotła swoje własne doświadczenia, kiedy zaczynała pracę w branży, kiedy młodsi mężczyźni przychodzili z tej samej szkoły teatralnej Yale, co ona, i chciała krzyczeć, bo nie mogła zrozumieć, dlaczego jej szefowie nie dostrzegali wartości jej pisarstwa w taki sposób, w jaki dostrzegali słowa pisane przez tych nowicjuszy, ponieważ byli mężczyznami. To skłoniło mnie do zastanowienia się, jak trudne musiało być dla kobiety realizowanie swoich ambicji w biznesie zdominowanym przez mężczyzn. Miałaś czas, by przemyśleć te wszystkie sprawy. Co uświadomiłaś sobie na temat tego, jak te kobiety zasługują na to, by być traktowane w miejscu pracy? Czy były jakieś kobiety, które zmądrzały na ten temat?

SPURLOCK: Rozmawiałem z wieloma kobietami, które pracowały dla mojej firmy przez lata, a także z ludźmi, którzy pracują w biznesie. I myślę, że to, co się teraz dzieje, jest ważne i konieczne. Myślę, że wychylenie wahadła, aby umieścić więcej kobiet na stanowiskach władzy, aby podnieść głosy, które były uciszane przez tak długi czas, ma znaczenie. Wszystko to zmieniło mój sposób patrzenia na to, jak chcę prowadzić firmę w przyszłości, oraz na ludzi, z którymi chcę pracować i którymi chcę się otaczać. Myślę, że to wszystko wpłynęło na mnie w ogromny sposób.

DEADLINE: Opisz następstwa swojego eseju, kiedy nagle ustępowałeś z Warrior Poets?

SPURLOCK: Nie ustępowałem. Poszłam na odwyk i myślę, że moi partnerzy chcieli to ogłosić, aby spróbować uratować to, co mogliśmy zrobić. Całkowicie rozumiem i szanuję wybór, którego dokonali. Ale wróciłem z odwyku do firmy i próbowałem utrzymać ją w ruchu przez półtora roku. Aż w końcu w lipcu złożyłem wniosek o upadłość.

DEADLINE: To musiało być bardzo odległe od czasów, gdy pracowało dla Pana 65 osób…

SPURLOCK: Kiedy wróciłem z Kalifornii, byłem tylko ja i mój brat.

DEADLINE:Czy może Pan opisać, jakie to było uczucie?

SPURLOCK: W zasadzie to ogromne poczucie straty. Byłem bardzo smutny. To było smutne, że straciłem tak wielu przyjaciół. Smutno jest stracić tak wielu ludzi, których się kochało i otaczało przez tak długi czas. Wszedłem do biura, a ono było jak grób. Wszystko było dokładnie tam, gdzie było, gdy odchodziliśmy. Wciąż były tam notatniki i Avidy, a na komputerach wciąż wyświetlały się programy, nad którymi ludzie pracowali. To było naprawdę tak, jakby wszystko się zatrzymało. Jak w serialu „The Leftovers”, gdzie wszyscy po prostu zniknęli. Weszłam do biura i było mi naprawdę… tak ciężko tam być. Ale starałem się… i dla mnie największą rzeczą, której nie chciałem, aby odeszła, był ten film. Mieliśmy ten wspaniały film, który siedział na półce. Oprócz wszystkich w biurze, którzy na mnie polegali, byli jeszcze farmerzy, którzy bardzo na mnie liczyli i fakt, że ich zawiodłem, bolał bardziej niż cokolwiek innego. Przez miesiące zastanawiałem się, jak wydostać na świat to, co jest najcenniejszym dobrem, jakie teraz mamy. Dzięki Bogu za Goldwyna, za Petera Goldwyna, który podjął się powiedzieć, chcemy wydać ten film. Wyprodukowali pierwszy film i nie bali się stanąć przy tym. I jestem im naprawdę wdzięczny.

DEADLINE:Miałeś również ten serial TNT, docu-series współpracujący z Sarah Jessica Parker na temat problemów kobiet…

SPURLOCK: Który również zniknął. Szybko. Jeden po drugim. Więc, to była środa, kiedy napisałam ten esej. Ten program zniknął do czwartku.

DEADLINE: Zachowanie, które opisałeś, nie było na zamówienie Harveya Weinsteina, Lesa Moonvesa i innych. Jak wyglądały rozmowy, kiedy próbowaliście bronić swoich racji i uratować te projekty?

SPURLOCK: Tak, ale ludzie chcieli…znowu, nie winię nikogo. Pracowaliśmy z nimi nad programem, który był w całości o prawach kobiet i sprawach kobiet, kiedy to się stało. Więc próbowaliśmy po prostu wyłączyć mnie z tego procesu. Ale to nie wystarczyło.

DEADLINE: Optyka była straszna, patrząc na to z ich punktu widzenia…

SPURLOCK: Całkowicie rozumiem. Próbowaliśmy nawet dać program Pretty Matches, żeby go po prostu wzięli i zrobili. Do tego momentu TNT, nie wierzę, że chcieli iść do przodu z tym. Tylko w oparciu o rodzaj bagażu, że byłem związany z tym, z ich punktu widzenia.

DEADLINE: Czy to było podobne do rozmowy z YouTube Red nad Super Size Me 2: Holy Chicken!?

SPURLOCK: Miałem rozmowę. I znowu, to była trudna rozmowa, ponieważ wszyscy kochamy ten film. Ale oni po prostu czuli, że nie mogą go wydać.

DEADLINE: Oglądając Holy Chicken!, trudna sytuacja tych farmerów jest w dużej mierze kręgosłupem tego wspaniałego filmu. Narażali się na ryzyko, pomagając ci hodować kurczaki, których używałeś w swojej restauracji. A Big Chicken umieścił ich na czarnej liście za to, że pomogli ci i wystąpili w filmie. Jak wyglądały te rozmowy, mówienie im, że straciłeś dystrybucję?

SPURLOCK: Zadzwoniłem do Jonathana i jego żony Connie, są w filmie.

DEADLINE: Jego zdjęcie jest na ścianie restauracji pop-up na końcu filmu.

SPURLOCK: Zgadza się. Zadzwoniłem do nich w drodze na odwyk. W drodze na samolot, żeby tam pojechać. I płakałem, a oni płakali. Powiedzieli, mamy tylko nadzieję, że wszystko w porządku, i to było… oh, to po prostu sprawia, że płaczę od nowa .

DEADLINE: To było bezinteresowne z ich strony. Twój esej dotyczył splotu złożonych problemów osobistych. Mówiłaś o alkoholizmie i depresji, ujawniłaś, że w młodości byłaś molestowana. Czy kiedykolwiek wcześniej z kimś o tym rozmawiałaś? Nigdy.

DEADLINE: Albo szukałaś opieki medycznej, która mogłaby obejmować przyjmowanie antydepresantów?

SPURLOCK: Nigdy nie brałaś leków. To było to, ale to była część tego. Przez długi czas leczyłem się sam. Wiele z tego zaczęło się, jak sądzę, około 2010, 2011 roku. To było nawet wcześniej – Super Size Me wyszedł w 2004 – ale myślę, że to po prostu rodzaj wzmocnienia jak więcej zaczęło się dziać.

DEADLINE: Jaki czynnik jest, gdy film jak Super Size Me uderza w sposób, w jaki to zrobił? Dokumentaliści, zwłaszcza w tamtych czasach, pracowali głównie w anonimowości. Ale twój film uczynił cię celebrytą…

SPURLOCK: To było ekscytujące, przytłaczające, i nagle jesteś wrzucony do świata, gdzie jest wiele okazji do picia, do złego zachowania. To nadal rosło i wzmacniało się aż do 2017 roku, kiedy miałem ten moment jasności, że muszę się zmienić. Myślę, że ludzie mają bardzo specyficzny pogląd na alkoholizm, który oznacza, że wychodzisz i pijesz każdego dnia, że uderzasz w sos zaczynając od rana, że masz butelkę wódki w szufladzie biurka. To nie jest tak. Myślałem, że jestem towarzyskim pijakiem; wychodziłem kilka razy w tygodniu. Ale idziesz na spotkanie przy drinku, na spotkanie przy kolacji, a potem na kolejne spotkanie przy drinku, i dochodzę do punktu, w którym dokonuję złych wyborów behawioralnych.

DEADLINE: Napędzany przez skumulowany efekt alkoholu?

SPURLOCK: Tak, myślę, że napędzany przez to, a także przez… Miałem tę czarną dziurę, którą ciągle próbowałem wypełnić w sobie. I wypełniałem ją poprzez tego typu działania, więc to był alkoholizm, to był pracoholizm. Chodziło o to, jak mogę więcej, jak mogę więcej pracować, jak mogę kontynuować rozwój tego biznesu, który mam, tej możliwości i tej kariery, którą buduję. Więc to było dosłownie tylko jak, więcej, cały czas. I to doprowadziło do innych wyborów.

DEADLINE: Jak odwyk pomógł ci zająć się tym wszystkim?

SPURLOCK: Myślę, że to dało mi jasność. Dał mi chwilę, żeby się cofnąć, spojrzeć na siebie i zrozumieć, dlaczego dokonałem takich wyborów, jakich dokonałem, dlaczego zachowałem się tak, jak się zachowałem. Było to miejsce dla osób z podwójną diagnozą, ale także miejsce, do którego mogłam pójść i po raz pierwszy w życiu odbyć prawdziwą, otwartą rozmowę o depresji. To było dla mnie przełomowe. Wiem, że dla wielu ludzi to nie działa. Ale ja wróciłem i zobaczyłem świat w zupełnie inny sposób, zobaczyłem swoje działania w inny sposób. Zobaczyłem sposób, w jaki chciałem żyć i traktować ludzi, męża, którym chciałem być, ojca, którym chciałem być, w zupełnie inny sposób.

DEADLINE:Jaka jest najcenniejsza lekcja, której się nauczyłeś?

SPURLOCK: Wdzięczności.

DEADLINE: Nawet jeśli zniszczyłeś swoją karierę i straciłeś firmę, żeby się tu dostać?

SPURLOCK: Tak. Myślę, że to… sprawia, że znów jestem emocjonalny. To jedna z tych rzeczy, kiedy dajesz się porwać chwilom, i tracisz z oczu bycie wdzięcznym ludziom wokół ciebie, twojej rodzinie. To było trudne, kiedy spojrzałam na to, jak traktowałam wiele związków, które miałam, nie okazywałam im miłości i wdzięczności, kiedy powinnam była. To bardzo boli. I jak myślę, że mógłbym…myślę…nie wiem, myślę, że wdzięczność jest dużą częścią.

DEADLINE: Czy ta odbudowa trwa po wyjściu z odwyku?

SPURLOCK: To się nie kończy. Jestem w AA, pracuję nad poszczególnymi krokami, jestem w trakcie zadośćuczynienia ludziom, których kocham i na których mi zależy i do których czuję, że muszę dotrzeć i z nimi porozmawiać. To część podróży i procesu, właśnie teraz, dla mnie.

DEADLINE: Wielu ludzi, tych z którymi pracowałaś, zapłaciło wysoką cenę za ten esej. Jak zareagowali?

SPURLOCK: Są ludzie, którzy chcą usiąść i porozmawiać ze mną, są ludzie, którzy nie chcą. Jest jeszcze wiele bólu związanego z tym w wielu aspektach. Dla mnie to kontynuowanie akceptowania tego i posuwanie się naprzód. Jestem bardziej obecna w moim życiu niż kiedykolwiek wcześniej. Jestem bardziej obecny w życiu mojego dziecka niż kiedykolwiek. Moje relacje z rodziną, to była najlepsza część tego całego procesu.

DEADLINE: Co mogłoby się stać, gdybyś pozostał na ścieżce, na której byłeś i nie napisał tego eseju?

SPURLOCK: To jest prawdziwe pytanie. Właśnie nakręciłem pilot dziennego talk show dla sieci, która dostała zielone światło, aby ruszyć naprzód i wejść na rynek. To był grudzień, wychodziliśmy w styczniu i już spotykaliśmy się ze wszystkimi kupcami, syndykatorami, wszystko było super pozytywne. Oprócz Super Size Me 2, mieliśmy kilka innych filmów, które robiliśmy, mieliśmy trzy lub cztery programy telewizyjne, które szły do przodu, kilka seriali cyfrowych… To jedna z tych rzeczy, kiedy patrzę wstecz na to, czego się nauczyłem, ale także na to, co budowaliśmy. Jestem wdzięczny za to, co udało nam się zrobić i jestem wdzięczny za to, czego się nauczyłem. Czy to czasem boli? Oczywiście, że tak, ale wszystko, co mogę zrobić, to nadal być tak dobrym zwolennikiem innych ludzi, kobiet, mężczyzn, młodych filmowców, ludzi, których naprawdę starałem się wspierać przez długi czas.

DEADLINE: Więc przeszedłeś przez to wszystko, a my widzieliśmy wiele debat na temat tego, czy Nate Parker, Roman Polański lub Woody Allen mogą podnieść swoje kariery pomimo tego bezlitosnego momentu, w którym się znajdujemy. Jakie są twoje odczucia w związku z powrotem do Hollywood i pomysłem, że ci wszyscy mężczyźni zostaną ponownie wpuszczeni do owczarni?

SPURLOCK: Nie mogę mówić do nikogo poza sobą. Wszystko, co mogę zrobić, to kontynuować pracę, aby stać się bardziej osobą, którą wiem, że chcę być. Myślę, że to nie będzie krótka droga, to zajmie trochę czasu. Ale słuchaj, kocham to, co robię. Mam nadzieję, że mogę wyjść z tego i zacząć robić to, co kocham, to jest dla mnie najważniejsze. Wszystko, co kiedykolwiek chciałem robić, to być opowiadaczem historii. Mam nadzieję, że będę mógł robić to ponownie.

DEADLINE: Co sprawi, że Holy Chicken! odniesie sukces, według Ciebie?

SPURLOCK: Jeśli możemy przynieść trochę sprawiedliwości tym rolnikom, doprowadzić do rozmowy o tym, co dzieje się w branży i jak są traktowani, dla mnie byłoby to wielkie zwycięstwo. Mam nadzieję, że moi inwestorzy odzyskają swoje pieniądze. To znaczy, odzyskali, ale potem im je zabrano, a teraz jesteśmy w tym wspaniałym miejscu z Goldwynem, gdzie film się ukazuje. Mam nadzieję, że zobaczą jakiś zwrot z inwestycji, a farmerzy doczekają się sprawiedliwości. Dla mnie to jest sukces.

DEADLINE: Twój układ dystrybucyjny nie jest tak lukratywny jak umowa z YouTube. Jak trudno było zorganizować ten film po jego upadku?

SPURLOCK: To było trudne. Przez rok dosłownie ja pukałem do drzwi i spotykałem się z ludźmi, którzy moim zdaniem byliby zainteresowani, a dopiero mniej więcej po roku porozmawiałem z Peterem Goldwynem, który powiedział, że chcielibyśmy spróbować to załatwić. To było trudne. Spotykałem się z wieloma ludźmi, którzy odmawiali. Ale to jest biznes filmowy, jestem przyzwyczajony do tego, że wielu ludzi mówi nie.

DEADLINE: Musiałeś być zaskoczony surowością zimnego ramienia, które spotkałeś po tym eseju. Czy ten surowy osąd był sprawiedliwy?

SPURLOCK: Nie potrafię ocenić, czy był sprawiedliwy, czy nie. Myślę, że to był moment w czasie i to, co mi się przydarzyło, było po prostu naturalną koleją rzeczy. Myślę, że po tym, co zrobiłem, co powiedziałem i kiedy to powiedziałem, w formie, w jakiej to zrobiłem, to był prawie nieunikniony wynik z powodu tego, gdzie byliśmy w tym czasie. Nie mogę więc nikogo winić za wybory, których dokonał. Żyjemy w spektakularnym czasie zmian i to są wspaniałe rzeczy, które się dzieją. Mam tylko nadzieję, że będę mógł nadal być częścią zmian w tej historii. Częściowo powodem, dla którego napisałem ten esej, była chęć bycia po właściwej stronie. Mam nadzieję, że z czasem, z pracą, którą wykonuję i zmianami, przez które nadal przechodzę, mogę być tam po właściwej stronie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.