MedCity News

Ashlyn Sanders, założyciel i dyrektor generalny firmy NeuroVice

Ludzie cierpiący na epilepsję i inne zaburzenia wywołujące napady potrzebowali bezpiecznego sposobu ochrony języka i zminimalizowania ślinienia się. Firma NeuroVice z siedzibą w Karolinie Północnej pracuje nad rozwiązaniem, doustnym urządzeniem o nazwie PATI (protector against tongue injury).

„Angażuje ono język i ma elementy osadzone w szczęce lub tylnych zębach trzonowych, które utrzymują urządzenie na miejscu”, powiedział Ashlyn Sanders, założyciel i dyrektor generalny firmy NeuroVice w wywiadzie telefonicznym. „Wyobraź sobie, że wystawiasz język i wkładasz go do pojemnika, który go zakrywa.”

Pomysł wziął się z osobistego doświadczenia Sandersa. Napady związane z wadą neurologiczną zwaną malformacją Chiary zmusiły ją do poddania się nagłej operacji i tymczasowego przerwania studiów. Ale nawet po zabiegu jej ataki nie ustąpiły.

„Niestety, w wyniku malformacji Chiari, żyję z pozostałymi efektami neurologicznymi, które obejmują oporne na leczenie ataki”, powiedziała Sanders. „Czasami mam gryzienie języka i dużo ślinienia się.”

Sanders rozpoczęła pracę nad urządzeniem w 2015 roku, wkrótce po tym, jak ukończyła studia w Duke z tytułem magistra w Bioethics and Science Policy. Była zaskoczona, że nikt nie opracował urządzenia, które pomogłoby złagodzić te skutki uboczne. Co gorsza, panuje powszechny mit, że włożenie łyżki lub innego przedmiotu do ust podczas napadu może ochronić język. Jednak Epilepsy Foundation ostrzega, że nigdy nie należy wkładać niczego do ust ofiary napadu.

„Staramy się zmienić rozmowę wokół tej diagnozy”, powiedział Sanders. „Łyżki, ręczniki lub sportowe ochraniacze na zęby są albo zbyt nieporęczne, albo zbyt przenikliwe dla silnych sił ściskających szczękę. Stanowią one zagrożenie zadławieniem, ponieważ łatwo je usunąć.”

Urządzenie PATI firmy NeuroVice byłoby mocne, bezpieczne i zawierałoby chłonne materiały do obsługi śliny. Ludzie zagrożeni napadami trzymaliby go pod ręką i umieszczali w ustach, jeśli czują, że jeden nadchodzi.

„Pacjenci dobrze sobie radzą z tym, kiedy będą mieli napad,” powiedział Sanders. „Jest pewien rodzaj aury lub wrażenia. Pocą się lub kręci im się w głowie i to ich alarmuje, że zaraz będą mieli napad.”

Jak wiele startupów, NeuroVice musi zebrać pieniądze, aby ich prototyp osiągnął następny poziom. Firma ubiega się teraz o dotację z New England Pediatric Device Consortium, rozmawia z VC i poszukuje innych możliwości.

Sanders rozumie trudności związane z rozwojem nowego urządzenia od początku do końca. Ma nadzieję, że w pewnym momencie, bardziej uznana firma będzie partnerem NeuroVice, aby pomóc w dostarczeniu produktu do pacjentów. Szacuje, że około 1,5 miliona Amerykanów mogłoby skorzystać z PATI. Te liczby motywują Sandersa, i położyły inne wielkie plany na tylnym palniku.

„Wpadłem w bycie przedsiębiorcą”, powiedziała, „ale moim ostatecznym celem jest pójście do szkoły medycznej i zostanie neurologiem.”

Photo: Zametelov, Getty Images

.