Popularne na Variety

Nikt nie potrafi wykonać kompozycji Little Richarda tak jak Little Richard.

W najlepszych momentach pioniera rock and rolla – który zmarł w sobotę w wieku 87 lat – samodzielnie napisane piosenki były równie krzykliwe jak jego wygląd. Dzięki swoim gruzińskim korzeniom w kościele zielonoświątkowym i w nocnym biznesie (co znamienne, jego ojciec był zarówno diakonem, jak i właścicielem klubu nocnego), każda piosenka Little Richarda pochodziła prosto z serca, duszy, włosów i miednicy. Synkopowane rogi, rytm, wyjący, błagalny wokal, czysta teatralność – Little Richard był architektem całego rock and rolla, który nastąpił później.

I chociaż niezliczone tysiące wykonawców – z których wielu odniosło większy sukces komercyjny niż on sam – coverowało jego piosenki, niewielu mogło dotknąć oryginałów tego przejmującego soul-shoutera w ich cielesnej, świętej chwale.

Ale próbowali. Oto 10 klasycznych oryginałów Richarda, obok niektórych z najmocniejszych (lub najciekawszych) coverów.

„Long Tall Sally” (z filmu „Don’t Knock the Rock” z 1956 r.)

The Beatles: „Long Tall Sally”
Start tutaj, jeśli chodzi o pokrycie Little Richard z całą wymaganą wściekłą intensywnością. Uchwycony podczas pijanego, legendarnego koncertu w Star Club w Niemczech, „Live! at the Star-Club 1962” ukazuje wciąż tłusty kwartet wybijający „Long Tall Sally” jak garażowy zespół w rui. Miks może być krwawy, w czerwonym bałaganie, ale o to chodzi.

„Lucille”

The Beatles: „Lucille”
Jako że ogromna sława nadciągała, a ich krawędzie zostały wygładzone, The Fab Four użyli nieco więcej finezji, gdy zmierzyli się z peanem Pennimana na cześć jego ulubionej lass w 1963 roku. Mimo to, ten kawałek, nagrany dla BBC „Pop Go the Beatles”, właściwie ukazał szorstkie wnętrze i duszę chłopaków, zachowując twang Merseybeat.

„Good Golly Miss Molly”

Clearance Clearwater Revival: „Good Golly Miss Molly”
Władcy kalifornijskiego swamp rocka nagrali tę piosenkę Little Richarda w 1969 roku na swoim LP „Bayou Country”. John Fogerty nie tylko nadał jej charakterystyczny gitarowy twang nieco więcej tang, ale nawet podrasował niektóre teksty Richarda. Świętokradztwo? Może, ale i tak smaczne.

Mitch Ryder and the Detroit Wheels’ „Devil With the Blue Dress On”/ „Good Golly Miss Molly”
Husky U.S. grade blue-eyed soul zaczyna się tutaj. Gruff i crusty, R&B rocker wziął Shorty Long’s loping oparte na bluesie „Devil”, ramped go do prędkości palpitacji serca, i szczepione równie wyścigowy „Good Golly” na rowku do masywnego hitu 1966 – który sam był później i legendarnie pokryte przez Bruce Springsteen i E Street Band w ich „Detroit Medley.”

„The Girl Can’t Help It”

The Animals: „The Girl Can’t Help It”
U szczytu sławy „House of the Rising Sun”, niezakotwiczony Eric Burdon, Alan Price i spółka przekształcili piosenkę Richarda o soczystej lubieżności w surowy popowy hit w 1964 roku.

„Lucille,” na żywo w 1973 roku

Deep Purple: „Lucille:
Na swoim albumie koncertowym „Made in Japan” z 1972 roku, brytyjscy zwiastuni heavy metalu Deep Purple, zmieniają kołyszący romans Little Richarda w groźny, ośmiominutowy jam. Zwróćcie uwagę na fuzzowe brzmienie sześciu strun gitarzysty Richiego Blackmore’a, połączone z zębatymi organami Jona Lorda podczas intro.

„Tutti Frutti”

André Rieu & His Johann Strauss Orchestra: „Tutti Frutti”
Można by pomyśleć, że ta dęta, orkiestrowa interpretacja propulsywnego klasyka Richarda zabrzmi w tym wykonaniu na żywo z Sydney kornie, campowo i opryskliwie. Miałbyś rację – i to właśnie sprawia, że jest to niesamowite, a nawet bardziej owocowe.

„Jenny Jenny”

Delaney & Bonnie & Friends with Eric Clapton: „Little Richard Medley”
Jeśli szukasz usłyszeć „Tutti Frutti”/”The Girl Can’t Help It”/” Long Tall Sally”/”Jenny Jenny” w wersji białego gospel, przyspieszonej i uduchowionej, to jest to miejsce.

„Slippin’ and Slidin'”

The Band: „Slippin’ and Slidin'”
The Band uczynił z najbardziej mokrego przeboju Little Richarda zszywkę swoich setów na żywo, zawsze grupowy sing-a-long i zawsze hałaśliwy. W tej wersji, nagranej podczas legendarnej trasy „Festival Express” w 1970 roku, zespół daje z siebie wszystko, z ostrą gitarą prowadzącą Robbiego Robertsona i prawdziwie szalonym solo organowym Gartha Hudsona.

„Long Tall Sally”

Bruce Springsteen & the E Street Band: „Long Tall Sally”
Jeśli ktokolwiek mógłby zmierzyć się z uświęconym potem i duszą Little Richarda, to jest to The Boss, Little Stevie i ich sławny zespół. Sprawdźcie to znakomite, soundboardowe nagranie z Bostonu z 4 lutego 2016 roku. Rogi E Street są w ogniu, E Street jest perkolacja i można poczuć żyły w Springsteen następny wyskakuje z rock and roll glee.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.