W 1925 roku urodzony na Brooklynie przedsiębiorca Clarence Birdseye wynalazł maszynę do zamrażania pakowanych ryb, która miała zrewolucjonizować przechowywanie i przygotowywanie żywności. Firma Maxson Food Systems z Long Island wykorzystała technologię Birdseye’a – zamrażarkę z podwójnym pasem – do sprzedaży pierwszych kompletnych mrożonych obiadów liniom lotniczym w 1945 roku, ale plany oferowania tych posiłków w supermarketach zostały anulowane po śmierci założyciela firmy, Williama L. Maxsona. Ostatecznie to firma Swanson zmieniła sposób, w jaki Amerykanie jedli kolację (i lunch) – a wszystko to, jak głosi historia, stało się za sprawą indyka z okazji Święta Dziękczynienia.

Według najszerzej akceptowanej opinii, sprzedawca firmy Swanson o nazwisku Gerry Thomas wymyślił firmowe mrożone obiady pod koniec 1953 r., kiedy zobaczył, że firma ma 260 ton mrożonego indyka pozostałego po Święcie Dziękczynienia, siedzącego w dziesięciu chłodzonych wagonach kolejowych. (Chłodzenie w pociągu działało tylko wtedy, gdy wagony były w ruchu, więc Swanson kazał pociągom jeździć tam i z powrotem między swoją siedzibą w Nebrasce a Wschodnim Wybrzeżem, „dopóki spanikowani dyrektorzy nie wymyślili, co zrobić”, jak podaje Adweek). Thomas wpadł na pomysł, aby dodać inne świąteczne zszywki, takie jak farsz z chleba kukurydzianego i słodkie ziemniaki, i podawać je obok ptaka w zamrożonych, podzielonych aluminiowych tackach przeznaczonych do podgrzewania w piekarniku. Betty Cronin, bakteriolog Swansona, pomogła posiłkom odnieść sukces dzięki swoim badaniom nad tym, jak podgrzać mięso i warzywa w tym samym czasie, zabijając jednocześnie zarazki przenoszone przez żywność.

„Jedzenie z tacy o zmierzchu przed telewizorem to ohyda”, napisał w 1957 roku felietonista Frederick C. Othman. (Advertising Archive / Everett Collection)

Firma Swanson zaoferowała różne konta tej historii. Cronin powiedział, że Gilbert i Clarke Swanson, synowie założyciela firmy Carla Swansona, wpadli na pomysł mrożonego posiłku na tacce, a spadkobiercy Clarke’a Swansona, z kolei, zakwestionowali twierdzenie Thomasa, że to on go wymyślił. Niezależnie od tego, kto dostarczył iskry, ta nowa amerykańska wygoda okazała się komercyjnym triumfem. W 1954 roku, pierwszym pełnym roku produkcji, Swanson sprzedał dziesięć milionów tacek. Banquet Foods i Morton Frozen Foods wkrótce wprowadziły swoje własne oferty, zdobywając coraz więcej gospodarstw domowych klasy średniej w całym kraju.

Gdy Maxson nazwał swoje mrożone posiłki lotnicze „Strato-Plates”, Swanson przedstawił Ameryce „obiad telewizyjny” (Thomas twierdzi, że wymyślił tę nazwę) w czasie, gdy koncepcja ta była gwarantowana jako lukratywna: Jako miliony białych kobiet weszły na rynek pracy na początku lat 50-tych, mama nie była już zawsze w domu, aby gotować wyszukane posiłki – ale teraz pytanie o to, co jeść na obiad, miało gotową odpowiedź. Niektórzy mężczyźni pisali gniewne listy do firmy Swanson, skarżąc się na utratę domowych posiłków. Dla wielu rodzin, choć, telewizyjne obiady były tylko bilet. Wystarczyło wrzucić je do piekarnika i 25 minut później można było zjeść pełną kolację, ciesząc się nową rozrywką narodową: telewizją.

W 1950 roku tylko 9 procent amerykańskich gospodarstw domowych posiadało odbiorniki telewizyjne, ale do 1955 roku liczba ta wzrosła do ponad 64 procent, a do 1960 roku do ponad 87 procent. Swanson w pełni wykorzystał ten trend, z reklamami telewizyjnymi, które przedstawiały eleganckie, nowoczesne kobiety serwujące te nowatorskie posiłki swoim rodzinom, lub cieszące się nimi same. „Najlepszy smażony kurczak, jakiego znam, pochodzi z telewizyjnej kolacji”, powiedziała Barbra Streisand w 1962 roku New Yorkerowi.

Do lat 70-tych, konkurencja wśród gigantów mrożonej żywności pobudziła pewne innowacje w menu, w tym tak wątpliwe opcje, jak Swanson’s take on „Polynesian Style Dinner,” który nie przypomina żadnego posiłku, który można zobaczyć w Polinezji. Smakosze, oczywiście, węszyli, jak New York Times krytyk żywności, który zauważył w 1977 roku, że konsumenci telewizyjnych obiadów nie mają smaku. Ale być może to nigdy nie było główną atrakcją. „W jaki inny sposób mogę dostać… pojedynczą porcję indyka, porcję dressingu… i ziemniaki, warzywa i deser… coś w rodzaju 69 centów?” Gazeta z Shrewsbury, New Jersey, zacytowała jednego z czytelników, który powiedział. Telewizyjne obiady znalazły kolejną niszę publiczności w dietetyków, którzy byli zadowoleni z wbudowanej kontroli porcji.

Kolejny wielki przełom nastąpił w 1986 roku, z Campbell Soup Company wynalazek mikrofalowych tacek, które wyciąć przygotowanie posiłku do zaledwie minut. Jednak ostateczny wygoda jedzenie było teraz zbyt wygodne dla niektórych diners, jak jeden felietonista lamentował: „Postęp jest wspaniały, ale nadal będę tęsknił za tymi parującymi, marszczącymi się aluminiowymi tacami telewizyjnymi.”

Z restauracjami zamkniętymi podczas Covid-19, Amerykanie ponownie snappingują mrożone posiłki, wydając prawie 50 procent więcej na nie w kwietniu 2020 roku nad kwietniem 2019 roku, mówi American Frozen Food Institute. Sklepy specjalistyczne, takie jak Williams Sonoma, zaopatrują teraz smakoszy w telewizyjne obiady. Ipsa Provisions, wysokiej klasy firma produkująca mrożoną żywność, uruchomiona w lutym tego roku w Nowym Jorku, specjalizuje się w „rzemieślniczych mrożonych daniach na cywilizowany posiłek w każdy wieczór tygodnia” – slogan rodem z lat 50-tych. Restauracje od Detroit przez Colorado Springs po Los Angeles oferują mrożone wersje swoich dań na wynos, a niektórzy eksperci przewidują, że praktyka ta będzie kontynuowana po zakończeniu pandemii. Dla wielu Amerykanów telewizyjny obiad smakuje jak nostalgia; dla innych wciąż smakuje jak przyszłość.

Grab-and-go posiłki mogą być wszystkie wściekłość, ale starożytni również pragnęli wygody -Courtney Sexton

.

Te chrupiące naleśniki ze sfermentowanego ryżu i soczewicy zostały opisane w literaturze tamilskiej już w VI wieku. Pierwotnie popularny południowoindyjski posiłek śniadaniowy, dosas stał się obecnie przystępną cenowo opcją street-food na całym świecie, często podawaną z różnymi chutneyami. (iStock)

Bary z przekąskami, lub popinae, miały lady, które otwierały się bezpośrednio na ulice starożytnego Rzymu, oferując gotowe do spożycia opcje, które obejmowały soczewicę, mięso, sery, zielone warzywa, sos rybny i orzechy. (Alamy)

Tamales były powszechnym przenośnym pożywieniem dla wojowników i myśliwych w prehistorycznej Mezoameryce. Wieści o przysmaku rozeszły się po tym, jak hiszpańscy bracia odwiedzili azteckie rynki uliczne w XVI wieku i znaleźli sprzedawców nadziewających łuski kukurydzy królikiem i miodem. (Alamy)

Czwarty hrabia Sandwich podobno nakładał mięso na chleb, aby móc jeść bez odchodzenia od stołu do gry w karty. Innowacja nakarmiła jego hazardową obsesję i zrewolucjonizowała ręczne jedzenie na Zachodzie. Obecnie Amerykanie jedzą ponad 200 milionów kanapek dziennie. (National Maritime Museum)

Prenumeruj magazyn Smithsonian teraz za jedyne 12 dolarów

Ten artykuł jest wyborem z listopadowego wydania magazynu Smithsonian

Kup

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.