Z Nikolaasem Tinbergenem (z lewej), 1978

Lorenz został nazwany przez Niko Tinbergena „ojcem etologii”. Być może najważniejszym wkładem Lorenza do etologii był jego pomysł, że wzorce zachowań mogą być badane jako organy anatomiczne. Koncepcja ta stanowi podstawę badań etologicznych. Jednak Richard Dawkins nazwał Lorenza człowiekiem „dobrego gatunku”, stwierdzając, że idea doboru grupowego była „tak głęboko zakorzeniona” w myśleniu Lorenza, że „najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że jego wypowiedzi są sprzeczne z ortodoksyjną teorią darwinowską.”

Wspólnie z Nikolaasem Tinbergenem, Lorenz rozwinął ideę wrodzonego mechanizmu uwalniającego, aby wyjaśnić zachowania instynktowne (stałe wzorce działania). Eksperymentowali z „nadnaturalnymi bodźcami”, takimi jak gigantyczne jaja czy atrapy ptasich dziobów, które, jak się okazało, mogły wyzwolić utrwalone wzorce działania silniej niż naturalne obiekty, do których zachowania te były przystosowane. Pod wpływem idei Williama McDougalla, Lorenz rozwinął to w „psychohydrauliczny” model motywacji zachowania, który skłaniał się ku ideom selekcjonizmu grupowego, które były wpływowe w latach 60-tych. Innym jego wkładem do etologii jest praca nad imprintingiem. Jego wpływ na młodsze pokolenie etologów, a także jego popularne prace, były ważne w przynoszeniu etologii do uwagi ogółu społeczeństwa.

Lorenz twierdził, że istnieje powszechna pogarda dla nauk opisowych. Przypisywał to negacji percepcji jako źródła wszelkiej wiedzy naukowej: „Zaprzeczenie, które zostało wyniesione do rangi religii”. Napisał, że w porównawczych badaniach behawioralnych „konieczne jest opisanie różnych wzorów ruchu, zarejestrowanie ich, a przede wszystkim uczynienie ich jednoznacznie rozpoznawalnymi.”

W Austrii istnieją trzy instytucje badawcze nazwane imieniem Lorenza: Konrad Lorenz Institute for Evolution and Cognition Research (KLI) mieścił się w rodzinnej rezydencji Lorenza w Altenberg przed przeniesieniem do Klosterneuburg w 2013 roku Odkryj KLI; Konrad Lorenz Forschungsstelle (KLF) w jego dawnej stacji terenowej w Grünau; oraz Konrad Lorenz Institute of Ethology, zewnętrzna placówka badawcza Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej w Wiedniu.

Wizja wyzwań stojących przed ludzkościąEdit

Z Nikolaasem Tinbergenem (po prawej), 1978

Lorenz przewidział związek między ekonomią rynkową a groźbą katastrofy ekologicznej. W wydanej w 1973 roku książce „Osiem grzechów głównych człowieka cywilizowanego” Lorenz odnosi się do następującego paradoksu:

Wszystkie korzyści, jakie człowiek osiągnął dzięki coraz głębszemu zrozumieniu otaczającego go świata przyrody, dzięki postępowi technologicznemu, chemicznemu i medycznemu, a wszystko to, jak się wydaje, powinno złagodzić ludzkie cierpienie… zamiast tego sprzyja ludzkiemu zniszczeniu

Lorenz przyjmuje model ekologiczny, aby spróbować uchwycić mechanizmy stojące za tą sprzecznością. Tak więc „wszystkie gatunki… są przystosowane do swojego środowiska… włączając w to nie tylko składniki nieorganiczne… ale wszystkie inne żywe istoty, które zamieszkują dane miejsce.” str. 31.

Fundamentalne znaczenie dla teorii ekologii Lorenza ma funkcja mechanizmów ujemnego sprzężenia zwrotnego, które w hierarchiczny sposób tłumią impulsy pojawiające się poniżej pewnego progu. Progi same w sobie są produktem interakcji kontrastujących ze sobą mechanizmów. Tak więc ból i przyjemność działają jak wzajemne kontrole:

Aby zdobyć upragnioną zdobycz, pies lub wilk zrobią rzeczy, których w innych kontekstach by się wystrzegały: przebiegną przez cierniste krzewy, wskoczą do zimnej wody i wystawią się na ryzyko, które normalnie by je przeraziło. Wszystkie te mechanizmy hamujące (…) działają jako przeciwwaga dla efektów mechanizmów uczenia się (…). Organizm nie może pozwolić sobie na zapłacenie ceny, której nie jest wart. p53.

W przyrodzie mechanizmy te zmierzają do „stabilnego stanu” wśród istot żywych ekologii:

Bliższa analiza pokazuje, że istoty te… nie tylko nie szkodzą sobie nawzajem, ale często stanowią wspólnotę interesów. Jest oczywiste, że drapieżnik jest mocno zainteresowany przetrwaniem tego gatunku, zwierzęcego lub roślinnego, który stanowi jego ofiarę. … Nierzadko zdarza się, że gatunek ofiarny czerpie określone korzyści z interakcji z gatunkiem drapieżnym…s31-33.

Lorenz stwierdza, że ludzkość jest jedynym gatunkiem nie związanym tymi mechanizmami, jako jedyna zdefiniowała własne środowisko:

jest zdeterminowane postępem techniki człowieka (s35)…. ekologią (gospodarką) człowieka rządzą mechanizmy POZYTYWNEGO sprzężenia zwrotnego, definiowanego jako mechanizm, który ma tendencję do zachęcania do zachowań, a nie do ich tłumienia (s. 43). Pozytywne sprzężenie zwrotne zawsze wiąże się z niebezpieczeństwem „lawinowego” efektu… Jeden szczególny rodzaj dodatniego sprzężenia zwrotnego występuje, gdy osobniki tego samego gatunku wchodzą między sobą w konkurencję… W przypadku wielu gatunków zwierząt czynniki środowiskowe powstrzymują… selekcję wewnątrzgatunkową od katastrofy… Ale nie ma siły, która wywiera ten rodzaj zdrowego regulacyjnego wpływu na rozwój kulturowy ludzkości; niestety dla samej siebie, ludzkość nauczyła się pokonywać wszystkie te siły środowiskowe, które są wobec niej zewnętrzne p44.

W odniesieniu do agresji u ludzi, Lorenz stwierdza:

Wyobraźmy sobie, że absolutnie bezstronny badacz na innej planecie, być może na Marsie, bada ludzkie zachowanie na Ziemi, za pomocą teleskopu, którego powiększenie jest zbyt małe, aby umożliwić mu rozróżnienie jednostek i śledzenie ich odrębnych zachowań, ale wystarczająco duże, aby mógł obserwować zdarzenia takie jak migracje ludów, wojny i podobne wielkie wydarzenia historyczne. Nigdy nie odniósłby wrażenia, że ludzkie zachowanie było dyktowane przez inteligencję, a tym bardziej przez odpowiedzialną moralność. Jeśli założymy, że nasz obcy obserwator jest istotą czysto rozumową, pozbawioną instynktów i nieświadomą tego, że wszystkie instynkty w ogóle, a agresja w szczególności, mogą się mylić, to zupełnie nie wiedziałby, jak w ogóle wyjaśnić historię. Ciągle powtarzające się zjawiska historyczne nie mają racjonalnych przyczyn. Zwykło się mówić, że ich przyczyną jest to, co w języku potocznym tak trafnie określa się mianem „natury ludzkiej”. Nierozsądna i nierozsądna natura ludzka powoduje, że dwa narody rywalizują ze sobą, chociaż nie zmusza ich do tego żadna konieczność ekonomiczna; skłania dwie partie polityczne lub religie o zadziwiająco podobnych programach zbawienia do gorzkiej walki ze sobą; i skłania Aleksandra lub Napoleona do poświęcenia milionów istnień w próbie zjednoczenia świata pod swoim berłem. Nauczono nas traktować niektóre z osób, które popełniły te i podobne absurdy z szacunkiem, nawet jako „wielkich” ludzi, jesteśmy skłonni poddać się politycznej mądrości tych, którzy rządzą, i wszyscy jesteśmy tak przyzwyczajeni do tych zjawisk, że większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak skrajnie głupie i niepożądane jest historyczne masowe zachowanie ludzkości

Lorenz nie widzi ludzkiej niezależności od naturalnych procesów ekologicznych jako koniecznie złe. Rzeczywiście, stwierdza on, że:

Zupełnie nowy, który odpowiada pod każdym względem pragnieniom… mógłby, teoretycznie, okazać się równie trwały jak ten, który istniałby bez jego interwencji (36).

Jednakże zasada konkurencji, typowa dla społeczeństw zachodnich, niszczy wszelkie szanse na to:

Konkurencja między istotami ludzkimi niszczy z zimną i diaboliczną brutalnością…. Pod naporem tej konkurencyjnej furii zapomnieliśmy nie tylko o tym, co pożyteczne dla ludzkości jako całości, ale nawet o tym, co dobre i korzystne dla jednostki. Można zapytać, co jest bardziej szkodliwe dla współczesnej ludzkości: żądza pieniądza czy konsumpcyjny pośpiech… w obu przypadkach strach odgrywa bardzo ważną rolę: strach przed wyprzedzeniem przez konkurentów, strach przed popadnięciem w biedę, strach przed podjęciem złych decyzji czy strach przed tym, że nie dorównamy… s. 45-47.

W tej książce Lorenz proponuje, by najlepszą nadzieją dla ludzkości było szukanie partnerów w oparciu o dobroć ich serc, a nie dobry wygląd czy bogactwo. Ilustruje to żydowską historią, wyraźnie opisaną jako taka.

Lorenz był jednym z pierwszych naukowców, którzy dostrzegli znaczenie przeludnienia ludzi. Grzechem śmiertelnym numer jeden cywilizowanego człowieka w jego książce jest przeludnienie, które prowadzi do agresji.

Spekulacje filozoficzneEdit

W jego książce z 1973 roku Behind the Mirror: A Search for a Natural History of Human Knowledge, Lorenz rozważa stare filozoficzne pytanie, czy nasze zmysły prawidłowo informują nas o świecie takim, jakim on jest, czy też dostarczają nam jedynie iluzji. Jego odpowiedź pochodzi z biologii ewolucyjnej. Przekazywane są tylko te cechy, które pomagają nam przetrwać i rozmnażać się. Gdyby nasze zmysły przekazywały nam błędne informacje o naszym środowisku, wkrótce byśmy wyginęli. Dlatego możemy być pewni, że nasze zmysły dostarczają nam prawidłowych informacji, gdyż w przeciwnym razie nie byłoby nas tutaj, aby dać się oszukać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.