Jezioro Czad – źródło wody dla milionów ludzi w Afryce Zachodniej – skurczyło się o dziewięć dziesiątych z powodu zmian klimatycznych, wzrostu liczby ludności i nawadniania. Ale czy plan pochodzący z lat 80. może je uratować?

„To niedorzeczny plan i nigdy nie dojdzie do skutku”. Taką reakcję ma wielu ludzi na pomysł próby napełnienia jeziora Czad i przywrócenia mu dawnej oceanicznej świetności poprzez przekierowanie wody z systemu rzeki Kongo oddalonej o 2400 km (1500 mil).

Sceptycy w Nigerii, którzy widzieli, jak kolejne rządy zawiodły nawet w kwestii uruchomienia świateł, zastanawiają się, czy politycy z tego regionu nie odpuścili i nie marzyli zbyt mocno.

Ale ministrowie rządowi i inżynierowie, którzy niedawno popijali wodę mineralną w stolicy kraju, Abudży, na Międzynarodowej Konferencji na temat Jeziora Czad, mieli dobry powód, aby myśleć nieszablonowo.

Jezioro Czad skurczyło się o 90% od lat 60-tych XX wieku z powodu zmian klimatycznych, wzrostu liczby ludności i nieplanowanego nawadniania. Jego dorzecze obejmuje części Nigerii, Nigru, Czadu i Kamerunu i było źródłem wody dla 20-30 milionów ludzi.

Ale z pustynią wkraczającą co roku coraz bardziej, coraz trudniej jest rodzinom utrzymać się z rolnictwa, rybołówstwa i hodowli zwierząt. ONZ twierdzi, że 10,7 mln ludzi w basenie Jeziora Czad potrzebuje pomocy humanitarnej, aby przeżyć.

„W drodze nad jezioro mijaliśmy pola kukurydzy, a na wodzie pływały ogromne ilości łodzi, a targi rybne były ogromne”, mówi Bale Bura, który dorastał nad jeziorem w latach 70-tych, a obecnie pracuje w Stowarzyszeniu Rybaków Jeziora Czad.

Image caption Transaqua kosztowałaby dziesiątki miliardów dolarów, aby ją zbudować

Teraz znacznie mniej rolników jest w stanie zarobić na życie na bogatych w minerały, ale suchych jak kość brzegach.

Jest to jeden z powodów, dla których delegaci w Abudży zdecydowali się na odkurzenie programu, który po raz pierwszy został zaproponowany w 1982 roku przez włoską firmę inżynieryjną Bonifica Spa.

„Głucha cisza”

Zaproponowano w nim transfer do 100 miliardów metrów sześciennych (3,5 tryliona stóp sześciennych) wody rocznie, a także serię zapór wzdłuż trasy w celu generowania energii elektrycznej.

„Wysłałem jednego z naszych inżynierów do USA, aby zakupić jedyne wiarygodne mapy Afryki, które zostały wykonane przez US Air Force i były jedynymi mapami z liniami konturowymi”, mówi Marcello Vichi, włoski inżynier, który został poproszony o zbadanie pomysłu na początku lat 80-tych.

„Po kilku miesiącach samotnych studiów oznajmiłem ówczesnemu dyrektorowi naczelnemu, że to się da zrobić.”

Mówi, że 500 kopii planów zostało rozesłanych w 1985 roku do przedstawicieli rządów wszystkich krajów afrykańskich, a także do międzynarodowych agencji finansowych.

Ale ponad trzy dekady później, umysły w końcu skupiają się na kurczeniu się jeziora, wywołanym przez jego związek ze śmiertelnymi kryzysami geopolitycznymi bojowników islamskich i migracji.

Image caption Boko Haram niedawno porwało ponad 100 uczennic, po czym uwolniło większość z nich miesiąc później

W 2014 r. wyruszyłem z północno-wschodniego nigeryjskiego miasta Maiduguri w kierunku jeziora Czad w nowym minibusie. Zarówno z przodu, jak i z tyłu stały pojazdy opancerzone, a tuż obok mnie siedział nigeryjski żołnierz – szybko śpiący. Naszym celem była Kirenawa, ostatnia wioska, którą sterroryzowali dżihadyści z Boko Haram.

Kiedy droga stawała się coraz bardziej piaszczysta, wjechaliśmy na teren od dawna zaniedbany, mijając wyblakłe znaki porzuconych projektów rządowych w coraz gorętszych i bardziej sennych wioskach.

Budynki zostały spalone, a ludzie byli przerażeni, patrząc jak inni są zabijani na ich oczach.

W każdej wiosce ludzie narzekali, że nie ma nic do zrobienia dla młodych ludzi, nie ma o czym marzyć poza wydostaniem się.

„Brzydkie rodzaje pracy”

Stało się to doskonałym miejscem rekrutacji dla islamskich bojowników. Oferta niewielkiej ilości gotówki i obietnica szkolenia i broni przekonała wielu do przyłączenia się.

Oczywiście, upadek jeziora Czad nie jest jedyną przyczyną wzrostu brutalnego ekstremizmu – wiele czynników, w tym słabe zarządzanie, również odegrało rolę – ale wyraźnie istnieje związek.

„Znam wielu młodych ludzi z mojej własnej wioski, którzy dostali się do tych brzydkich rodzajów pracy”, mówi pan Bura.

Jakby delegaci zebrani w Abudży w zeszłym miesiącu potrzebowali przypomnienia, jak tragiczna stała się sytuacja w zakresie bezpieczeństwa, ponad 100 uczennic zostało właśnie porwanych z Dapchi w Nigerii.

Na spotkaniu uzgodniono, że Bonifica i PowerChina, firma, która pomogła zbudować tamę Trzech Przełomów na rzece Jangcy, ukończą studium wykonalności. Ogłosili, że wysiłki mające na celu zebranie 50 mld dolarów (35 mld funtów) na Fundusz Jeziora Czad powinny rozpocząć się natychmiast.

Bonifica twierdzi, że jej plan wykorzysta mniej niż 8% wody, którą rzeka Kongo odprowadza do Atlantyku i nie będzie zagrożeniem dla trwającego w Demokratycznej Republice Konga projektu Grand Inga Dam, który stworzyłby największy na świecie generator energii wodnej, jeśli zostanie ukończony.

Dalsze prace inżynieryjne byłyby potrzebne, aby umożliwić rzece Chari obsługę zwiększonego przepływu wody. Projekt może zostać zrealizowany w sposób rozłożony w czasie, z każdym zakończonym etapem natychmiast dodając do przepływu wody do basenu jeziora Czad.

Inne opcje, które zostały rozważone obejmują jeden, który obejmuje pompowanie wody pod górę z Palambo, w Republice Środkowoafrykańskiej.

As well as the funding challenge for Transaqua, there will be resistance from environmental campaigners to overcome. And even carrying out the feasibility study properly requires peace.

Chinese media has reported the transfer canal would be 100m (328ft) wide and 10m (33ft) deep and would be flanked by a service road and eventually a rail line.

„Jest to projekt, który odpowiada na nigdy nie rozwiązane potrzeby infrastrukturalne kontynentu afrykańskiego, który być może da początek prawdziwemu afrykańskiemu renesansowi”, mówi pan Vichi, który widzi wzdłuż całej trasy kanału ogromny potencjał dla przetwórstwa rolnego i przekształcania produktów rolnych na rynki afrykańskie i zagraniczne.

Ministrowie wiedzą, że życie prawdopodobnie będzie coraz trudniejsze dla ludzi, którzy żyją wokół jeziora Czad. Dlatego zwracają uwagę na plany przywrócenia go do życia.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.