Crossposted z Quora.

Mieszkałem w Nowym Jorku przez dwa lata, od października 2016 do 2018 roku, przed przeprowadzką do Londynu kilka miesięcy temu. Spędziłem również znaczny czas w Londynie przed przeprowadzką. Ogólnie rzecz biorąc, jest to łatwy ruch, ponieważ miasta są dość podobne w byciu nowoczesnymi, różnorodnymi, kosmopolitycznymi stolicami. Londyn jest dla mnie bardziej zachwycający, ponieważ wciąż jestem tu nowa i lubię być ekspatką, ale brakuje mi energii NYC. (Zdecydowanie nie niekończące się honking i zawodzenie syren, chociaż, cieszę się, że się ich pozbyłem.)

Transit

Zwłaszcza biorąc pod uwagę stan rozpaczy NYC MTA w 2019 roku, jedną z najbardziej wyróżniających się cech dotyczących przeprowadzki do Londynu jest to, że transport publiczny tutaj działa naprawdę dobrze. Możesz poruszać się niezawodnie z Tube i autobusem, nawet do głównych lotnisk. I możesz użyć zbliżeniowo, aby zapłacić -none of that flimsy yellow Metrocard swipe flailing.

Dla niektórych linii, Tube przychodzi co minutę! To było dostosowanie dla mnie, aby nie ścigać się na peron, gdy tylko usłyszałem pociąg nadchodzi. W NYC, gdzie mieszkałem z F, brak pociągu może oznaczać czekanie 10 minut na następny, więc przyzwyczaiłem się do biegania na dźwięk pociągu wjeżdżającego na stację. W Londynie, ludzie słyszą whooshing pociągu i kontynuować przy ich normalnej prędkości, całkowicie niezaniepokojony. Istnieje dobre pokrycie autobusowe w mieście, jak również, zwłaszcza dla obszarów takich jak Shoreditch, które nie są tak połączone przez Tube. Autobusy nie są tak wygodne jak Tube, ponieważ nie przyjeżdżają tak często i mogą utknąć w korku, ale nadal są całkiem miłe i fajnie jest siedzieć z przodu górnego pokładu dwupokładowców i czuć się bardzo brytyjsko.

london underground vs nyc subway: nawet w wigilię Bożego Narodzenia o 7pm, linia centralna kursuje co 2 minuty, a myszy są malutkie! pic.twitter.com/n8szQ6WK4Y

– Tracy Chou (@triketora) December 24, 2018

As for the airports, Heathrow, Gatwick, and Stansted are all well served by transit options, both with express trains (Heathrow Express, Gatwick Express, Stansted Express) and other trains, and for Heathrow it’s possible and even quite common to just take the Piccadilly Underground line all the way out.

Jednakże, Londyn czuje się trochę bardziej rozciągnięty niż NYC, i nawet z dobrym tranzytem, czuje się jak „wszystko” zajmuje 40+ minut, aby dostać się do. Na przykład, mieszkałem w Notting Hill przez półtora miesiąca, kiedy po raz pierwszy się przeprowadziłem, a dotarcie do biura Entrepreneur First w Bermondsey zajęło 40 minut. Teraz mieszkam w Aldgate East, które jest w East End, blisko Shoreditch, a dojazd do Bermondsey nadal zajmuje 40 minut. Długie dojazdy wydają się dużo bardziej standardowe w Londynie niż w NYC.

Płatności

Bezkontaktowe wszędzie! Prawie nigdy nie muszę wyciągać portfela, ponieważ mogę po prostu użyć Apple Pay na moim telefonie.

A restauracje przynoszą do Ciebie maszynę do obsługi kart kredytowych, co ułatwia dzielenie rachunków, ponieważ możesz łatwo powiedzieć serwerowi, jaką część czeku chcesz zapłacić, dotknąć swojej karty lub telefonu, a następnie przejść do następnego członka Twojej partii.

Jedynym przypadkiem, kiedy naprawdę miałem do czynienia z gotówką do tej pory było płacenie czynszu, ponieważ wymaga to trochę pracy, aby uzyskać konfigurację z brytyjskim bankiem / konto debetowe. Jeśli jednak chodzi o ten proces, wydaje się, że jest to o wiele łatwiejsze niż gdziekolwiek indziej, ponieważ brytyjskie przepisy finansowe są dość postępowe i istnieje wiele usług fintech, takich jak TransferWise, i banków challenger, takich jak Revolut, Monzo i N26, które są nowe i przyjazne dla millenialsów.

Potrzebowałem również brytyjskiego konta debetowego, aby zapłacić niektóre subskrypcje, które wymagają polecenia zapłaty, np. PureGym’s month-to-month payment scheme requires direct debit (though in that case I just gave up and found an alternative gym option), and Soho House membership requires payment from a UK debit account.

Housing

Only to a New Yorker would London housing prices seem reasonable, but especially with the weak pound, thanks Brexit, I’ve found housing in London to be quite easy. Nie jest tanie, ale zdecydowanie bardziej przystępne niż Manhattan czy San Francisco, i łatwo znaleźć mieszkania dzielone z witrynami takimi jak SpareRoom. Nie skończyło się na użyciu agenta najmu w Londynie, więc nie wiem, cały proces, ale z obserwacji moich przyjaciół znaleźć mieszkania nie wydaje się nigdzie w pobliżu tak absurdalne, jak NYC z wszystkich swoich pośredników i 15% opłat pośredników. Tak, wciąż denerwują mnie te obowiązkowe opłaty za pośrednictwo i honeypot „bez opłat” na StreetEasy, które okazały się być, niespodzianka, miejscami pośredniczonymi.

Żywność

W obu miastach jest naprawdę świetne jedzenie i szeroka jego gama, od taniego do ekskluzywnego i wiele różnych kuchni.

Londyn ma więcej miejsc typu fast casual, jak Pret, Itsu, Leon, Wagamama, etc., ale mniej miejsc z sałatkami. Brakuje mi Sweetgreen i Whole Foods. Ogólnie rzecz biorąc, produkty w Londynie nie wydają się tak świeże, ale może to dlatego, że robię zakupy w Tesco Express i Sainsbury’s Local zamiast Whole Foods.

Nie znalazłam tak wielu dobrych opcji chińskiego jedzenia w Londynie w porównaniu do Nowego Jorku. Jest kilka dobrych miejsc, a w ciągu 5 minut ode mnie mam teraz świetne miejsce z makaronem Xi’an, Xi’an Biang Biang Noodles, które jest jak Xi’an Famous Foods w NYC, i restaurację Szechuan, My Old Place, ale są one dość drogie niż ich odpowiedniki w Nowym Jorku i nie ma nic takiego jak plon modnych chińskich sklepów teraz w East Village i wokół miasta, jak Ho Foods dla zupy z makaronem wołowym, 886 dla tajwańskiego jedzenia i Meet Fresh dla tajwańskich deserów.

Jednakże, indyjskie i południowoazjatyckie opcje w Londynie są fantastyczne. Dishoom jest ulubionym, oczywiście, i istnieją dziesiątki dobrych sklepów curry i innych indyjskich miejsc na Brick Lane i wokół miasta.

Kawa

Londyńska scena kawowa nadrobiła sporo zaległości w ciągu ostatnich kilku lat, a szczególnie w East End jest wiele hip kawiarni z dobrymi wibracjami i dobrą kawą. I mają opcje mleka bez nabiału! Jako ktoś, kto nie toleruje laktozy, jestem bardzo zadowolony z teraz-powszechne alternatywne mleka, ponieważ nawet kilka lat temu może być trudno znaleźć sojowego, migdałowego lub mleka owsianego – teraz są one wszędzie.

Jednak Londyn nadal szlak NYC w bardzo ważnym (dla mnie, w każdym razie!) kategorii cold brew. Byłem na polowaniu odkąd się tu przeprowadziłem i odkryłem, niestety, że jest bardzo niewiele miejsc, które go serwują, głównie w East End, kilka w Soho, a nawet wtedy jest to głównie butelkowany cold brew. Zazwyczaj Sandow’s, którą uważam za słabą i nieco kwaśną. Jest też inna marka, Minor Figures, która jest dostępna w niektórych sklepach spożywczych, ale również uważam, że nie są one satysfakcjonujące. Nie ma tu nic takiego jak Chameleon cold brew, moja ulubiona w Stanach, która jest sprzedawana w Whole Foods. Ludzie mówili mi, że Londyn wciąż jest bardziej nastawiony na herbatę niż kawę.

lol at my foursquare tip history. i guess i have a one track mind. pic.twitter.com/N5tXhcSa08

– Tracy Chou (@triketora) December 23, 2018

Kultura i różnorodność

Zarówno NYC, jak i Londyn są bardzo kulturowo tętniącymi życiem i różnorodnymi miastami, z mnóstwem do polecenia pod względem sztuki, teatru, pokazów, muzeów, historii i rzeczy dziejących się wokół miasta. Odkryłam, że sztuka jest bardziej dostępna w Londynie, gdzie większość muzeów jest bezpłatna, a także bardzo zniżkowe opcje, takie jak bilety do galerii za 7 funtów na Proms. Podoba mi się koncepcja kolejek powrotnych na spektakle tutaj w Londynie, jak również; podczas gdy jedynym sposobem, aby uzyskać bilety na Hamiltona w Nowym Jorku było płacenie wygórowanych cen, byłem w stanie ustawić się w kolejce na Harry’ego Pottera i Przeklęte Dziecko w Londynie i uzyskać tego samego dnia bilety po cenie nominalnej zamiast być skalpowane przez odsprzedawców.

Londyn ma bardziej międzynarodową mieszankę ludzi, z dużo większą liczbą Europejczyków, Afrykanów, Arabów i Azjatów Południowych (i ludzi tego dziedzictwa). Cieszę się, że poznałam i zaprzyjaźniłam się z dużo bardziej wielokulturową kohortą. Jedną uroczą rzeczą, którą odkryłam, jest to, że ludzie tutaj lubią odnosić się do siebie nawzajem według narodowości, co jest o wiele bardziej powszechne niż w Stanach. Ja również bardzo lubię być nazywana Amerykanką, choćby dlatego, że w Ameryce jestem tak zmęczona byciem identyfikowaną jako Azjatka, a nie Amerykanka.

Parki

Jestem całkowicie zakochana w londyńskich parkach. NYC ma głównie Central Park, który jest wspaniały, jeśli jesteś blisko niego, ale rzadko go odwiedzałam, ponieważ mieszkałam w centrum i chodziłam tam tylko na wyścigi. W Londynie jest ich o wiele więcej w całym mieście, a zielone wytchnienie od zgiełku miasta jest takim skarbem. Sprawiają one, że Londyn jest naprawdę miłym miastem do biegania, również z tak wieloma opcjami tras wewnątrz różnych parków i można również ciągnąć razem wiele dla dłuższych biegów.

Proszę pobłażać mojemu romansowi z Hyde Parkiem jesienią:

niepewne, czy globalne ocieplenie lub po prostu normalna zmienność ale londyńska jesień była naprawdę dość piękna pic.twitter.com/AN1dl9FIHz

– Tracy Chou (@triketora) November 3, 2018

i should just rename my account to treesofhydepark pic.twitter.com/VaAkMxasZ1

– Tracy Chou (@triketora) November 9, 2018

light fog, fall colors pic.twitter.com/eeAd7Plsfl

– Tracy Chou (@triketora) November 6, 2018

Fitness

Londyn nie ma prawie tak dużej kultury fitness i treningu jak NYC, ale wciąż jest ona dość silna. Niewiele amerykańskich marek jeszcze tu dotarło, zaledwie garstka studiów Barry’s Bootcamp i Equinox w Kensington, ale wiele równorzędnych / podobnych studiów. Lubię 1Rebel, który ma zajęcia cardio + HIIT, takie jak Barry’s, a także spin, a Psycle ma być całkiem podobny do Soul Cycle. Grow Fitness prowadzi grupowe zajęcia z wioślarstwa podobne do CITYROW w Nowym Jorku. I są skrzynki CrossFit w całym mieście, jak również.

Zwykłem robić ClassPass w Nowym Jorku, z Blink członkostwa siłowni jako część mojego członkostwa, ale mam zmniejszone moje ClassPass wykorzystanie dość dużo w Londynie. Po pierwsze dlatego, że nie ma tak wielu studiów, które lubię, ale co ważniejsze, ponieważ są dwa Soho Houses z siłowniami w Londynie, White City House i Shoreditch House. Dołączyłem do Soho House, kiedy byłem w Nowym Jorku, ale kluby członkowskie są o wiele bardziej rzeczy w Wielkiej Brytanii, a będąc w stanie korzystać z urządzeń fitness w domach tutaj był duży impuls do jakości mojego życia. Przepraszam za moją nieznośną buractwo.

Podróż

„Różnica między Ameryką a Anglią jest taka, że Amerykanie myślą, że 100 lat to długi czas, podczas gdy Anglicy myślą, że 100 mil to długa droga.” – Earle Hitchner

Każdy to mówi, ale warto to powtórzyć: podróżowanie po Europie jest niesamowite. Dwie godziny w samolocie mogą cię zabrać wszędzie, a Paryż jest tylko dwie godziny drogi Eurostar. To taka gratka móc odkrywać tak wiele różnych krajów i kultur podczas szybkich weekendowych wycieczek, a na ulicach i w architekturze jest tak wiele historii.

Budżetowe linie lotnicze są naprawdę popularne w Europie. Tanie ceny, kompromisem jest tylko to, że musisz zapłacić za każde możliwe udogodnienie, które możesz chcieć, w tym przypisane siedzenie. Uzyskanie statusu w sojuszu (lub wielu sojuszach) nie jest tak naprawdę rzeczą.

Strefy czasowe

Jeśli chcesz skoordynować się z ludźmi z powrotem w Stanach, czy to z powodów osobistych lub zawodowych, różnice w strefie czasowej mogą być dość szorstkie. Londyn jest +5 godzin od Nowego Jorku i +8 od SF / LA, co oznacza, że ludzie z powrotem w Stanach właśnie zaczynają swój dzień, gdy dzień kończy się w Wielkiej Brytanii. Z natury jestem osobą poranną, więc konieczność przesunięcia moich godzin pracy o wiele później w ciągu dnia nie jest łatwa. To również nie jest dobre dla bycia towarzyskim po godzinach.

Kultura pubów

Ciągle jestem naprawdę rozbawiona, kiedy przechodzę obok pubu i widzę Londyńczyków stojących na ulicy na zewnątrz, pijących swoje piwa i udających, że to nie jest przygnębiająca pogoda. Jest tu o wiele więcej kultury pubowej i jest to coś w rodzaju rzeczy dla ludzi, aby pójść na drinka po pracy i pominąć właściwy obiad.

Pogoda

Londyn ma o wiele łagodniejszą pogodę niż NYC. Lato nie jest tak gorące i wilgotne, a zima nie jest tak mroźna, śnieżna i błotnista. Wiosna i jesień są pozytywnie piękne.

Ludzie narzekają, że Londyn jest szary i ponury, i może trochę tak jest, a w zimie 3:30pm zachód słońca jest smutny, ale naprawdę nie jest tak źle. Poza tym, w grudniu…

Święta

Londyn wygrywa na święta. Hands down.

christmas vibes in london pic.twitter.com/QcpHaaMzqV

– Tracy Chou (@triketora) December 22, 2018

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.