INDIANAPOLIS – To był najsmutniejszy Carb Day w historii Indianapolis 500. Snake Pit siedział cicho w pustym polu, bez śladu żadnych awanturniczych biesiadników, którzy zamieniają ważny dzień na torze w największą imprezę Indiany.
Roczny „Dzień Gaźnika” rozpoczął się jako krytyczna sesja na torze przygotowań do Indy 500, gdy zespoły regulowały gaźniki swoich silników napędzanych benzyną. Od 1963 roku w samochodach Indy nie było gaźników, ale Dzień Gaźnika jest częścią historii Indy 500 i tak już zostało.
Obecna wersja Dnia Gaźnika to ostatnia sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem, ale przerodziła się ona w całodniowe obchody. Trening był tylko przystawką do zawsze emocjonującego wyścigu Freedom 100 Indy Lights, popularnych zawodów pit crew i wywiadów z kierowcami dla tych, którzy przemierzali wypełniony po brzegi midway.
Zawsze kończył się koncertem w Snake Pit, a w tym roku światowej sławy DJ Martin Garrix miał poprowadzić pokaz elektrycznej muzyki tanecznej. Carb Day ma otworzyć ogromny wakacyjny weekend, który kończy się największym wyścigiem na świecie.
W 2020 roku Carb Day był niewiele więcej niż dwugodzinną piątkową sesją treningową trzy miesiące po zwykłym weekendzie wakacyjnym Memorial Day, tak znanym z wyścigu. Widzowie nie są dozwolone w Indianapolis Motor Speedway w tym roku z powodu pandemii koronawirusa, więc wszystkie pomocnicze fluff, że patroni uczestniczyli w ciągu kilku pokoleń został pozbawiony z imprezy.
Jedyną rozrywką było 33 kierowców shaking down ich samochody w ostatecznym tuningu. Była to pierwsza sesja, w której zdobywca pole-sittera Marco Andretti nie zabłysnął; zajął 28. miejsce w tabeli prędkości.
Andretti ma nadzieję zakończyć rodzinną klątwę, która sięga zwycięstwa dziadka Mario w 1969 roku i powiedział, że piątek był testem tego, czego zespół nie powinien robić podczas wyścigu.
„Wolę się tego nauczyć dzisiaj niż w niedzielę” – powiedział Andretti.
Pato O’Ward z Arrow McLaren SP był najszybszy w Dniu Gaździny w Chevrolecie, a za nim trzy Hondy prowadzone przez byłych zwycięzców Indy 500. Scott Dixon był drugi najszybszy, następnie Alexander Rossi i wreszcie Takuma Sato.
Chevrolet – konkretnie Team Penske – wygrał ostatnie dwa Indy 500′s Will Power i Simon Pagenaud. To był kolega z zespołu Penske Josef Newgarden, który prowadził grupę piątek na siódmym fastest.
Newgarden wcześniej w tym tygodniu został uderzony z infekcją oka, że miał traktowane w czasie do bezproblemowego Carb Day.
„Kind of przestraszył mnie całkiem dobry,” Newgarden powiedział. „Ale mam to wszystko uporządkowane. Dostał kilka kropli antybiotyków. I’m good now.”
O’Ward, po swoim pierwszym dniu na szczycie tabeli prędkości, zauważył, że po prostu czuł się komfortowo przed swoim pierwszym Indy 500.
„Just feeling out practice and everything, it’s so important to have a car that’s able to follow closely and be able to get runs on people, ultimately move forward instead of moving backward,” O’Ward said. „Myślę, że dzisiejszy dzień był dobrym krokiem naprzód. Musimy po prostu iść za głosem i mieć nadzieję, że to zadziała tak, jak dzisiaj w niedzielę podczas wyścigu.”
– By JENNA FRYER
Subscribe to notificationsUnsubscribe from notifications