Po tym jak napisałem to osobiste wspomnienie 23 lata temu, po raz pierwszy pojawiło się ono w wydaniu z jesieni 1997 roku „Indiana Basketball History Magazine”, kwartalniku wydawanym przez Indiana High School Basketball Hall of Fame. Został on tutaj lekko zredagowany, głównie w celu aktualizacji.
Just kilka mil od kolebki koszykówki szkół średnich w Indianie są oznaczone prostokątne granice Howard County, Ind. Mimo, że od połowy życia mieszkam w Kalifornii, to tam się wychowałem i do dziś pozostaję w sercu Hooserem z Howard County. Podobnie jak w przypadku innych 91 hrabstw w stanie, większość mieszkańców Howard rutynowo rozpalała swoją zbiorową psychikę, gdy nadchodziły pierwsze chłodne dni sezonu zimowego i zwiastowały nowy sezon koszykarski. Zawsze zastanawiałem się, czy dodatkowe ciepło generowane przez entuzjazm i napięcie nerwowe związane z koszykówką mogło być ważnym uzupełnieniem niezliczonych grzejników parowych, które w tamtych czasach promieniowały, aby poradzić sobie z zimowymi miesiącami w północno-środkowej Indianie. Tak czy inaczej, miejscem tego osobistego wspomnienia był rok 1944, a miesiącem listopad. Generałowie Eisenhower i Patton kilka miesięcy wcześniej rozpoczęli Bitwę o Bulge na oblężonym kontynencie 10,000 mil na wschód, a walka o zakończenie II Wojny Światowej trwała. W związku z tym wszędzie chęć „zwycięstwa” tamtej jesieni była gorączkowa i zaraźliwa. W koszykarskich obozach Indiany również nie było na to odporne. Podczas gdy Evansville Bosse było obrońcą tytułu mistrza koszykówki szkół średnich, a większość zawodników powróciła, każda z 776 szkół miała szansę odebrać im koronę. Kokomo, siedziba hrabstwa położona zaledwie 12 mil od mojego rodzinnego miasta Russiaville, wystawiło drużynę, która prawie wygrała poprzedniej wiosny. Wildkats ulegli Bulldogs Bosse’a zaledwie czterema punktami w finałowym meczu turnieju stanowego. A teraz rozpoczął się zupełnie nowy sezon.