Houston Texans quarterback Deshaun Watson (4) podaje rękę prezesowi Texans Calowi McNairowi po zwycięstwie Texans 27-25 nad Jacksonville Jaguars w meczu futbolowym NFL na TIAA Bank Field Sunday, Nov. 8, 2020, w Jacksonville.
Dla wszystkich fanów Texans martwiących się, że quarterback Deshaun Watson może zostać przehandlowany, zapomnijcie o tym.
Pod żadnym pozorem Teksańczycy nie będą handlować Watsonem, który schodzi z niezwykłego sezonu dla zespołu 4-12.
Pro Football Talk podniósł w czwartek możliwość Watsona proszącego o handel, a nawet jeśli poprosi, nigdzie się nie wybiera.
Teksańczycy nie są na tyle głupi, żeby handlować jednym z najlepszych rozgrywających NFL, który gra na kontrakcie wartym 156 milionów dolarów do sezonu 2025.
Watson nie spotkał się jeszcze z nowym generalnym menedżerem Nickiem Caserio. Nie wie, kto będzie jego następnym głównym trenerem.
W swojej ostatniej rozmowie Zoom po sezonie, Watson wyładował się na zespole, mówiąc, że Texans potrzebowali silnego głównego trenera, który mógłby zmienić kulturę i poprowadzić graczy.
„Potrzebujemy całej zmiany kultury”, powiedział Watson. „Potrzebujemy nowej energii. Potrzebujemy dyscypliny. Potrzebujemy struktury. Potrzebujemy lidera, abyśmy mogli podążać za tym liderem jako gracze.
„Nie jestem pewien, co dokładnie chce zrobić właściciel, ale ktokolwiek to jest, musi przyjść z wielką strukturą i planem i upewniając się, że jesteśmy odpowiedzialni za każde działanie. Wszyscy dążymy do jednego celu, a jest nim podniesienie tego trofeum (Lombardi).”
Caserio był częścią sześciu zwycięzców Super Bowl, więc wie wszystko o Trofeum Lombardi i cennych pierścieniach, które idą z nimi.
Po tym, jak Caserio został zatrudniony z Nowej Anglii, Watson zatweetował, „Niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają” (od tego czasu został usunięty). On nie rozwinął, ale insynuacja była, że jest niezadowolony właściciel Cal McNair zatrudnił kolejną osobę z Patriots po Bill O’Brien i Jack Easterby.
Watson powiedział w tym tygodniu, że rozmawiał z McNair, aby wyrazić swoje uczucia. Zjedli też lunch pod koniec sezonu.
O tej porze rok temu pojawiały się raporty, że Watson rozegra swój kontrakt i odejdzie do innej drużyny, co wtedy też nie wchodziło w grę.