CHICAGO – Fotoradary zlokalizowane w pobliżu szkół i parków w Chicago zaczną wystawiać mandaty kierowcom za przekroczenie limitu o 6-10 mil na godzinę od marca, jak poinformowali urzędnicy w poniedziałek.

Począwszy od 15 stycznia, kierowcy, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o 6-10 mil na godzinę w tak zwanych „Strefach Bezpieczeństwa Dzieci” otrzymają ostrzeżenie pocztą. Ten „okres ostrzegawczy” trwa do 1 marca, po którym kierowcy przekraczający prędkość dostaną $35 mandat pocztą zamiast.

Areas which have a speed camera are marked by signs and usually have a limit of around 30 mph, with those found near schools generally enforced from 7 a.m. to 7 p.m. while those in park zones are often active from 6 a.m. to 11 p.m., 365 days a year.

Kamery używają radaru śledzącego 3D do identyfikacji samochodów podróżujących szybciej niż wyznaczone ograniczenie prędkości przed uchwyceniem obrazu pojazdu.

Image: City of Chicago

Poprzednio kierowcy otrzymaliby tylko bilet za przekroczenie limitu o 10 mph, natomiast ci, u których stwierdzono przekroczenie limitu o 11 mph lub więcej, będą nadal otrzymywać mandat w wysokości 100 dolarów.

Burmistrz Lori Lightfoot włączyła „wzmocnione egzekwowanie grzywny” zmieniając limity kamer jako część budżetu, który miał na celu rozwiązanie problemu deficytu miasta w wysokości 1,2 miliarda dolarów.

Zmiana ma podnieść miliony dla miasta, ale złapał wielu zaskoczony, ponieważ Lightfoot ma railed przeciwko podobnym środkom w przeszłości.

„Problem fotoradaru myślę, że jest odrębny od niektórych innych grzywien i opłat, ponieważ ludzie wybierają do prędkości lub nie,” Lightfoot powiedział podczas wywiadu z WGN w październiku.

Ta mapa pokazuje lokalizację fotoradarów w Chicago (przez Miasto Chicago)

W ogłoszeniu zmiany w poniedziałek, urzędnicy miejscy powiedzieli, że została ona dokonana w odpowiedzi na „alarmujący wzrost prędkości pojazdów i ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym.”

Badania przeprowadzone przez Centrum Transportu Uniwersytetu Northwestern wykazały w kwietniu, że nastąpił spadek liczby wypadków po tym, jak pandemia dotarła do Chicago, ale ciężkość obrażeń wzrosła. Eksperci stwierdzili, że było to potencjalnie spowodowane tym, że kierowcy jechali szybciej na pustszych drogach.

W powiecie Cook odnotowano 269 śmiertelnych wypadków w 2018 roku, 294 w 2019 roku i 297 w 2020 roku według danych stanowych.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.