Wśród wszystkich ptaków i ssaków, które kiedyś zamieszkiwały amerykańskie lasy i do dziś zamieszkują, gdyby ludzcy osadnicy nie doprowadzili ich do wyginięcia, papużka karolińska wydaje się nie na miejscu. Rodzima zielona papuga we wschodnich Stanach Zjednoczonych? Papugi mają zdobić palmy w tropikach, a nie cyprysy lasów umiarkowanych.

Jeszcze istnieją XIX-wieczne rachunki jedynego rodzimego gatunku papugi w Ameryce Północnej z miejsc tak odległych jak Nebraska i jezioro Erie, choć nawet wtedy hałaśliwe stada były w zaniku. „W niektórych okręgach, gdzie dwadzieścia pięć lat temu były one obfite, teraz ledwo można je zobaczyć” – ostrzegał w 1831 roku John James Audubon. Ostatnia papużka karolińska w niewoli, samiec o imieniu Inkas, zmarł w zoo w Cincinnati w 1918 roku. Ale gatunek ten może znów zacząć skrzeczeć: Obecnie genetycy i biolodzy zajmujący się ochroną przyrody często wymieniają tego ptaka jako kandydata do „de-ekstynkcji”, czyli procesu odtwarzania ginącego gatunku – lub przynajmniej jego przybliżonej wersji – z zachowanego materiału genetycznego. Projekty de-ekstynkcji są już realizowane w przypadku gołębia pasażerskiego i mamuta wełnistego. (Ten ostatni projekt polegający na dodaniu DNA mamuta do genomu słonia azjatyckiego jest bardziej zaawansowany.)

The Carolina Parakeet: America’s Lost Parrot In Art And Memory

W Ameryce był kiedyś klejnot w Wielkim Lesie; skrzydlaty klejnot rywalizujący z każdym w tropikach. To była Carolina Parakeet, jedyna rodzima papuga Ameryki Północnej. Co ciekawe, w ciągu jednego wieku, wielkie stada zmniejszyły się do zera, a ta piękna rzecz zniknęła. To jest otrzeźwiająca historia o tym, jak młody naród kochał, położył odpadów i stracił swój jedyny parrot.

Kup

Bringing Carolina papużki z powrotem z martwych nie byłoby łatwe, mówi Ben Novak, główny naukowiec w Revive & Restore, clearinghouse dla takich wysiłków. Ptaki zniknęły tak szybko, że wiele z ich biologii i ekologii jest tajemnicą dzisiaj. Naukowcy nie mogą nawet powiedzieć, dlaczego Carolina parakeet wyginął, choć wylesianie, choroby, prześladowania przez rolników i konkurencji z pszczół miodnych są wszystkie możliwości.

Niemal wiek po ostatnim wiarygodnym obserwacji ptaka w środowisku naturalnym, naukowcy szukają odpowiedzi. Kevin Burgio, biolog z University of Connecticut, opublikował w zeszłym roku w czasopiśmie „Ecology and Evolution” badania, które nazywa „ekologią Łazarza”. Zbudował on zestaw danych dotyczących historycznych obserwacji papużek Carolina i miejsc ich zbierania, a następnie połączył je z danymi klimatycznymi, aby stworzyć mapę miejsc, w których żyły te ptaki. Doszedł do wniosku, że zasięg występowania tego ptaka jest znacznie mniejszy niż wcześniej sądzono, z jednym podgatunkiem zamieszkującym Florydę i południowo-wschodnie wybrzeże, a innym południe i środkowy zachód. Naukowcy z New York State Museum i New Mexico State University zsekwencjonowali DNA tego ptaka, a analiza chemiczna zachowanych piór może ujawnić skład jego diety. Następnie Burgio próbuje poskładać razem proces wymierania z historycznego zapisu, który obejmuje obserwacje Thomasa Jeffersona oraz Lewisa i Clarka.

I nawet jeśli papużka Carolina nigdy nie poleci ponownie, to czego naukowcy uczą się o tym znikniętym amerykańskim ptaku może utrzymać jego zagrożonych tropikalnych kuzynów w górze.

Ptaki Łazarza

Większość wymarłych gatunków w rzeczywistości już dawno wyginęła, ale od czasu do czasu naukowcy odkrywają na nowo roślinę lub zwierzę w środowisku naturalnym, którego nie widziano od dziesięcioleci. Spośród około 350 „gatunków Łazarza” zidentyfikowanych na całym świecie od 1889 roku, oto kilka z ostatnio zaobserwowanych ptaków.

(Steve Murphy)

. (Wikicommons)

(Carlos Otávio Gussoni)

(Jhonathan Miranda)

Editor’s Note: W „Zaginionej papudze” błędnie scharakteryzowaliśmy papużkę karolińską jako „jedyny rodzimy gatunek papugi w Ameryce Północnej”.” W rzeczywistości, zagrożone grubodzioba papuga, teraz znaleźć w Meksyku, jest również rodzimym do Ameryki Północnej.

Prenumeruj magazyn Smithsonian już teraz za jedyne 12 dolarów

Ten artykuł jest wyborem z majowego wydania magazynu Smithsonian

Kup

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.