Macierzyństwo. Jest wyczerpujące, inspirujące, wysysające duszę i dające cel. Sprawia, że kwestionujesz wszystko, a jednocześnie masz wrażenie, że wiesz wszystko.

Czym jest macierzyństwo? Poprosiliśmy matki, aby zdefiniowały je w 100 słowach lub mniej. Oto kilka z naszych ulubionych odpowiedzi.

Moja córka urodziła się prawie trzy miesiące za wcześnie. Czas, który powinna spędzić skulona, chroniona, w środku, spędziła na zewnątrz, w inkubatorze. Wróciła do domu, urosła, rozkwitła i stała się przytulanką. Czasami tłucze się o mnie, innym razem wyciąga rękę lub stopę, by nawiązać lekki kontakt. Nie chcę, żeby pamiętała bójki o buty, puste groźby, które wypowiadałam z frustracji, czy rozczarowania młodości. Chcę, żeby pamiętała uczucie, kiedy przyciska swoje plecy do mojej klatki piersiowej, albo wchodzi na moje kolana i przez chwilę jest całkowicie chroniona.

– Terri Rupar

Motherhoo-

Przepraszam, nacisnęłam wyślij zanim skończyłam.

Macierzyństwo to radykalne przeprojektowanie-

Tak, możesz mieć czekoladowe jajko z koszyka.

-wszystkiego, co znamy: naszych wartości, naszych umiejętności, naszej perspektywy, naszego ego, naszej empatii, naszego-

„Hej mamusiu, chcę cię pocałować w oko. I w drugie oko. A teraz daj mi jeszcze jedno czekoladowe jajko, mamusiu. Czy mogę zobaczyć twoje cycki?”

Co ja mówiłem? Zapominam.

Macierzyństwo to wieczna porażka w wielozadaniowości.

To ostateczna kolejka górska radości i smutku, komfortu i strachu, miłości i nienawiści, szybko i powoli, przeszłości i przyszłości.

Macierzyństwo to-

„A teraz pocałuj mnie w oczy, mamusiu!”

– Libby Chisholm Fearnley

Jest matką. Jest wrażliwa (zrań swoje dziecko, a zobaczysz) i jest silna (zrań swoje dziecko, a zobaczysz). Została wywyższona (jest mamą) i poniżona (jest tylko mamą). Jest pełna (miłość do dziecka tak całkowicie zrobi to z tobą) i jest pusta (miłość do dziecka tak całkowicie zrobi to z tobą). Kto powiedział, że ona nie może mieć wszystkiego? Ona ma wszystko.

– Sharon Holbrook

Chciałabym wam powiedzieć, co oznacza dla mnie macierzyństwo, ale to wyzwanie siedzieć przy biurku, gdy moje kieszenie są pełne kamieni.

W ciągu czterech lat, które spędziłam jako mama, właśnie tym się stałam: Jestem posiadaczką skał. Moje kieszenie są ciężkie od kamieni. Skały walają się w moim plecaku. Brzęczą w moim płaszczu.

Mój syn znajduje te skały i namawia mnie, żebym je miała, wsuwa je do mojej dobrej torebki, osładza transakcję kruszącymi się liśćmi, wachlarzem patyków, kwiatami polnymi, okazjonalną skorupą cykady.

Daje mi świat. Albo próbuje.

– Maggie Downs

Życie przed moim synem było kinetyczne. Byłam czynownikiem, pędzącym od jednego wydarzenia do następnego. Teraz noce są inne. Po odebraniu dziecka z przedszkola czas zwalnia, a my wracamy do domu. „Niebieski samochód” – mówię, wskazując, a on wystawia palec wskazujący w powietrze. „Żółty żonkil” – mówię mu, gdy mijamy wypielęgnowany ogród. „Babababa”, odpowiada, ściągając skarpetkę. Później siedzę na podłodze w salonie i patrzę, jak jeździ po meblach, tuląc swojego pluszowego osiołka. Gdybyś zapytał mnie, co robiłam każdej nocy, moja dawna ja mogłaby odpowiedzieć: „nic wielkiego”, ale teraz czuję, że to wszystko.

-Stephanie Merry

Macierzyństwo to ból, który czuję w klatce piersiowej, kiedy mój syn nie widzi stada ptaków, które właśnie przeleciały nad głową. Jest to rocznik Valentine w kwietniu, że jego brat, który nie jest niewidomy, a który może chodzić i mówić, przynosi mi do domu z jego podróży na Hawaje. To zsuwanie się ze szpitalnego łóżka mojego młodszego syna, ostrożnie, by go nie obudzić, i powrót do domu, by być z jego bratem, który opowiada mi o dziewczynie, która mu się podoba. Jest to pewność, z jaką kocham ich obu.

– Molly Coffin

Rodzicielstwo zastępcze było najtrudniejszym doświadczeniem w moim życiu. Niepewność, sale sądowe, ograniczenia, łzy – jej i moje.

Każdego dnia myślę, Nie mogę tego zrobić.

Każdego dnia myślę, Nie ma nic, co wolałabym robić.

Kochanie tego dziecka, które nie jest biologicznie moje, nie wymaga wysiłku; to miłość, która przyszła natychmiast i stała się niezniszczalna.

Jest czystą magią.

Wczoraj przytuliła mnie tak mocno, a ja odwzajemniłam jej uścisk, tak mocno, i w tym momencie poczułam nieopisaną wdzięczność dla kobiety, która sprowadziła ją na świat. Bo na swój sposób ona też jest magią.

– Katy Upperman

W jedyny weekend, w który nie ma mnie przez cały rok, ich tata wyciągnął wszystkie przystanki. Jedna wędrówka zaprowadziła ich wzdłuż promenady do jaskini. Inna na górę do zamglonego widoku na miasto. Nie było czasu na kino z powodu przygody na rowerze i hulajnodze, potem kolacja na mieście, a następnie wyjście do greasy spoon na klasyczne sundaes. Mieli nawet lepszy weekend, niż się spodziewaliśmy, ale w szkole w poniedziałek rano mój przedszkolak narysował swoje Weekendowe Wiadomości jako nic innego, jak niewyraźny, pudełkowaty kompozyt siebie i mnie nad słowami: „Mamusia wróciła do domu”

-Jenn Scheck-Kahn

Nie dowiedziałam się o płci. To był nieistotny fakt, który nie definiował nowego człowieka. Chciałam dowiedzieć się wszystkiego o moim dziecku dopiero po jego narodzinach.

Dzisiaj moje dziecko – które nazwałabym moim synem – poszło do szkoły w sukience. Być może zszyłam to dziecko, utkałam je z części siebie. Ale ta osoba nie urodziła się w pełni ukształtowana, jak mi się kiedyś wydawało. Nadal mogę ją od czasu do czasu zszywać, ale ona przejęła już kształtowanie. Wciąż jest tyle do odkrycia.

– Olivia Hinebaugh

Macierzyństwo jest jak ten jeden sen, który miałaś w wieku 16 lat, kiedy miałaś ten wielki test w szkole z historii. Uczysz się tygodniami o rewolucji amerykańskiej, ale kiedy docierasz do swojego krzesła, dowiadujesz się, że tak naprawdę test był z matematyki. Więc teraz utknąłeś, próbując obliczyć pierwiastek kwadratowy słonia pomnożony przez masę gwiazdy neutronowej i dopiero po zakończeniu testu dowiadujesz się, że odpowiedź była purpurowa.

-Malinda Ruzicka Carlson

Więcej czytaj:

Rekordowa liczba kongresmenek jest matkami. Oto rzut oka na ich pierwszy w historii caucus.

Macierzyństwo wywołało u mnie kryzys tożsamości. Rozwiązanie go było proste, ale niełatwe.

Decyzja o tym, czy mieć dzieci, nigdy nie była bardziej skomplikowana. Wprowadźcie terapeutów od niezdecydowania rodzicielskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.