Patrząc wstecz, wydaje się, że występ Maroon 5 na Super Bowl LIII (wymawiane „Leeeee!”) został specjalnie skalibrowany do moich najbardziej niejasnych zainteresowań. Dowód A: Big Boi pojawił się ubrany jak Weezy Jefferson. I stan.
Exhibit B: zamiast składać rzeczywiste oświadczenie, Levine & co napisał inspirujące słowa na lampionach i ustawił je luźno w ciemności i to jest rodzaj głęboko ironicznego oszustwa Insta-influencer, dla którego żyję. Są tak blisko robienia koron kwiatowych i rozdawania słoików masońskich pełnych życzeń.
Lista słów obejmuje takie dosłowne bon mots jak Wybacz, Śmiej się, Płacz, Wyrażaj, Zmiękczaj, Tańcz, Stań i Klękaj w przypadku, gdy masz jakieś zapasowe poduszki do rzucania leżące wokół, które potrzebują bedazzling.
I wreszcie, Exhibit C: podczas halftime show Adam Levine, któremu udało się zamanifestować energię tego kolesia, z którym zaczepiasz się co roku, kiedy wracasz do domu na Święto Dziękczynienia, ale którego prośby o przyjaciela nie zaakceptujesz, zrobił seksowny lil strip show i ujawnił swoje bardzo skomplikowane tatuaże Prison Break.
Pokaz striptizu zajął większość pokazu, ponieważ Levine miał na sobie wiele warstw, w tym płaszcz sportowy, kurtkę dresową i tank top, który wygląda jak fotel w gabinecie dentystycznym.
Kiedy w końcu dostał swój Magic Mike on, ujawnił stale rosnącą kolekcję tatuaży na klatce piersiowej, ramionach, szyi i torsie.
Levine, którego seksowność można najlepiej opisać jako „Skeet Ulrich-y”, od lat dodaje tatuaże do swojego ciała, do punktu, w którym teraz wygląda jak mały wykres sugestii, który podają ci w salonie tatuażu, gdy nie wiesz, czego chcesz. „Poproszę Levine 6, w kolorze czerwonym.” „Ah, swooping eagle, elegancki wybór, madam.”
Levine, który ma wytatuowanego lwa wyskakującego ze swojej łonowej jak metafora, o której odmawiam dalszego myślenia, a także nigdy nie przestanę myśleć, w pewnym sensie wygląda jak osoba, której ciało skrywa wszystkie tajemnice w sezonie True Detective. Czuję, że potrzebuję słownika, stosu starych gazet z doniesieniami o tajemniczych zbrodniach i rady pijanego lokalnego medium, żeby to rozszyfrować.
Cięcie do montażu mnie z tysiącami zdjęć Adama Levine’a przypiętych do mojej tablicy spiskowej (aby iść z tysiącami zdjęć Adama Levine’a przypiętych do mojej tablicy pragnień). Chodzę po pokoju, palę papierosy, krzyczę w niebo, że na pewno dostanę za to Złoty Glob. Nagle zatrzymuję się i patrzę na nagi tors frontmana Maroon 5, zakreślam kilka tatuaży, bazgrzę kilka słów na kartce papieru, a potem odwracam jeden obraz do góry nogami. Nagle to widzę: rozwiązanie zagadki, tożsamość zabójcy i formułę podróży w czasie. Przez cały czas były przede mną. „Mój Boże, ty genialny potworze” – mruczę, wybiegając przez drzwi w nadziei, że nie jest za późno. Kamera przesuwa się w dół, aby ujawnić słowa, które nabazgrałem na papierze. „Przebacz, Śmiej się, Płacz, Stań, Klękaj”. Sprawa zamknięta.