Może nie

Joseph Tainter argumentuje, w Archeologii Przerostu i Upadku, że jak dotąd nie ma dowodów na maltuzjańską katastrofę. To, czy pójdziesz za Tainterem w tym twierdzeniu, będzie częściowo zależało od tego, jak szeroka lub wąska jest twoja definicja przeludnienia.

Problem z definicją

Według Malthusa populacja rośnie wykładniczo, podczas gdy produkcja żywności rośnie liniowo, aż do momentu, gdy pierwsza przewyższa drugą. Ta definicja overpoulation jest IMO zbyt wąskie, jak każdy przypadek, w którym produkcja żywności spada byłoby wykluczone. Jak widzimy, w wielu przypadkach produkcja żywności wzrasta przez jakiś czas, a następnie załamuje się z powodu degradacji środowiska lub innych przyczyn. Ta teoria overshoot jest stosowana w studiach przypadków poniżej.

Studia przypadków

Tainter adresses kilka przypadków powszechnie cytowane jako overshoot, będę cytować tylko wnioski dotyczące przykładów z Jared Diamond „Collapse”:

Henderson i Pitcairn Islands:

Pitcairn i Henderson wyspy, na przykład, są małe, odległe i brakuje krytycznych zasobów. Nie dałoby się ich długo okupować bez pozyskiwania zasobów z innych miejsc. The failure of attempts to occupy them (which I do not consider collapses) is attributed by Diamond as much to problems plaguing trade partners on Mangareva as to anything done by the occupants of Pitcairn and Henderson islands (pp. 120-35). Dla porównania, gdyby zawiodło zaopatrzenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przyszli historycy nie zastanawialiby się nad losem astronautów, ani nie wyciągali szerszych wniosków.

Norse Greenland:

Norse Greenland nie jest trwałą lekcją z tego samego powodu: Lokalne zasoby nie mogły w nieskończoność wspierać średniowiecznego europejskiego społeczeństwa. dylemat nie polega na tym, że grenlandzcy Norse wyginęli lub wyjechali, ale na tym, że nie musieli robić ani jednego, ani drugiego. Ciągła okupacja tego obszaru przez Inuitów pokazuje, że alternatywne strategie utrzymania i sposoby życia pozwoliłyby Norse przetrwać na Grenlandii.

To również wskazuje na problem z definiowaniem przeludnienia: The „carrying capacity” will always depend on agricultural and other technologies used, consumption patterns etc.

Chaco Canyon, Anasazi & południowo-zachodni Native Americans, Maya:

Diamond chciałby wykazać, że Chaco Canyon, Anasazi i inni południowo-zachodni mieszkańcy oraz Majowie przekroczyli pojemność swoich środowisk, zdegradowali je i upadli. W każdym z tych przypadków musiał jednak zmierzyć się z potencjalną rolą klimatu i innych czynników. To nie były maltuzjańskie przekroczenia. W ujęciu Diamonda, przypadki te mogą ilustrować przekroczenie w odniesieniu do ekstremalnych warunków klimatycznych. Gdyby te ekstremalne warunki nie wystąpiły, społeczeństwa, o których mowa, mogłyby się nie załamać

Wyspa Wielkanocna:
W przypadku Wyspy Wielkanocnej wylesianie jest często postrzegane jako główna przyczyna upadku:

Niektórzy autorzy postrzegają wylesianie jako początek kaskadowego procesu, który doprowadził do upadku rybołówstwa i rolnictwa; zmian w technologii rolniczej; wzrostu liczby działań wojennych i braku bezpieczeństwa; zmian we wzorcach osadnictwa; spadku populacji i upadku społeczno-politycznego. Zubożenie lasów, w tym ujęciu, doprowadziło do braku drewna do budowy kajaków, a tym samym do spadku konsumpcji ryb (zwłaszcza głębokich, pelagicznych) i ssaków morskich.

Jednakże Tainter wątpi, by wylesianie koniecznie miało takie konsekwencje:

Nawet gdyby brak drewna oznaczał spadek dostępności ssaków morskich i dużych ryb, nie dotknęłoby to w równym stopniu całej populacji. Jak to często bywa w Polinezji, wysoko postawiony klan Miru kontrolował połowy na głębszych, przybrzeżnych wodach. Jeśli deforestacja rzeczywiście doprowadzić do spadku w połowach większych ryb i ssaków morskich, duża część populacji była tylko minimalnie affected.

A spadek w rolnictwie byłoby bardziej poważne niż utrata morskich przysmaków. Wyspa Wielkanocna niewątpliwie doświadczyła erozji. Jest to powszechny błąd, choć, aby założyć, że erozja jest zawsze szkodliwe. Starożytny Egipt i Mezopotamia były podtrzymywane przez erozję w górę rzeki, podobnie jak inne miejsca. Żadne badania nie wykazały, że erozja miała negatywny wpływ na rolnictwo Wyspy Wielkanocnej. Usunięcie pokrywy leśnej naraziłoby gleby na wyschnięcie i stanowiłoby wyzwanie dla młodych roślin. Mieszkańcy wyspy zareagowali kopiąc doły, wznosząc małe wiatrochrony i stosując ściółkę litową. Problemy z żyznością gleby mogły być rozwiązane przez przesunięcie uprawy i/lub wykorzystanie nocnej gleby.

Niemal cała powierzchnia Wyspy Wielkanocnej jest uprawna, ale w ostatnich stuleciach tylko wybrzeże i wnętrze krateru Rano Kau były intensywnie uprawiane. Czynnikiem ograniczającym rolnictwo mogła być woda, a nie erozja, wiatr czy żyzność gleby. Jeśli produktywność rolnictwa spadła wraz z wylesieniem, mogło to zostać zrekompensowane przez zwiększenie obszaru intensywnej uprawy. Kiedy ludzie napotykają problemy związane z rolnictwem, częstą reakcją jest intensyfikacja produkcji. To właśnie zrobili mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej

Tainter wyciąga wniosek, że nie możemy wykazać, iż Polinezyjczycy przekroczyli „nośność” swoich wysp, a tym samym nie możemy udowodnić, że Wyspy Wielkanocne są przypadkiem ekologicznego przerostu.

Wniosek
Zawsze można argumentować, że w każdym przypadku, w którym inna bezpośrednia przyczyna (susza, wojna…) może być zidentyfikowana jako sprawca upadku społeczeństwa, ten bezpośredni cuplrit był sposobem, w jaki przejawia się surowe prawo Malthusa. Nie jest to całkowicie błędne – istnieją twarde termodynamiczne granice tego, ile życia (jako aktywności, a nie biomasy) Ziemia może utrzymać – ale w moich oczach nie jest to zbyt użyteczne. Bardziej użytecznym pytaniem byłoby – i tu uważam, że Tainter jest bardziej przekonujący niż w swoich licznych sprzeczkach z Diamondem i Chew – jak społeczeństwo radzi sobie z konsumpcją zasobów. Diamond (w Collapse) podaje, w moich oczach, pouczający przykład z ostatecznie skazanych na zagładę wysp Henderson & Pitcairn: Archeologiczne dowody wydają się pokazywać, że wyspiarze importowali świnie, dopóki najwyraźniej wszystkie świnie nie zostały wybite – wydaje się, że zobaczyli, że hodowanie świń daje mniej żywności niż jedzenie paszy dla świń sami, i dostosowali się odpowiednio. Więc pytanie jest / byłoby, jakie adaptacje są możliwe dzisiaj?

Edit to add – Dalsza krytyka Malthusa:
Natknąłem się na dalszą krytykę tezy Malthusa o przekroczeniu limitu, którą przedstawię tutaj, ponieważ uważam, że jest ona istotna dla pytania OP – TL,DR: centralne założenie Malthusa o wykładniczym wzroście utrzymywanym w ryzach przez głód (lub inne dostępne zasoby) nie pasuje do rzeczywistego ludzkiego zachowania, choć mogło mu się tak wydawać w tamtym czasie ze względu na szczególne okoliczności historyczne. Teza Malthusa była motywowana w równym stopniu przez jego politykę, co przez dane i rozumowanie:

Ludzka populacja jest stabilna zawsze, gdy wskaźnik urodzeń równa się wskaźnikowi zgonów. Jeśli stabilizacja populacji jest spowodowana przez głód, oznaczałoby to, że wskaźnik zgonów wzrasta, aby zrównać się ze wskaźnikiem urodzeń. W rzeczywistości zarówno wskaźnik urodzeń, jak i wskaźnik zgonów spadają. Przed nadejściem nowoczesnej medycyny, wskaźniki urodzeń i zgonów były wysokie, miasta były pogrążonymi w chorobach skupiskami ludności, a zatem populacja była w przeważającej mierze młoda i wiejska. Wraz z pojawieniem się nowoczesnego rozumienia chorób, seria zmian doprowadziła do spadku liczby zgonów, spadku liczby urodzeń, urbanizacji i starzenia się społeczeństwa. Jest to znane jako przejście demograficzne.

Pozornie wykładniczy wzrost obserwowany przez Malthusa był w rzeczywistości przejściem demograficznym między równowagą urodzeń/śmierci a równowagą urodzeń/śmierci. Przejście to wydaje się przebiegać według mniej lub bardziej uniwersalnego wzorca, generując łańcuch pozytywnych sprzężeń zwrotnych, gdy już się rozpocznie. Kraje najbardziej rozwinięte rozpoczęły to przejście kilka wieków temu i obecnie w większości znajdują się w wyższej, starszej, miejskiej równowadze (spadek liczby ludności jest nawet problemem w niektórych miejscach). Wiele mniej rozwiniętych krajów nie osiągnęło jeszcze wyższej równowagi, mają młodsze, bardziej wiejskie populacje i nadal doświadczają szybkiego wzrostu populacji. Demografowie ONZ spodziewają się, że liczba ludności na świecie ustabilizuje się gdzieś w okolicach 9 miliardów.

Pisząc w 1798 roku, Malthus pomylił fazę szybkiego wzrostu krzywej sigmoidalnej z fazą wykładniczą. W rzeczywistości głównym celem Malthusa nie było rozwinięcie teorii ludzkiej ekologii, ale polityczny atak na prawa dla ubogich i pomysł podniesienia płac robotników.

(libcom – niebezpieczeństwa reakcyjnej ekologii)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.