So gdzie jest linia podziału między głównymi i mniejszymi postaciami? Nie ma jednego. Różne poziomy cieniują się wzajemnie, a jak opanujesz techniki odpowiednie dla każdego poziomu, będziesz w stanie stworzyć każdą postać na dokładnie takim poziomie ważności, jakiego wymaga historia. Oto jak opanować techniki.

Nie wszystkie postacie są stworzone równe.

Musisz wiedzieć – i niech twoi czytelnicy wiedzą – które postacie są najważniejsze dla historii (tj. główne postacie), więc będą wiedzieć, które są warte śledzenia i dbania o, a które szybko znikną (tj. mało znaczące placeholders).

(9 składników rozwoju postaci.)

Więc gdzie jest linia podziału między głównymi i mniejszymi postaciami? Nie ma jednej. Różne poziomy cieniują się nawzajem, a jak opanujesz techniki pisania odpowiednie dla każdego poziomu, będziesz w stanie stworzyć i zdefiniować każdą mniejszą postać na dokładnie takim poziomie ważności, jakiego wymaga historia.

Walk-ons and Placeholders

Chyba że twoja historia rozgrywa się w pustelni lub na bezludnej wyspie, twoi główni bohaterowie są otoczeni przez wielu ludzi, którzy są zupełnie nieistotni w historii. Są oni tłem; są częścią środowiska. Oto kilka przykładów:

  • Nora przypadkowo dała taksówkarzowi banknot $20 za przejazd za $5, a potem była zbyt nieśmiała, by poprosić o resztę. W ciągu minuty skycap miał resztę jej pieniędzy.
  • Pete sprawdził na biurku swoje wiadomości. Nie było żadnych, ale dzwonnik miał dla niego paczkę.
  • Ludzie zaczęli trąbić klaksonami, zanim jeszcze Nora zorientowała się, że jest korek.
  • Najwyraźniej jakiś podejrzany sąsiad zadzwonił na policję. Mundurowy, który go aresztował, nie był zainteresowany wyjaśnieniami Pete’a i wkrótce Pete znalazł się na komendzie komisariatu.

Zauważ, ilu ludzi „spotkaliśmy” w tych kilku zdaniach: taksówkarza, skycapa, recepcjonistę w hotelu, dzwonnika, klaksonistów w korku, podejrzanego sąsiada, umundurowanego policjanta. Każdy z tych ludzi jest przeznaczony do wypełnienia krótkiej roli w opowieści, a następnie całkowicie zniknąć z pola widzenia.

Masz niesamowity pomysł na historię, ale musisz nauczyć się podstaw, jak napisać książkę? Stworzenie historii, która jest dynamiczna i wciągająca wymaga o wiele więcej niż tylko wygospodarowanie godziny dziennie na pisanie. Ten warsztat zabierze Cię przez wszystkie podstawy pisania powieści, w tym jak ważne jest wybranie wspaniałej scenerii, jak budować postacie, jaki punkt widzenia powinieneś wybrać, jak pisać świetne dialogi i wiele więcej!

Kliknij, aby kontynuować.

Ustawianie scenerii

Jak sprawić, by ludzie znikali? Każdy reżyser zna tę sztuczkę. Na scenie masz tłum ludzi, większość z nich to walk-ony. Muszą tam być, bo inaczej sceneria nie byłaby realistyczna – ale nie chcesz, żeby rozpraszali uwagę widzów. W efekcie chcesz, żeby byli jak scenografia. Oni naprawdę nie są postaciami w ogóle – są to ruchome kawałki milieu.

Najpewniejszym sposobem dla walk-on, aby uzyskać się zwolniony z gry jest stać się „twórczy” – aby rozpocząć fidgeting lub robi jakiś sprytny kawałek działalności scenicznej, która odwraca uwagę od głównej akcji sceny. Chyba że, oczywiście, jest to jedna z tych rzadkich okazji, kiedy nowy biznes walk-ona jest genialnie zabawny – w tym przypadku, możesz nawet zapłacić mu więcej i podnieść rolę.

(5 wskazówek dla budowania domu lub ustawienia, które ożywa dla czytelników.)

Masz te same opcje w fikcji. Jeśli postać, która nie powinna mieć znaczenia, zaczyna odwracać uwagę od głównego wątku opowieści, albo ją całkowicie usuniesz, albo dowiesz się, dlaczego jako pisarz byłeś nią tak zainteresowany, że poświęciłeś jej więcej czasu, niż zamierzałeś. Następnie, w tym drugim przypadku, zmienić historię, aby jej znaczenie więcej.

Większość czasu, choć, chcesz, aby twoje walk-ons zniknąć. Chcesz, aby zanikać z powrotem i być częścią scenerii, część milieu.

Utilizing Stereotypy

Aby utrzymać walk-on znaków w ich miejscu, czasami stereotypy jest dokładnie narzędzie charakterystyki trzeba.

Stereotyp jest postać, która jest typowym członkiem grupy. Robi dokładnie to, czego czytelnicy oczekują od niego. Dlatego nie zwracają na niego uwagi: Znika w tle.

Jeśli uważamy, że dany stereotyp jest niesprawiedliwy wobec osoby, którą rzekomo wyjaśnia, to mamy prawo świadomie naruszyć stereotyp. Ale w momencie, gdy to zrobimy, uczynimy bohatera wyjątkowym, co sprawi, że przyciągnie on uwagę czytelników. Nie będzie już po prostu znikał – nie jest już statystą. On wyszedł do przodu z otoczenia i dołączył do historii.

Minor Characters

Nie ma nic złego w postaci tła naruszając stereotyp i przyciągając uwagę – tak długo, jak zdajesz sobie sprawę, że nie jest częścią tła już. Czytelnicy zauważą go i będą oczekiwać, że jego wyjątkowość coś znaczy.

(3 sposoby na wprowadzenie głównego bohatera.)

Publiczność nadal nie powinna się nim zbytnio przejmować; nie oczekuje się, że będzie on odgrywał stałą rolę w opowieści. Może być chwilowo zaangażowany w akcję, ale potem zniknie. Mimo to, jego indywidualność nada nastrój, doda humoru, uczyni środowisko ciekawszym lub pełniejszym. Sposób, aby takie postacie natychmiast zapadają w pamięć, nie prowadząc publiczności do oczekiwania, że zrobią więcej, to uczynienie ich ekscentrycznymi, przesadnymi lub obsesyjnymi.

Ekscentryczność

Pamiętasz film Gliniarz z Beverly Hills? W tym filmie były setki placeholderów – zbirów, którzy strzelali do gliniarzy, gliniarzy, do których strzelano, ludzi kręcących się w hotelowym lobby, ludzi przy hotelowym biurku. Wszyscy oni zachowywali się dokładnie tak, jak można by się tego spodziewać. Zniknęli. O ile osobiście nie znałeś aktora, który grał jedną z walk-onów, nie pamiętasz żadnego z nich.

Ale założę się, że wychodząc z teatru, pamiętałeś Bronsona Pinchota. Nie z nazwiska, oczywiście, nie wtedy. Był pracownikiem biurka w galerii sztuki. Wiecie, ten z zniewieściałą manierą i dziwnym, obcym akcentem. Nie miał absolutnie nic wspólnego z tą historią – gdyby był zwykłym zastępcą, nigdy nie zauważyłbyś, że czegoś brakuje. Więc dlaczego go pamiętasz?

To nie było tak, że miał obcy akcent. W południowej Kalifornii hiszpański akcent nie byłby niczym niezwykłym; on by zniknął.

To nie była jego zniewieściałość. Ponownie, zniknąłby.

Ale zniewieściałość i akcent były połączone – i dlatego publiczność go zapamiętała. Ważniejsze jest jednak to, że akcent ten był ekscentryczny, zupełnie nieoczekiwany. Pinchot oparł swój akcent na mowie Izraelczyka, którego kiedyś znał; akcent był tak rzadki, że prawie nikt na widowni go nie rozpoznał. Był to prawdziwie nowatorski sposób mówienia. Nie był po prostu obcokrajowcem, był obcokrajowcem dziwnym i zniewieściałym. Co więcej, reakcje Pinchota na Eddiego Murphy’ego – nuta irytacji, wyższości, smarkatości w jego tonie – czyniły go jeszcze bardziej ekscentrycznym. Ekscentryczny na tyle, że utkwił nam w pamięci.

A jednak, choć go zapamiętaliśmy, nigdy nie spodziewaliśmy się, że jego postać będzie ważna dla fabuły. Istniał tylko po to, żeby się pośmiać i żeby postać policjanta z Detroit Murphy’ego poczuła się jeszcze bardziej obco w L.A. Pinchotowi udało się ukraść scenę, żeby awansować z walk-on – bez zniekształcania historii. Był zabawny, ale nie wpłynął w żaden sposób na bieg historii. On po prostu rozbawił nas na chwilę.

Ponieważ był pomniejszą postacią, to było dokładnie to, czego potrzebował. Podobnie, w swoich opowiadaniach musisz zdać sobie sprawę, że twoje pomniejsze postacie nie powinny być głęboko i starannie scharakteryzowane. Jak lampy błyskowe, muszą świecić raz, jasno, a potem zostać wyrzucony.

Przesada

Innym sposobem, aby mniejsza postać błysnąć: bierzesz normalną ludzką cechę i uczynić go tylko trochę-lub czasami dużo-bardziej ekstremalne, jak charakter Sweetface w Butch Cassidy i Sundance Kid. Butch i Kid są w burdelu; detektywi Pinkertona podjeżdżają na ulicę poniżej. Widzimy tam postać o pucołowatej twarzy, która wygląda jak dusza niewinności i wiarygodności. Butch opowiada Sundance’owi krótką historyjkę o nim – że dzięki temu, że Sweetface ich kryje, są bezpieczni, bo wszyscy mu wierzą. Jego niewinny wygląd jest przesadą, ale na pewno wystarczająco, gdy Sweetface wskazuje poza miastem, jakby powiedzieć „poszli w tamtą stronę”, Pinkertons startuje w tym kierunku.

(Klucze do realistycznego dialogu.)

Kilka chwil później, Pinkertons jeździć z powrotem i skonfrontować Sweetface ponownie; Sweetface panikuje i wskazuje prosto w kierunku pokoju, gdzie Butch i Kid są oglądać. Jego panika i zdrada są tak przesadzone, jak jego niewinność była wcześniej. On wbija się w pamięć, a jednak nigdy nie spodziewaliśmy się, że będzie ważny ponownie w fabule.

Obsesyjność

Wróćmy do przykładu, który podałem z taksówkarzem Nory, tym, któremu zapłaciła 20 dolarów za przejazd za 5 dolarów. Stereotypowa reakcja – „Hej, dziękuję pani” – jest tak zwyczajna, że możemy ją całkowicie pominąć. Ale co jeśli taksówkarz ma obsesję?

„Co to jest, próbujesz mi zaimponować? Próbujesz mi pokazać, że jesteś wielki? Cóż, nie wysysaj ze mnie ego, pani!
Biorę tylko to, na co zarabiam!”

Nora nie miała na to czasu. Pospiesznie odeszła od taksówki. Ku jej zaskoczeniu, wyskoczył z niej i ruszył za nią, krzycząc na nią z takim oburzeniem, jakiego by się spodziewała, gdyby mu w ogóle nie zapłaciła.

„Nie możesz mi tego zrobić w Ameryce!” krzyczał. „Jestem protestantem. Nigdy nie słyszałeś o protestanckiej etyce pracy?”

W końcu się zatrzymała. Dogonił ją, wciąż besztając. „Nie możesz robić ze mną swojej bogatej pani akt, słyszysz?”

„Zamknij się,” powiedziała. „Oddaj mi te dwadzieścia.” Zrobił to, a ona dała mu piątkę. „Proszę,” powiedziała. „Zadowolony?”

Jego usta zwisały otwarte; patrzył na piątkę z całkowitym niedowierzaniem. „Co to jest!” powiedział. „Bez napiwku?”

Teraz, to jest facet, który nie chce odpuścić. Jeśli widziałeś tę scenę w filmie lub nawet przeczytałeś ją w powieści, istnieje prawdopodobieństwo, że pamiętasz taksówkarza. Jednak nie spodziewałbyś się, że będzie on ważny w fabule. Jeśli pojawił się ponownie byłoby to dla więcej comic relief, nie dla niczego ważnego.

Na przykład, gdy historia jest wszystko, ale nad i Nora jest powrót do domu z Pete na zasłużony odpoczynek, to może być zabawne, jeśli dostają w taksówce i okazuje się, że jest ten sam kierowca. Widzowie pamiętaliby go wystarczająco dobrze. Ale byliby oburzeni, gdyby taksówkarz okazał się zabójcą lub dawno zaginionym kuzynem.

Nie byłoby to jednak prawdą, gdyby była to pierwsza scena w opowiadaniu. Na początku historii wszystkie postacie są równe – nie znamy żadnej z nich w ogóle. Więc jeśli w rzeczywistości chciałeś opowiedzieć historię o tym, jak Nora związała się z tym obsesyjno-kompulsywnym taksówkarzem – lub jak taksówkarzowi udało się zwrócić uwagę Nory, aby mógł zacząć się z nią spotykać – to byłby to całkiem dobry początek.

Druga strona medalu jest taka, że jeśli taksówkarz ma być mniejszy, nie mógłbyś zacząć opowiadania od tej sceny. Gdyby to było pierwsze pięć akapitów opowiadania, naturalnie oczekiwalibyśmy, że historia będzie o Norze i taksówkarzu, a kiedy Nora przechodzi przez całe opowiadanie, nigdy nie widząc ani nawet nie myśląc o taksówkarzu ponownie, w pewnym momencie wielu czytelników zapyta: „O co chodziło z tym taksówkarzem?”

Jak używasz tych technik w różnym stopniu z wieloma postaciami w twojej historii, nieświadomy ranking znaków pojawi się w umysłach czytelników, zaczynając od najmniej ważnych postaci tła, przesuwając się w górę przez pomniejsze postacie, do głównych postaci, a wreszcie do dwóch lub trzech głównych postaci lub jednego protagonisty – ludzi lub osób, o których historia jest głównie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.