W jak dużej części naszej komunikacji z innymi jesteśmy w pełni obecni?

Jeśli zapytasz, czego ludzie chcą od większości swojej komunikacji, wielu powie, że więcej jasności, lepszego zrozumienia, większej szczerości – może nawet miłości? Pod tym wszystkim, to za czym naprawdę tęsknimy to głębsze, bardziej znaczące połączenia z innymi. Nawet jeśli nie jesteśmy świadomi, że świadomie tego szukamy, większość z nas staje się coraz mniej zadowolona z powierzchownych kontaktów międzyludzkich.

Na wiele sposobów technologia i świat transakcyjny (co mogę uzyskać z tej interakcji?) zmieniają sposób, w jaki się komunikujemy – i jak oczekujemy, że będziemy się łączyć z innymi. Kiedy doświadczamy uczucia czyjejś autentycznej (pełnej) obecności, często jesteśmy zaskoczeni charakterem interakcji. Może się ona wydawać zbyt intymna i niewygodna.
Co to znaczy być w pełni obecnym z innymi?

Ciężko jest opisać ten stan uczuciowy. Bezsprzecznie to, co czujesz, niemal natychmiast, w obecności drugiej osoby, określa pewien poziom zaufania (które jest na najgłębszym poziomie, naszą zdolność do odczuwania bezpieczeństwa z innymi). Wiesz to, kiedy tego doświadczasz. Czy kognitywnie zgadzamy się z koncepcją, badania pokazują, że jest to niewątpliwy składnik.

Dla mnie jest to poczucie połączenia (nawet na krótko) z jakąś częścią prawdziwej istoty innej osoby – jej esencją. Jest to bez wątpienia przekaz energii. Badania bioenergetyczne prowadzone w Narodowym Instytucie Zdrowia (NIH) wykazują poziom synchronizacji rytmu serca we wszelkiej komunikacji. Ustalono już, że matki synchronizują się z rytmem serca dziecka, nawet in utero.

Badania Instytutu HeartMath wykazują, że serce, podobnie jak mózg, generuje potężne pole elektromagnetyczne. Dyrektor ds. Badań Rollin McCraty donosi, że „Serce wytwarza największe pole elektromagnetyczne w organizmie. Pole elektryczne mierzone w elektrokardiogramie (ECG) jest około 60 razy większe w amplitudzie niż fale mózgowe rejestrowane w elektroencefalogramie (EEG).” Pole elektromagnetyczne serca zawiera pewne informacje lub kodowanie, które są przekazywane w całym organizmie i poza nim. Jednym z najbardziej znaczących odkryć badań IHM jest to, że celowo generowane pozytywne emocje mogą zmienić te informacje/kodowanie.

Co staje na przeszkodzie?

Bycie w naszej pełnej obecności z innymi jest wyborem. Jest to rzadki naturalny stan dla większości z nas – musimy nad nim pracować. Nasza pełna obecność do czegokolwiek, szczególnie do kogokolwiek, jest utrudniona przez wiele czynników, często poza naszą świadomością w danym momencie.

Aby praktykować bycie bardziej obecnym w naszej komunikacji, ważne jest, aby zrozumieć, co staje na przeszkodzie. Jeśli naszą intencją jest bycie obecnym, w pełni „pokazując się”, zrozumienie tego, jak i co nas powstrzymuje, jest naszym punktem wyjścia.

  • Emocjonalny dyskomfort. Być emocjonalnie wygodny (który zawiera chęć być niewygodny gdy ono powstaje) jest kluczem dla zostawać teraźniejszość. Niektórzy z nas zaczynają być zaangażowani z inną osobą, ale wycofują się, gdy czujemy się „zagrożeni”. Badania w dziedzinie neuronauki wykazały, że mózg jest relacyjny – funkcjonuje w kontekście interakcji społecznych, oceniając każde doświadczenie jako korzystne (nagroda) lub zagrażające (unikanie). Jeśli nie zrozumiemy, co wyzwala w nas emocje (co zdarza się w każdej, nawet najbardziej przyjemnej interakcji), możemy wpaść w pułapkę zachowań reakcyjnych, napędzanych starym bagażem emocjonalnym. Model SCARF Davida Rocka daje nam dobrą strukturę do zrozumienia wymiarów aktywności relacyjnej mózgu.
  • Rozproszenia. Możemy rozpraszać się emocjonalnie, gdy czujemy się zagrożeni (ma to związek z tym, jak mierzymy status i władzę, głównie poprzez nasze przekonania na ten temat). Następnie są zewnętrzne rozpraszacze, które są powszechne. Dziś to normalne, że ludzie rozmawiają, siedzą, jedzą, spacerują i spotykają się, sprawdzając jednocześnie swoje urządzenia mobilne. Ale najczęstszym sposobem, w jaki rozpraszamy się jest z naszych własnych myśli.
  • Unhelpful Self-Talk. Istnieje chór w mózgach większości ludzi, który przegląda wczoraj i planuje jutro, podczas gdy inna osoba mówi do nich. Leslie Cameron-Bandler i Michael Lebeau, eksperci NLP (neurolingwistycznego programowania), w swojej wnikliwej książce „Emocjonalny zakładnik” dowodzą, że wszystkie emocje wiążą się z naszymi odniesieniami do przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości i że odniesienie do pewnych ram czasowych jest konieczne, aby wiele emocji w ogóle zaistniało. W swoim doświadczeniu stwierdzili, że zazwyczaj osoba musi czuć się komfortowo w teraźniejszości, aby jej umysł nie wędrował w przyszłość i nie generował niepokoju – niepokój jest w ich definicji emocją opartą na myśleniu o przyszłości.
  • Osąd. Odnosi się to do siebie i innych. Osąd często oddziela nas od innych. To blokuje naszą zdolność do słuchania, eroduje naszą ciekawość i wyłącza empatię. W trakcie większości interakcji podejmujemy dziesiątki decyzji o tym, jak będziemy reagować z chwili na chwilę, większość z nich jest poza naszą świadomością. Gdy osądzamy my robimy interpretaci inny doświadczenia i zamykamy out możliwości dla głębokiego knowing.

Jeden z wyróżniać cech charakterystycznych być teraźniejszość jest że doświadczenie czuje spontanicznie. Jest przepływ do komunikacji i świadomość chronicznej wewnętrznej reaktywności, która często dominuje w interakcjach międzyludzkich. Jesteś obecny w swoim własnym doświadczeniu z chwili na chwilę. Rozumiesz, że „wiedza”, że jesteś obecny, powstaje z samej obecności.

Co umożliwia naszą zdolność do bycia obecnym?

Nie ważne jak bardzo praktykujesz bycie bardziej obecnym, nigdy nie osiągniesz tego w pełni. Jest to sztuka – praca w toku. Autor Eckhart Tolle odnosi się do tego jako „wybór wyłonienia się w danym momencie.”
Istnieją podstawowe cechy i zdolności, które są niezbędne, jeśli mamy stać się bardziej obecni w naszym własnym doświadczeniu. Zobowiązanie do rozwijania tych cech służy nam w każdym obszarze naszego życia. Są one fundamentalne, aby stać się bardziej uważnym.

  • Świadomość siebie, innych i kontekstu. To jest podstawa. Co robię, jak to robię i dlaczego to robię? Nie mogę być obecny dla ciebie, jeśli nie mogę być obecny dla siebie.
  • Wiedza o ciele. Mówimy poprzez nasze ciała – a one mówią bardzo wiele. Słynny cytat Ralpha Waldo Emersona ma zastosowanie: „To, kim jesteś, przemawia tak głośno, że nie słyszę, co mówisz”. Niewielu z nas jest tak wygodnych w naszych ciałach, że możemy pozostać obecni bez wysiłku.
  • Elastyczność emocjonalna. Zdolność, aby wiedzieć, kiedy jesteś wyzwolony i przesunąć swoje uczucia w bardziej zaradny stan.
  • Emocjonalna odwaga. Obecność wymaga twojej gotowości do powiedzenia sobie prawdy o własnym doświadczeniu. Jest to podstawa twojej zdolności do interakcji z uczciwością. Jest to szczególnie trudne, gdy jesteśmy w konflikcie, który jest odwrotnie, najważniejszym czasem, aby pozostać w pełni obecnym.
  • Percepcja zmysłów. Bycie w pełni obecnym wymaga od nas wyostrzenia naszych zmysłów. Ponieważ twoja obecność jest migawką twojego stanu emocjonalnego w danym momencie, zwiększenie twojej zdolności do zmiany stanu emocjonalnego (praktyka mindfulness jest wielką pomocą) jest krytyczne.

Zaproszenie do bycia obecnym oferuje się w kółko. Istnieją ciągłe okazje do praktyki. Z każdym doświadczeniem otrzymujesz możliwość zbliżenia się do swojej prawdy – i zaoferowania tej możliwości innym.

Buddyjski mnich Thich Nhat Hanh powiedział kiedyś: „Najcenniejszym darem, jaki możemy ofiarować innym, jest nasza obecność.”

Louise Altman, Partner, Intentional Communication Consultants
Dołącz do nas tutaj, jeśli chciałbyś otrzymywać nasze okazjonalne mailingi ogólne!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.