I set an age range, attached photos of women I fancied and hit Send. Ta lista życzeń została uznana za „całkowicie realistyczną, dającą bardzo jasny obraz rodzaju osoby, którą chciałbyś spotkać”. Mniej prosta była moja próba, aby ten profil został jakoś upamiętniony w umowie. Jednak moja swatka była bardzo dobra w nieużywaniu agresywnej taktyki sprzedaży. Nie spiesz się; spójrz na inne opcje, radziła, wysyłając mi jednocześnie teaserowe profile: ładna piosenkarka tutaj, uderzająca pani PR tam …

Front-loaded finanse

W każdej innej sferze (znalezienie domu, zatrudnienie kluczowego członka personelu) nigdy nie zabawiłbym się w płacenie wszystkich opłat z góry, bez żadnej części zależnej od podstawowej dostawy usługi, nie mówiąc już o pomyślnym wyniku. Jednakże, swatanie jest inne. To zajmuje się w sprawach serca. Ten „ktoś wyjątkowy” jest bezcenny, jak to mówią. Kontrariańska, niekomercyjna tendencja we mnie ogarnęła romantyzm tego wszystkiego. Z pewnością byłem przekonany, że byłoby dziwne, a prawdopodobnie nawet niemożliwe, aby wypłacić nagrodę finansową za spotkanie romantycznego partnera. Co w ogóle stanowiłoby „spotkanie z partnerem”? Zamieszkanie razem, małżeństwo?

Żadna z tych rzeczy nie wyjaśnia odpowiednio, dlaczego 100 procent opłat musiało być zapłacone z góry. Dlaczego opłaty nie mogły być dokonywane w miesięcznych lub kwartalnych ratach, tak aby agencja była odpowiednio zmotywowana do pracy dla swoich znacznych płatności? Na to pytanie nigdy nie udzielono przekonującej odpowiedzi, być może dlatego, że moja agencja nigdy nie musiała.

Cechą sztuczki zaufania jest to, że cel, czyli „znak”, chętnie przekazuje pieniądze. Byłoby niesprawiedliwe nazywać usługi wprowadzające sztuczkami zaufania, ale moja rola w tym układzie coraz bardziej przypominała rolę celu. Wkrótce to ja zacząłem przekazywać pozytywne opinie o coraz bardziej luźnych spotkaniach – wszystko, aby odsunąć w czasie świadomość, że najprawdopodobniej zmarnowałem swój czas i pieniądze. Nie będzie żadnych bliskich meczów – nawet krótkoterminowych relacji, nie mówiąc już o czymś poważnym lub małżeństwie.

Jedno z pierwszych dopasowań było najbardziej obiecujące: kobieta pracująca w PR, bardzo w moim typie, która przez sześć tygodni wzbraniała się za każdym razem, gdy próbowałem się spotkać. W końcu udało nam się wyrwać na randkę przy kawie, która nie wydawała się prowadzić donikąd. Ale miesiąc później jej kalendarz w cudowny sposób się otworzył. Okazało się, że była związana z innym mężczyzną; teraz on zakończył ten związek, więc była wolna. To był fałszywy początek, z którego już się nie otrząsnęliśmy – podobnie jak z całego układu swatania.

W ciągu sześciu miesięcy, moja swatka poszła na urlop macierzyński i została zastąpiona przez dwóch innych pracowników. W teorii nie powinno to mieć znaczenia, ale w praktyce nie miałam poczucia, że dobrze rozumieją moją sytuację. Wkrótce poprosiłem o częściowy zwrot pieniędzy i możecie się domyślić, jak to się skończyło. Powiedziano mi, że wywiązali się z umowy. Dwanaście wprowadzeń, £6,000.

Tylko wtedy przyszło mi do głowy, że to było mniej niż liczba wprowadzeń gwarantowanych w każdym wydarzeniu speed dating, i podczas gdy takie wydarzenia nie są dla wszystkich, zakres ludzi, których później spotkam w „profesjonalistów” speed dating noc w Londynie za £21 był równy temu oferowanemu przez agencję swatania za £6,000.

Jedną z ciekawostek podczas tych dopasowanych randek było to, że ja, mężczyzna, niezmiennie czułem się zobowiązany do pokrycia wszystkich rachunków za bary i restauracje. To była, najwyraźniej, norma w tych wyższych randkach: mężczyzna płaci. Dlaczego miałoby tak być, w erze większej równości płci? Jak bardzo niezrównoważone mogą być sprawy na tej drogiej randkowej podróży? Miałam się o tym przekonać.

Mniej więcej w tym czasie moja swatka poszła na urlop macierzyński, jeszcze droższa agencja wprowadzająca (z którą rozmawiałam krótko na początku) zaprosiła mnie do dołączenia do ich serwisu bez opłat. Tutaj ujawniła się głębsza prawda o tym, jak działa ten ekskluzywny świat randek: w droższych agencjach kobiety znacznie przeważają nad mężczyznami.

Są różne teorie dlaczego tak jest, jedną z nich jest to, że kobiety są bardziej skłonne do zainwestowania znacznych środków w znalezienie odpowiedniego partnera życiowego, inną jest postrzeganie wyczerpanej puli kwalifikujących się mężczyzn z innych dziedzin życia. Trzecią teorią jest czynnik komfortu znalezienia męskich randek finansowo „prequalified” w mieście tak drogim jak Londyn w tych dniach.

Jedna z tych randek, kobieta pracująca w amerykańskim banku, ujawniła, że zapłaciła „18,500” (z góry). Moje oczy się rozszerzyły. Nieświadomie spytałem, czy to były funty czy dolary. To były funty, oczywiście; siedzieliśmy w pubie Chelsea, a nie w West Village. Jej własne oczy zwęziły się. „Ile zapłaciłeś?” Nastąpiła dręcząca pauza, gdy zastanawiałem się, jak najlepiej odpowiedzieć na jej pytanie. W końcu zaproponowałem alkohol. Szampan, ten zawsze niezawodny pick-me-up. Płacenie rachunków za drinki nagle przestało być tak uciążliwe.

Celowanie vs komfort tłumów

Większość randek była wystarczająco przyjemna. Rzeczywiście, dwie kobiety zaprzyjaźniły się. Jednak te indywidualne wprowadzenia, inscenizowane przez tygodnie i miesiące, zaczęłyby się czuć jak męcząco nieefektywny sposób na spotkanie tego „kogoś wyjątkowego”, gdy randka może obejmować podróż przez miasto, a odpowiedź, czy jest dopasowanie, byłaby jasna w ciągu kilku minut.

Matchmakerzy spotykają się z klientami osobiście przez zaledwie kilka godzin ich życia, a informacje zwrotne podane po każdej randce niewiele zmieniają tę rzeczywistość. Zrozumiałe, każdy chce umieścić swoje najlepsze strony do przodu na papierze i na zdjęciach; profile mają tendencję do być mało przydatne przed datami. W ekskluzywnych randkach, tak jak w życiu ogólnie, wiele sprowadza się do przypadku.

Dużo bardziej skuteczne dla mnie były wydarzenia, w których możliwe jest spotkanie kilku osób tej samej nocy. Najbardziej obiecujące ze wszystkich były działania, które lubię robić i tak, które obejmują wydarzenia literackie, joga i podróże (Weekend FT jest pełen sugestii dla takich działań, jeśli kiedykolwiek utknął dla kandydatów).

© Getty

Internetowe serwisy randkowe, takie jak Match.com, przyzwyczaiły się do tego pojęcia, oferując wydarzenia z prawdziwego świata. „Program imprez został opracowany, ponieważ rozumiemy, że nasi single mogą mieć bardzo różne preferencje co do sposobu poznawania nowych ludzi” – wyjaśnia Karl Gregory, dyrektor zarządzający Match w Wielkiej Brytanii i Europie Północnej.

„Nasze imprezy są zaprojektowane tak, aby były nieformalne i odbywały się w zrelaksowanym i zabawnym otoczeniu – wszystko od gry w kręgle do tańca salsy. To ułatwia rozmowę, ponieważ od razu masz coś wspólnego z innymi uczestnikami.”

Tradycyjne swatki również wkraczają w tę przestrzeń. Jedną z nich jest Sloane Arranger w Londynie. Jej założycielka, Lara Asprey, definiuje ją na podstawie wspólnych wartości, a nie wykształcenia czy wyglądu fizycznego. „Chcieliśmy stworzyć produkt, który przemówiłby do tych, którzy nie chcą opcji swatania na miarę” – zauważa pani Asprey.

Do tej pory wydarzenia Sloane Arranger były spotkaniami przy drinku w londyńskich klubach kosztujących 25 funtów za głowę, ale w tym roku rozszerzą się o przyjęcia obiadowe, degustacje serów i win oraz biletowane imprezy sportowe – wszystko z myślą o zaangażowaniu równej liczby kwalifikujących się mężczyzn i kobiet.

Inni nowicjusze w tradycyjnej przestrzeni swatania również starali się zaoferować bardziej elastyczne ustalenia opłat. The Picnic Project jest agencja na zamówienie założona przez Suze Cook, byłego kierownika marketingu w Microsoft, który zauważył sposoby na poprawę procesu randki, podczas gdy ona była samotna. Opłaty wahają się od £500 do £4,000.

„Oferujemy krótsze członkostwa, aby pozwolić ludziom spróbować procesu swatania, aby zobaczyć, czy im się to podoba, lub aby wyostrzyć typ osoby, której szukają, przed podjęciem decyzji, czy uaktualnić do dłuższego członkostwa”, mówi pani Cook. „To pomaga ludziom doświadczyć usługi bez płacenia dużych pieniędzy z góry”. Dodaje: „Zawsze jesteśmy szczerzy z potencjalnymi członkami na temat tego, czy możemy zaoferować im dobre dopasowania i czy roczne członkostwo jest dla nich odpowiednie. Gdybyśmy wzięli opłatę od każdej osoby, która się z nami skontaktowała, to prawdopodobnie bylibyśmy już na emeryturze.”

Mogą być niektórzy czytelnicy, dla których £6,000 lub nawet £30,000 płacone z góry nie jest kwotą, za którą należy szczególnie tęsknić. Dla wszystkich innych, moja rada byłoby rozważyć swoje alternatywy. Pomyśl o zaoszczędzeniu tych groszy dla tego kogoś wyjątkowego i nie trać wiary w to, że ta osoba pojawi się dzięki bardziej przystępnym i naturalnym wydarzeniom, tym bardziej jeśli żyjesz pełnią życia z otwartym umysłem. I zachowaj swoje poczucie humoru.

Daniel Pembrey jest autorem i freelancerem features writer.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.