Jak zrobić idealną gorącą whiskey? Cóż, moja pierwsza praca była w irlandzkim barze i od tego czasu wypróbowałem wiele wariantów, więc pozwólcie, że podzielę się sekretami.

Ja włożyłbym do drinka plasterek cytryny, ale cokolwiek pływa po waszej łodzi.
Photo by Saucy Salad on Flickr (Creative Commons License)

Uwielbiam dobrą gorącą whiskey (a kto nie uwielbia?). Jedną z jej wielu zalet jest to, że trzeba być niezłym kretynem, żeby ją zepsuć. Nawet najbardziej leniwy barman wrzucający łyżkę cukru do szklanki ze skąpą miarką whisky, odrobiną suchej cytryny, która siedziała w naczyniu przez cały dzień i kilkoma łykami gorącej ostatnio wody może być pewien, że otrzymany napój będzie w miarę przyjemny. Jednakże, przy odrobinie wysiłku, gorąca whisky może być dziełem pysznej sztuki.

Kilka uwag na temat terminologii: gorąca whisky jest często nazywana hot toddy, ale toddy jest nazwą dla napoju używanego głównie w Szkocji, i jak rozumiem, jest dość purystyczna whisky, cukier, cytryna & mikstura wody. W Irlandii piszemy to whiskey – i jeśli nie możesz poczuć różnicy między whiskey a whisky, marnujesz swoje pieniądze. (Kilka innych krajów twierdzi, że produkuje whiskey/whisky; jak miło dla nich.) Gorące toddy jest również często używane jako ogólna nazwa gorącego napoju alkoholowego (tak więc grzane wino lub gorący cydr jabłkowy są czasami określane jako gorące toddy). Więc ja nazywam to po prostu gorącą whiskey, aby uniknąć zamieszania. Gorąca whiskey była kiedyś znana jako poncz whiskey. Wczesne ruchy umiarkowania szkalowały go (stąd zwrot „punch drunk”) i nazwa ta wypadła z użycia. Drink, jednak, nigdy tak naprawdę nie odszedł.

Pierwszym składnikiem, i być może najmniej ważne, jest whisky (nigdy whisky – nie marnuj dobrej szkockiej przez rozwodnienie go w dół. Ciesz się nim czysta). Ogólnie rzecz biorąc, używaj najtańszej whisky, jaką możesz znaleźć. Mieszkając w USA, zwykle używam tanich kanadyjskich śmieci, których nigdy nie wypiłbym czystej. Jeśli robisz gorącą whiskey z drogiej, gładkiej whiskey do picia, nie tylko marnujesz pieniądze, ale i napój ma zazwyczaj znacznie mniej smaku whiskey. Gładkość starzonej Szkocji czy Bushmillsa jest przeznaczona dla czystego łyka lub pary kostek lodu, i nie potrzebuje niczego więcej. Kiedy jestem w Irlandii, używam Powersa lub Paddy’ego, a Jamesona zachowuję do picia z lodem.

Szklanka

Zacznij od szklanki. Możesz użyć zgrabnej, małej szklanki z pubu, jeśli nie chcesz więcej niż jedną miarkę. Jest to standardowa szklanka w irlandzkich pubach. Ja preferuję półkilowy szklany kufel (zwykły cylinder z uchwytem) z tego prostego powodu, że zbyt wiele cienkich szklanek roztrzaskało się po dodaniu wrzątku. Jednak ten rozmiar jest idealny do podwójnej porcji whiskey i oznacza, że rzadziej trzeba odchodzić od rozmowy, aby napełnić szklanki wszystkich gości. (Możesz również użyć highball, chociaż pijący prawdopodobnie będą musieli owinąć ją serwetką z powodu ciepła.)

Napełnij szklankę wrzącą lub prawie wrzącą wodą, aby ją ogrzać. Opróżnij ją po minucie. Pomaga to gorącej whisky pozostać dłużej ciepłą. Zmocz górną ósmą część kufla i zanurz go w białym cukrze, aby obtoczyć brzegi. Teraz wlej do szklanki miarkę lub dwie (Ach! kontynuuj teraz…) whisky.

Słodzik

Dodaj łyżkę cukru (brązowy dodaje charakterystyczny i nieco inny smak w porównaniu z białym, ale wybór należy do Ciebie). Gruba łyżka miodu jest świetna, jeśli naprawdę walczysz z przeziębieniem/bólem gardła, a nie tylko udajesz.

Cytryna

Umyj dobrze organiczną cytrynę w ciepłej wodzie, aby pozbyć się woskowej powłoki (nie zadzieraj ze zwykłą cytryną – czy chcesz pić chemikalia, którymi je spryskują?) i przekrój ją na pół. Wytnij gruby plasterek z tego, co było w środku. Teraz przekrój ten plaster na pół i usuń pestki. Jeśli dodałeś już jedną miarkę whiskey, po prostu wyciśnij drugą połowę plasterka do szklanki. Jeśli podwójną, wyciśnij do niej również część pozostałego końca cytryny. Całe pół cytryny to byłoby trochę za dużo, ale wszystko zależy od Twojego gustu.

Wybierz cztery goździki i nabij nimi połówkę cytryny. Wciśnij je do końca, aby nie wypłynęły.

Pełnij szklankę prawie po brzegi wrzącą wodą. Mieszaj do rozpuszczenia cukru. (Przez lata zostawiałem metalową łyżkę w szklance, wierząc, że wchłonie ona ciepło i zapobiegnie rozbiciu szklanki, ale znajomy inżynier wyjaśnił mi niedawno, że nie ma to żadnego wpływu na los zbyt cienkiej szklanki). Teraz wrzucamy cytrynę z goździkami – uważając, żeby nie rozpryskać i nie stracić żadnej 😉 – i gotowe.

Wariacje

Dodaj laskę cynamonu, aby nadać napojowi nieco inny smak. Nie dodawaj mielonego cynamonu, jego smak znika zanim będziesz w połowie drinka, a on się nie rozpuszcza, tylko przywiera do kawałków cytryny, więc w końcu masz ten paskudny, brązowy osad, który wiruje w drinku!

Jeden lub dwa takie drinki w zimną noc zabiorą ci wszystkie troski i zachęcą do dobrej rozmowy.

Sláinte!

Sláinte!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.