Mój pierwszy rejs po rzece odbył się w 2015 roku: tygodniowy rejs po Renie z Viking Cruises. Bawiłam się na tym rejsie bajecznie i obiecałam sobie, że pewnego dnia wybiorę się w rejs po innej z wielkich rzek Europy. Kiedy Viking Cruises zaprosił mnie na 8-dniowy romantyczny rejs po Dunaju, drugiej najdłuższej rzece Europy, nie musiałam się długo zastanawiać! Rejs po Dunaju rozpoczyna się w Budapeszcie, na Węgrzech, a kończy w Norymberdze, w Niemczech (z Viking Cruises można oczywiście zrobić to w drugą stronę). Po drodze mija się cztery kraje (Węgry, Słowację, Austrię i Niemcy), jedne z najpiękniejszych miast Europy, takie jak Budapeszt i Wiedeń, oraz kilka miejsc wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pakiet rejsu obejmuje zakwaterowanie, posiłki i (większość) wycieczki.

Początek mojego rejsu w Budapeszcie.

Ponieważ byłam już na rejsie rzecznym Vikinga, miałam pojęcie, czego mogę się spodziewać na pokładzie luksusowych statków, a luksusowe z pewnością są! Układ statku (Tor) był prawie identyczny jak na statku, na którym poprzednio pływałem (Mani), z przestronnym atrium przy wejściu, elegancką restauracją na Środkowym Pokładzie i przytulnym barem/salonem na Górnym Pokładzie.

Bar na pokładzie Tor.

Dach lub Pokład Słoneczny posiadał ścieżkę do joggingu, ogród ziołowy i zacieniony taras. Załoga, od kapitana i menedżerów, do recepcjonistów, konsjerż, przewodnicy, housekeeping i F&B personelu, były bardzo przyjazne i przyjazne. Wiedziałem, że jestem w dobrych rękach od razu po przybyciu do Budapesztu!

Wielki uśmiech, ciepłe powitanie i koktajl!

Mój apartament na Viking Tor

Zaskoczyło mnie, gdy wszedłem do apartamentu Veranda Suite, który mi przydzielono. Był przestronny, z wydzieloną częścią dzienną i balkonem, sporą sypialnią i łazienką. Zobacz moje wideo z apartamentu Veranda:

Dwa małe urządzenia ze słuchawkami siedziały schludnie w ładowarce przy drzwiach – były one używane podczas wszystkich wycieczek z przewodnikiem. W części dziennej przesuwane drzwi otwierały się na prywatny balkon ze stołem i krzesłami.

Salon w apartamencie Veranda Suite.

Łóżko było bardzo wygodne i uwielbiałam w nim leżeć i podziwiać widok przez duże okna od podłogi do sufitu. Łazienka była bardzo dobrze wyposażona, a ja byłam szczególnie zadowolona z prysznica z deszczownicą, podgrzewanej podłogi i lustra zapobiegającego zaparowaniu. W apartamencie znajdował się również telewizor z płaskim ekranem (z wyborem kanałów informacyjnych oraz wewnętrznych kanałów informacyjnych, filmowych i gier), minibar, sejf i wystarczająca ilość miejsca w szafie. Ogólnie rzecz biorąc, w apartamencie panowała współczesna, funkcjonalna i elegancka atmosfera, typowa dla skandynawskiego wzornictwa.

Leżę w łóżku i cieszę się widokiem!

Budapeszt

Statek był zacumowany w pobliżu mostu Elżbiety. Jeśli to czytacie i wybieracie się na ten sam rejs, zauważcie, że jesteście blisko dwóch z moich ulubionych kąpielisk termalnych w Budapeszcie, wiekowego Rudas i Gellert w stylu Art Nouveau. Ponadto, tętniący życiem Central Market znajduje się w odległości krótkiego spaceru. Możecie z łatwością odwiedzić je na własną rękę. Po zameldowaniu się i zwiedzeniu statku, postanowiłam oddać się rozkoszy spędzając resztę popołudnia w spa Rudas.

Budapeszt

Tego wieczoru, po przedstawieniu siebie i swojej załogi, kapitan miał dla nas niespodziankę: rejs na kolację wzdłuż Dunaju, aby zobaczyć światła miasta! Ten wieczorny rejs po Budapeszcie był po prostu magiczny, a okna od podłogi do sufitu w restauracji były idealne do oglądania najsłynniejszych zabytków Budapesztu! Przeczytaj o rzeczach do zrobienia w Budapeszcie.

Budynek Parlamentu nocą.

Wyruszyliśmy z Budapesztu następnego dnia. Po raz kolejny byłem zdumiony tym, jak cichy był statek (dzięki silnikom hybrydowym, które są nie tylko bardziej przyjazne dla środowiska, ale również bardzo ciche). Przedmieścia Budapesztu wkrótce ustąpiły miejsca małym wioskom i pagórkowatym, zalesionym terenom. Minęliśmy kilka historycznych twierdz na szczytach wzgórz i imponującą Bazylikę Esztergom, zanim wieczorem przekroczyliśmy granicę ze Słowacją. Na granicy przejechaliśmy przez pierwszą z ponad 20 śluz! Jeśli jesteś fanem śluz, tak jak ja, pokochasz ten rejs! Przejście przez śluzę nigdy nie przestaje mnie zadziwiać.

Bazylika w Esztergom, jeden z największych budynków na Węgrzech.
Przejście przez śluzę na granicy węgiersko-słowackiej.

Wiedeń

Obudziłem się następnego ranka, aby znaleźć się w Wiedniu, jednym z moich ulubionych europejskich miast! Postanowiłam pominąć wycieczki po mieście (znam je całkiem dobrze) i zamiast tego wybrałam się na całodniowe zwiedzanie. Przeczytaj o mojej pieszej trasie po Wiedniu.

Plac Marii-Theresien z Muzeum Historii Naturalnej w tle.

Tego wieczoru wielu gości wybrało się na koncert muzyki klasycznej w jednym z lokali w mieście. Byłem zbyt zmęczony po tym długim spacerze, ale później usłyszałem, że gościom się podobało.

Znajdź oferty na rejsy rzeczne Viking

Dolina Wachau

Kontynuowaliśmy nasz rejs następnego dnia i zatrzymaliśmy się w Krems, w przepięknej Dolinie Wachau, znanej z historycznych miejsc i niekończących się winnic. Stamtąd udaliśmy się na wycieczkę do zapierającego dech w piersiach opactwa Göttweig, 900-letniego opactwa benedyktyńskiego z widokiem na dolinę Wachau. Oszałamiające freski nad cesarskimi schodami w opactwie były zdecydowanie atrakcją rejsu!

Opactwo Göttweig.
Oszałamiające freski nad cesarskimi schodami w opactwie Göttweig.

Czytaj o mojej wizycie w pobliskim klasztorze St. Florian Monastery.

Wieczorem zostaliśmy uraczeni wspaniałą kolacją w austriackim stylu oraz doskonałą prezentacją na temat życia i twórczości Mozarta – naprawdę podobały mi się prezentacje na pokładzie, ponieważ były bardzo pouczające z dużą dawką humoru. Tematy dotyczyły zarówno historii wiedeńskich kawiarni, jak i budowy kanału Ren-Men-Dunaj. Bardzo podobał nam się również mały koncert operowy podczas jednego z wieczorów – to bardzo fajne, jak Viking Cruises pokazuje historię i kulturę różnych krajów, które mijaliśmy poprzez prezentacje, posiłki i zajęcia.

Mały koncert operowy na pokładzie.

Zmiana planów

Tego wieczoru nadeszły rozczarowujące wieści, ponieważ kapitan poinformował nas, że nie możemy płynąć dalej tym samym statkiem, ponieważ poziom wody w Dunaju na granicy austriacko-niemieckiej był zbyt niski, aby pomieścić statek. W związku z tym musieliśmy kontynuować podróż wzdłuż rzeki autobusem i zamienić się statkami w mieście położonym w górnym biegu rzeki. Oznaczało to również, że wycieczka do Salzburga musiała zostać odwołana. Wielu gości narzekało na tę niedogodność, ale nikt nie mógł nic zrobić. Personel, który musiał pracować wyjątkowo ciężko, sprawił, że przejście to było tak gładkie, jak to tylko możliwe. Chwała im za to, że tak dobrze sobie z tym poradzili! Nie byłam zbytnio rozczarowana brakiem Salzburga. Dzięki zamianie mogliśmy spędzić więcej czasu w pięknych miastach Passau i Regensburg, a przejazd autobusem przez przepiękne bawarskie krajobrazy, aby dostać się na następny statek (Var), był nie lada gratką.

Specjalna odprawa na temat zamiany statków. Personel wykonał wspaniałą pracę!

Passau i Regensburg

Passau i Regensburg okazały się dla mnie najważniejszymi punktami rejsu (byłem tam po raz pierwszy). Te dwa historyczne miasta w Bawarii, w Niemczech, są absolutnie piękne. Szczególnie Katedra (gdzie uczestniczyliśmy w koncercie organowym) i Nowa Rezydencja Biskupia w Passau oraz Dzielnica Żydowska w Regensburgu są obowiązkowymi punktami zwiedzania! Ze względu na zamianę statków, mogliśmy spędzić trochę więcej czasu w obu miastach i uwielbiałam przechadzać się po malowniczych uliczkach. Przeczytaj więcej o Passau.

Przejście przez kolejną śluzę, tym razem w Austrii. Tak, nasz statek rzeczywiście wcisnął się w tę małą przestrzeń obok innego statku!
Wewnątrz niesamowitej katedry w Passau.
Oszałamiająca biblioteka wewnątrz Nowej Rezydencji Biskupiej w Passau.
Passau. Budynek z zielonymi kopułami to katedra.

Na pokład nowego statku Var (który jest mniej więcej identyczny z Torem) wsiedliśmy w Ratyzbonie, gdzie spędziliśmy wieczór. Następnego dnia, po pieszej wycieczce po Ratyzbonie, wyruszyliśmy na piękną wycieczkę do opactwa Weltenburg i wąwozów Dunaju. Opactwo jest siedzibą najstarszego browaru klasztornego na świecie (założonego w XI w.) i położone jest nad brzegiem rzeki, w otoczeniu bujnych lasów.

Regensburg
Kolorowa ulica w Ratyzbonie.
Opuściliśmy obiad na statku w Regensburgu i znaleźliśmy pobliski browar Brandl Brauerei, gdzie zjadłem pyszną bratwurstę z kiszoną kapustą!
Podziwianie piwa w opactwie Weltenburg, najstarszym browarze klasztornym na świecie.
Piękne kolory jesieni w wąwozach Dunaju.

Norymberga

Z tego miejsca wypłynęliśmy w kierunku naszego ostatecznego celu: Norymbergi. Norymberga, drugie co do wielkości miasto Bawarii po Monachium, znana jest przede wszystkim z roli, jaką odegrała w czasach nazizmu oraz z procesów norymberskich po II wojnie światowej. Pomniki nazistów nadal istnieją i są ponurym przypomnieniem strasznego okresu. Minęliśmy niektóre z tych pomników podczas wycieczki (autobusowej) przed udaniem się na pieszą wycieczkę po średniowiecznym, otoczonym murami mieście.

Zamek w Norymberdze
Panoramiczny widok na Norymbergę z murów zamku.

W nasz ostatni wieczór na statku, dołączyliśmy do kapitana, aby wznieść toast przed zjedzeniem wystawnej kolacji pożegnalnej.

Kolacja w nasz ostatni wieczór.

Wspaniale spędziłam czas na rejsie. Szczególnie doceniłem stałą jakość zakwaterowania, jedzenia i obsługi na różnych statkach Viking River, na których pływałem (rejsy po Renie i Dunaju). Zamiana statków była kłopotliwa, a personel był tym wyraźnie zdenerwowany, ale poradził sobie z tym naprawdę dobrze i upewnił się, że wszyscy czuli się komfortowo. Wielkie podziękowania dla Viking Cruises i załogi na pokładzie Tor i Var za wspaniały rejs!

The Viking Var.

Czytaj o moim rejsie po Dunaju z Avalon Waterways.

Uwaga: Byłem goszczony przez Viking Cruises na romantycznym rejsie po Dunaju. Jak zawsze, wszystkie poglądy wyrażone powyżej są moje i tylko moje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.