Dzisiaj, dziewięćdziesiąt lat temu, urodziła się Marilyn Monroe. Choć gwiazda była ikoną z wielu powodów, to właśnie ona zdefiniowała klasyczny styl urody bombardierki. Z biegiem lat, jej oddane legiony fanów odkryły zdjęcia makijażu, którego używała oraz opowieści jej wieloletniego makijażysty Allana „Whitey” Snydera, dzięki którym dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy na temat rutyny urodowej słynnej aktorki. Niemal niemożliwe jest wybranie jednej ulubionej wskazówki, więc zamiast tego zebraliśmy pięć najbardziej zaskakujących ciekawostek na temat urody, których mogłaś nie wiedzieć o pannie Monroe.
1. W swoim pudełku do makijażu nosiła cukierki imbirowe.
Na tym zdjęciu pudełka do makijażu Monroe, po prawej stronie, widać pudełko chińskich cukierków imbirowych. Te były często używane z powrotem w dzień, aby złagodzić rozstrój żołądka lub uspokoić chorobę lokomocyjną. Po lewej stronie widać również tubkę Erno Laszlo Active Phelityl Intensive Cream, ulubionego kremu nawilżającego Monroe. Ten super nawilżający krem ma silny kwiatowy zapach i zajmuje trochę czasu, zanim się w pełni wchłonie, co oznacza, że musisz trzymać go na sobie i nie robić nic innego, dopóki nie wsiąknie w skórę. Brzmi to jak wysokie utrzymanie, jak Monroe był podobno.
2. Monroe nosił przedłużanie włosów przed tobą były. Zdjęcia szuflady do makijażu Monroe ujawniają, że nie tylko była praktyczna (miała zatyczki do uszu, aby zablokować irytujące dźwięki, pudełko zapałek i zalotkę do rzęs w szufladzie), ale także wyprzedzała trendy dzięki splecionemu blond przedłużeniu włosów w szufladzie. Według komentarzy na Reddit, panie w latach 50. i 60. często używały „włosów z krepy”. Zazwyczaj, kobiety zbierały wszystkie resztki prawdziwych włosów na grzebieniach i szczotkach do pudełka. „Później używały ich do robienia dopasowanych kolorystycznie fryzur” – pisze jeden z użytkowników portalu Redditor. Monroe, najwyraźniej niezainteresowana zbieraniem własnych włosów (naprawdę nie winimy jej za to), zdecydowała się na przedłużanie włosów. To właśnie nazywamy mądrą, a nie ciężką pracą.
3. Jej nos wciąż pozostaje zagadką. Dokumentacja medyczna Monroe i zdjęcia rentgenowskie jej czaszki zostały upublicznione w 2013 roku i ujawniły prawdę o tym, jakie zabiegi chirurgii plastycznej miała. Z dokumentacji i zdjęć Michaela Gurdina (chirurga plastycznego Monroe) wiemy, że na pewno miała dwa zabiegi powiększenia podbródka (po raz pierwszy stała się niepewna siebie z powodu swojego podbródka po tym, jak na przyjęciu ktoś powiedział o niej „cud bez podbródka”). Niektórzy twierdzą, że Monroe miała również przeszczep nosa podczas drugiego przeszczepu podbródka, ale pielęgniarka, która była obecna podczas operacji, nie przypomina sobie, aby w tym czasie wykonywano jakiekolwiek prace związane z nosem. W 1962 roku Monroe odwiedziła Gurdina w celu „nagłej konsultacji”, podczas której powiedziała mu, że „przypadkowo upadła” i myślała, że mogła złamać nos (istnieją pogłoski, że jest to kłamstwo i Monroe została faktycznie pobita przez swojego psychiatrę). Gurdin zauważył, że nos Monroe był „opuchnięty i wrażliwy”, ale nie ma żadnych konkretnych dowodów na to, że miała miejsce operacja plastyczna nosa. Ale plotkarze nadal spekulują, a prawda może nigdy nie być znana.
4. Monroe zawsze nosiła wazelinę na twarzy na planach filmowych.
.