Chociaż może być 125 lat starszy niż kraj, który nazywa domem, w dzisiejszych czasach Montreal olśniewa nową energią. Jego restauracje przyciągają wymagających (niektórzy mogą powiedzieć snobistycznych?) nowojorczyków, którzy z radością przylecą półtorej godziny samolotem tylko po to, aby zjeść na weekend. Miasto jest na tyle bliskie (i kompaktowe), że można je zwiedzić w trzy dni – czy to pieszo, wzdłuż brukowanych uliczek Starego Montrealu, czy szybkim Uberem na szczyt Mount Royal. Oto jak najlepiej wykorzystać długi weekend w największym mieście Québecu.

Checking In

Kanadyjska grande-dame bez porównania, The Ritz-Carlton, Montréal otwarty w 1912 roku był pierwszym hotelem w Ameryce Północnej noszącym nazwę Ritz-Carlton. Hotel przeszedł czteroletnią modernizację wartą 200 milionów dolarów, zakończoną w 2012 roku, a rezultat pozostaje elegancki i elegancki – teraz z technologicznymi ulepszeniami, takimi jak czujniki ruchu światła i podgrzewane podłogi, a wszystko to w doskonałej lokalizacji na Złotej Mili. (Wybaczymy Ci pozostanie w hotelu i popijanie szampana w barze Dom Pérignon w słynnym Palm Court). Jeśli szukasz czegoś bardziej współczesnego, spróbuj Hôtel Nelligan, nowoczesnego hotelu w artystycznej dzielnicy Montrealu, składającego się z trzech kamienno-murowanych XIX-wiecznych budynków. Pokoje gościnne z odsłoniętymi ścianami z cegły są wyposażone w meble z drewna wiśniowego; teksty francusko-kanadyjskiego poety Émile’a Nelligana pojawiają się na obrazach w całym hotelu.

Dzień 1: Historyczny Montreal

Vieux-Montréal jest Montrealem przedstawionym na większości pocztówek – nie bez powodu. Zacznij dzień w Olive et Gourmando, które przyciąga tłumy swoimi tartines, miseczkami z chia i jajkami sadzonymi. Jeśli nie chcesz czekać na obsługę przy stoliku, przeciskaj się obok kolejki (a zaufaj nam – będzie taka kolejka) i zamiast tego weź na wynos rodzynkowy podpłomyk lub sezamowego croissanta Gruyère. Następnie przejdź na północ wzdłuż Rue Saint-Paul O i skręć w lewo w Rue Saint-Sulpice, aby dotrzeć do gotyckiej bazyliki Notre-Dame, słynnego kościoła zbudowanego w latach 20-tych XIX wieku, znanego ze swoich stuletnich organów piszczałkowych Casavant Frères, witraży przedstawiających religijną historię Montrealu i błękitnego sufitu. Wstęp kosztuje 6 CAD (około 4,70 USD), ale co 15 minut oferowane są darmowe, 20-minutowe wycieczki po katedrze w języku angielskim i francuskim – i są one doskonałe.

Kontynuuj spacer na północ, zatrzymując się na Place Jacques-Cartier na drinka na wypełnionym kwiatami tarasie Jardin Nelson. Następnie udaj się do pobliskiego Château Ramezay, National Historic Site of Canada, mieszczącego się w dawnej posiadłości gubernatora Montrealu, gdzie zwiedzający mogą dowiedzieć się o ponad 500-letniej historii miasta. (Przeznacz na to co najmniej półtorej godziny.) Głodny? Odpocznij na nogach – i zaspokój apetyt – w Stash Café, która znajduje się dziesięć minut spacerem na południe. Będziesz chciał zrobić zdjęcie wnętrz (belki, cegła i ławki kościelne pełniące funkcję siedzeń), ale bez wątpienia odłożysz telefon, gdy pojawi się tradycyjne polskie jedzenie: Nam najbardziej smakuje kiełbasa, sledz (marynowany śledź) i golabki (gołąbki z wieprzowiną i ryżem), ale niewiele jest tu niewłaściwych zamówień. Kiedy już poczujesz się wzmocniony, przejdź kilka minut na wschód wzdłuż Rue de Callière do Pointe-à-Callière, rozległego stanowiska archeologicznego i muzeum zbudowanego w miejscu, gdzie Montreal został po raz pierwszy założony w 1642 roku. Ładnie podsumowuje to całą historię miasta, którą widzieliście dziś na piechotę.

Czas zjeść jeszcze raz! Na dania kuchni Québécois, takie jak foie gras terrine, carpaccio z dziczyzny i gołąbki z dzikim ryżem, zarezerwuj stolik w Toqué! która niedawno została uznana za drugą najlepszą restaurację w Kanadzie (po Alo w Toronto); rezerwacja bardzo zalecana.

Jean-Talon, jeden z najstarszych i największych rynków w Ameryce Północnej.

ablokhin

Dzień 2: A Good Old-Fashioned Food Crawl

Zacznij od ręcznie zwijanego bajgla (lub dwóch) z St-Viateur Bagel, Mile End neighborhood fixture od 1957 roku, który pozostaje otwarty 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, a nawet liczy Quebecois piosenkarka Celine Dion wśród swoich fanów. W sklepie nie ma zbyt wielu miejsc do jedzenia, więc zabierz swoje towary do Mount Royal, imiennika Montrealu i całorocznego, 200-hektarowego parku publicznego, który góruje nad miastem. Spacer na szczyt Mount Royal zajmie ci około 45 minut od jego podstawy, ale nie będziemy osądzać, jeśli zamiast tego pójdziesz tam na górę. Przeznacz co najmniej godzinę, aby usiąść i podziwiać widoki, i dodaj kolejne pół godziny, co najmniej, na zwiedzanie parku, który został zaprojektowany przez architekta krajobrazu Fredericka Law Olmsteda, któremu przypisuje się również stworzenie małego miejsca zwanego Central Park.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.