Nie jest tajemnicą, że muzyka house odradza się na całym świecie. Wystarczy spojrzeć na liczbę streamingów i line-upy festiwali, aby przekonać się, że producenci i DJ-e house’owi kwitną w świecie muzyki tanecznej. Oczywiście, muzyka house jest obecna od samego początku muzyki elektronicznej, ale nigdy nie widzieliśmy jej tak popularnej jak dziś.

Nadszedł czas, aby dostać się na tę dziką, czteroosobową przejażdżkę, a my mamy tylko to, co pozwoli Ci zacząć.

Istnieje wiele podgatunków house’u, których być może nigdy wcześniej nie słyszałeś. Być może słyszałeś tylko o artystach głównego nurtu, którzy odnieśli największy sukces komercyjny. Łatwo jest odrzucić tych szukających radia artystów i całkowicie odrzucić muzykę house, jeśli nigdy nie byłeś narażony na dobry materiał.

Przez ten boom na house, nasza paleta otworzyła się na tony niesamowitych artystów, o których być może nigdy wcześniej nie słyszałeś. Postanowiliśmy stworzyć listę kilku najlepszych producentów, którzy są świetnym pierwszym krokiem do ogromnego świata house’u.

Lista zawiera różne podgatunki, które rozciągają się od deep house’u, do tech house’u i wszystkiego pomiędzy, i uporządkowane od najłatwiejszych do wskoczenia, do głębszych kawałków – w kolejności malejącej.

Pewnie sprawdźcie też naszą niedawno uruchomioną, obszerną playlistę Home Is Where The House Is na Spotify.

Claptone

Zamaskowany DJ/Producent Claptone ma jedno z najbardziej radosnych brzmień w muzyce house. Często w tonacji durowej, jego muzyka po prostu od razu wywołuje uśmiech na twarzy. Jego ostatni album, Fantast, jest obowiązkową pozycją do przesłuchania od początku do końca. Jego wokale z pewnością utkną w Twojej głowie, a jego produkcja sprawi, że będziesz tańczyć całą noc.

Lane 8

Jest już ulubieńcem TSIS, ale musieliśmy umieścić Lane 8 na tej liście. Jest on jednym z najlepszych jeśli chodzi o deep house, a nawet ma swój własny imprint, This Never Happened. Prawie wszystko co Lane 8 produkuje jest złotem, ale ten utwór poniżej, „Daya”, ma jedną z najbardziej emocjonalnych melodii jakie od niego słyszeliśmy.

Elderbrook

Elderbrook jest wschodzącym artystą, który wybija się ponad tłum swoim unikalnym głosem i występami na żywo. Zakochaliśmy się w jego brzmieniu tak bardzo, że musieliśmy go zaprosić na jeden z naszych livestreamowych eventów „The Sauce”. Sprawdźcie wideo z występu na żywo tutaj.

Tchami

Sława Tchami’ego wzrosła bardzo szybko po tym, jak kilka lat temu stał się mistrzem nowego brzmienia „future house” i od tego czasu założył swoją własną wytwórnię CONFESSION, gdzie może kształtować gatunek jak tylko chce. Jego zakres rozciąga się od ziarnistych, lewicowych bangerów do euforycznych i melodyjnych utworów jak „Adieu”, który zawsze będzie klasykiem.

SNBRN

Nasza miłość do SNBRN jest głęboka. Był na naszym radarze odkąd zaczął wydawać muzykę i nadal produkuje wysokiej jakości kawałki. SNBRN jest w stanie wziąć na siebie wszystkie różne rodzaje house’u, jednak naszymi ulubionymi są jego głębsze kawałki, takie jak ten gładki groove z Autograf.

Justin Martin

Justin Martin jest nie tylko jednym z członków-założycieli Dirtybird, ale jest również uważany za jednego z najlepszych producentów i DJ-ów w ekipie. Jego brzmienie często stara się łączyć duże, ciężkie linie basu z pięknymi melodiami; połączenie, które nie jest łatwe do osiągnięcia. Udaje mu się to prawie za każdym razem.

Golden Features

Enigmatyczny australijski deep house’owiec o pseudonimie Golden Features jest jednym z niewielu producentów house’owych, który wydał muzykę za pośrednictwem jednego z naszych ulubionych kolektywów, ODESZA’s Foreign Family. Od tego czasu wydał oszałamiający debiutancki album, który jak dotąd jest jednym z naszych ulubionych w 2018 roku.

Chris Lake

Chris Lake istnieje od jakiegoś czasu, ale naprawdę podwoił się w swojej własnej muzyce po nawiązaniu współpracy z OWSLA w 2016 roku dla ich niesławnej kompilacji HOWSLA. Od tego czasu wydał niezliczone bangery, które są zszywkami w house’owych setach wszędzie, a nawet połączył siły z FISHER’em, aby wyprzedać The Shrine w Los Angeles trzy noce z rzędu. Jednym z jego ostatnich dropów był senny tech house’owy singiel „Stay With Me.”

Tourist

Tourist jest artystą na tej liście, który naprawdę wyróżnia się w sferze euforycznej muzyki. Niektóre z jego melodii (jak ta użyta w utworze „Run”), są po prostu ikoniczne. Słuchanie Tourist jest jak zaczerpnięcie głębokiego oddechu świeżego powietrza. Jego najnowszy album Everyday jest również obowiązkową pozycją do przesłuchania.

TÂCHES

Ostatnio mieliśmy przyjemność odkryć muzykę TÂCHES’a i po przejrzeniu jego katalogu, podoba nam się prawie każda rzecz, którą słyszymy. Jego styl skupia się na melodiach i pięknej atmosferze, ale wciąż zachowuje funkowe linie basu z mocnymi kopnięciami perkusji, które sprawią, że Twoja głowa będzie się kręcić, a na twarzy pojawi się uśmiech.

Kyle Watson

Produkuje muzykę od jakiegoś czasu, ale Kyle Watson zaczął się mocno wybijać dopiero kilka lat temu po kilku niesamowitych wydawnictwach w takich wytwórniach jak Dirtybird i This Ain’t Bristol. Uosabia on unikalne brzmienie południowoafrykańskiego house’u, które opiera się w dużej mierze na dzikich liniach basowych, ale idzie jeszcze dalej dzięki fantastycznym projektom dźwiękowym.

Justin Jay

Mamy oko na Justina Jaya od lat (włączając jego rozwój z Dirtybird), i nigdy nas nie zawiódł. Justin wnosi do stołu funkowe, odświeżające brzmienie i nawet wprowadził swój własny zespół na żywo do obrazu: Justin Jay’s Fantastic Voyage. Jego ostatnie single z nadchodzącego albumu Everything Will Come Together, Pt. 1, były niesamowite. Oto nasz ulubiony:

CamelPhat

Brytyjski duet, który jest CamelPhat, wzrósł gwałtownie, w dużej mierze dzięki ich przełomowym wydaniom w Defected Records, niezależnej wytwórni założonej w 1999 roku. Najprawdopodobniej słyszeliście ich nominowany do nagrody GRAMMY utwór „Cola” (z Elderbrook), który zgromadził ponad sto milionów odtworzeń na samym Spotify. Ich repertuar jest szeroki, a cały ich katalog warty sprawdzenia.

FISHER

FISHER był na czele tej house’owej eksplozji. Jako solowy artysta ma na swoim koncie tylko kilka wydawnictw (wcześniej był częścią duetu Cut Snake), ale wszystkie okazały się hitami. „Losing It” poradził sobie tak dobrze, że został nawet nominowany do nagrody GRAMMY w kategorii Best Dance Recording. W maju wydał długo oczekiwany „You Little Beauty”, który wciąż jest mocno spłukiwany.

Lee Burridge

Lee jest tak samo przyziemny jak jego muzyka. Jego styl zalicza się do kategorii głębokiego progressive house’u, a on sam ma nawet swoją własną, płodną wytwórnię All Day I Dream, w której jest w stanie pielęgnować to specyficzne brzmienie. Z nim i jego ekipą możecie spodziewać się niebiańskich kompozycji połączonych z głębokimi liniami basowymi, które na dobrych subach brzmią po prostu niesamowicie. Sprawdź to z tym kawałkiem tutaj:

Walker & Royce

Dirtybird jest zawsze na etapie poszukiwania nieszablonowych DJ-ów i producentów, a Walker & Royce udowodnili, że bardzo dobrze pasują do ich brzmienia. Brzmienie brooklyńskiego duetu często zawiera zaraźliwe wokalne cięcia z mocno zniekształconymi liniami basu, które rozpalą każdy parkiet. Być może słyszeliście już ich hitowy utwór „Take Me To Your Leader”, ale zdecydowanie sprawdźcie cały ich debiutancki album Self Help, który był jednym z naszych ulubionych albumów 2017 roku.

Sonny Fodera

Sonny Fodera to kolejna szanowana, zamorska all-star z Defected Records. Ten płodny producent ma na swoim koncie wiele wydawnictw, ale największą popularność przyniosły mu remiksy. Sonny uwielbia włączać euforyczne melodie pianina do swoich utworów, a utwór poniżej jest idealnym przykładem tego, co potrafi.

Nora En Pure

Nora En Pure stworzyła jedne z najbardziej euforycznych utworów, jakie słyszeliśmy w muzyce house i jest niezbędna w każdej kolekcji deep house. Jest również niesamowicie utalentowaną DJ-ką, która grała na największych festiwalach na świecie. „Morning Dew” jest jednym z naszych ulubionych, a poniżej zobaczycie dlaczego.

Peggy Gou

Peggy Gou eksplodowała w ciągu ostatnich kilku lat. Po wydaniu jednych z jej najlepszych utworów do tej pory, została zabukowana na jedne z największych i najlepszych festiwali muzycznych na całym świecie. Każdy jej utwór jest niezaprzeczalnie groovy, a ona sama uwielbia również wrzucać dobry acid synth do wielu swoich kawałków.

Channel Tres

Channel Tres jest z łatwością jednym z naszych ulubionych wschodzących artystów. Jego muzyka nieskazitelnie łączy hip-hop i R&B z muzyką house w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Jest producentem i sam udziela się wokalnie, ma nieodpartą swawolę i urok, który wylewa się z jego utworów. Miejcie oko na tego gościa.

Cut Snake

Przed 2018 rokiem Cut Snake był tak naprawdę duetem składającym się z Seda i FISHERA. FISHER odszedł z projektu po zdobyciu ogromnej sławy dzięki swoim dzikim produkcjom, występom i wybrykom. Cut Snake jest teraz obsadzony wyłącznie przez Sedz’a i naszym zdaniem charakteryzuje się jeszcze lepszymi produkcjami. Jego wydanie w Desert Hearts Records na początku tego roku było pierwszą solową EPką Cut Snake’a i jest to zdecydowanie najlepsze, co do tej pory słyszeliśmy od tego projektu. Nie śpijcie na tym pochodzącym z San Diego Aussie.

Franky Rizardo

Wraz z innymi artystami z tej listy jak CamelPhat, Franky Rizardo jest jednym z najbardziej udanych producentów w Defected Records. Jego produkcje często skupiają się na napędzającym tech-house’owym bicie z zmysłowymi wokalami. Wokal może być bardzo trafiony lub nie trafiony w muzyce house, ale Franky’emu udaje się to za każdym razem. Wystarczy posłuchać jak przerabia „Down” Marian Hill.”

Yotto

Yotto jest łatwo uznawany za jednego z najlepszych producentów, którzy wydają muzykę w wytwórni Above & Beyond’s Anjunadeep (wraz z Lane 8). Jak większość muzyki wydawanej przez Anjunadeep, brzmienie Yotto jest bardziej spokojne i downtempo. Nacisk kładziony jest tu bardziej na melodie i atmosferę niż na twarde linie basu, chociaż Yotto z pewnością ma kilka groove’owych utworów jak „Slowly.”

Maya Jane Coles

Maya Jane Coles jest niesamowita w znajdowaniu idealnego groove’u i pozwalaniu mu subtelnie rozwijać się przez przyzwoity kawałek czasu. Jeden z jej najbardziej znanych utworów, „What They Say”, moglibyśmy zapętlać godzinami i nie znudzić się nim. Maya Jane Coles jest doświadczoną weteranką i z łatwością zdobyła szacunek wielu fanów i artystów.

Bicep

Irlandzki duet Bicep jest jednym z najbardziej szanowanych nazwisk we współczesnej muzyce house. Ich specjalnością są absolutnie przepiękne melodie, które trafiają do każdego słuchacza. Od 2011 roku Bicep wydali kilka świetnych EP-ek, które doprowadziły do wydania ich debiutanckiego albumu z własnym tytułem. Poniższy utwór, „Aura”, jest jednym z ich najmocniejszych kawałków.

Jeśli szukasz jeszcze więcej house’owej dobroci, sprawdź naszą playlistę Home Is Where The House poniżej. Ciesz się!

  • Otrzymuj nasze podsumowanie najlepszych treści co tydzień prosto na swojego maila, Subskrybuj TERAZ

  • Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.