„Zachowując każdą regułę z miłości do Chrystusa”. Benedykt z Nursji ok. 480-ca. 547) organizuje mnichów
- Wprowadzenie
- Posłuszeństwo
- Cisza
- Pokora
- Wykonywanie Boskiego Oficjum w ciągu dnia
- Modlitwa wynagradzająca
- Posessiones
- Codzienna praca
- Przyjmowanie gości
- Odbieranie listów
- Odzież
- Wersety biblijne:
- Pytania do nauki
- Następne moduły
- Moduł 202: Jan z Damaszku dla Ikon
- Moduł 203: Życie Karola Wielkiego
- Moduł 204: Crusaders Capture Jerusalem
- Moduł 205: Anselm on the Incarnation
Wprowadzenie
Ten zbiór reguł życia monastycznego został napisany przez Benedykta około roku 530. To czyni go wcześniejszym, jako dokument, niż niektóre z tych w tomie Wczesny Kościół; ale należy on do średniowiecza, ponieważ był przeżywany dzień po dniu przez niezliczone rzesze mnichów i mniszek w całej Europie przez wszystkie stulecia tego okresu. Benedykt był pobożnym włoskim chrześcijaninem, który został mnichem w wieku 20 lat, pragnąc wycofać się ze świata, po tym jak odwiedził Rzym i był wstrząśnięty tym, jak niemoralne stało się życie w Świętym Mieście. Założył swój własny klasztor w 529 roku.
Reguła benedyktyńska jest surowa – jej głównym motywem jest bezwzględne posłuszeństwo opatowi. Większość ludzi przyzwyczajonych do swobód i luksusów życia na współczesnym Zachodzie uznałaby ją za zbyt wymagającą, ale w kontekście historycznym nie byłaby ona postrzegana w ten sposób. Życie w średniowiecznej Europie było nieporównywalnie uboższe i bardziej ograniczone niż dzisiaj: życie, które opisuje Benedykt, byłoby krokiem naprzód dla najbiedniejszych, a dla reszty nie byłoby zbyt wielkim krokiem w dół. Po drugie, od czasów św. Antoniego mnisi poddawali się coraz bardziej niewiarygodnym mękom w próbach ujarzmienia ciała. Nacisk Benedykta na posłuszeństwo wobec przełożonego miał z jednej strony powstrzymać mnichów przed ekscesami, a z drugiej – pobudzić do działania tych mniej entuzjastycznych. I wreszcie, klasztor został pomyślany nie jako obóz więzienny do karania przestępców, ale jako kochająca wspólnota, w której ludzie spotykają się, aby pomagać sobie nawzajem na wybranej drodze, aby podporządkować całe swoje życie woli Boga.
Benedykt tworzył regułę w czasie, gdy na Zachodzie upadło Imperium Rzymskie, a Europę opanowały plemiona barbarzyńców, w większości pogan. Wyglądało na to, że chrześcijaństwo w Europie jest skończone. Klasztory benedyktyńskie, bardziej niż cokolwiek innego, utrzymywały wiarę przy życiu, a ich krótki, prosty, ale wyczerpujący zbiór reguł pozwolił im klonować się bez końca. Później, klasztory były wspierane przez Karola Wielkiego i rozprzestrzeniały się jak ogień. A ponieważ Benedykt wymagał od mnichów, aby spędzali czas na czytaniu, utrzymywali teologię i kulturę przy życiu przez wieki, kiedy prawie cały kontynent był niepiśmienny.
Niżej ponumerowane paragrafy odnoszą się do fragmentów Reguły.
Posłuszeństwo
Pierwszym krokiem pokory jest bezzwłoczne posłuszeństwo. Jest to właściwe dla tych, którzy z powodu obietnicy świętego poddaństwa, z powodu lęku przed piekłem lub z powodu chwały życia wiecznego nie mają nic cenniejszego niż Chrystus. Gdy tylko opat coś im rozkaże, są natychmiast posłuszni, jak gdyby rozkazał im sam Bóg. Jak mówi Pan: „Na dźwięk ucha stał się mi posłuszny”. To posłuszeństwo będzie jednak możliwe do przyjęcia przez Boga i ludzi tylko wtedy, gdy będzie się odbywało bez wahania, zwłoki, letniości, narzekania czy skargi, ponieważ posłuszeństwo, które jest dawane opatom, jest dawane Bogu. On sam bowiem mówi do nauczycieli: „Każdy, kto was słucha, Mnie słucha”. Uczniowie powinni być posłuszni z dobrą wolą, „bo Pan kocha radosnego dawcę”. Jeśli są posłuszni ze złą wolą i szemrzą ustami i w sercu, to nawet jeśli wypełnią polecenie, nie jest to do przyjęcia dla Boga, który widzi serce szemrzącego. Takie działanie zasługuje raczej na karę niż na nagrodę.
Cisza
Zróbmy to, co mówi prorok: „Będę uważał na moje drogi, abym nie zgrzeszył językiem. Patrzyłem na moje usta, nieme i pokorne, i milczałem nawet od dobrych rzeczy” (Ps 38, 2-3). Jeśli czasem powinniśmy powstrzymywać się od pożytecznej mowy ze względu na milczenie, to o ileż bardziej powinniśmy powstrzymywać się od złych słów ze względu na karę za grzech? Tak więc, biorąc pod uwagę znaczenie milczenia, pozwolenie na mówienie powinno być rzadko udzielane doskonałym uczniom, nawet dla dobrej i świętej rozmowy, bo jest napisane: „Jeśli będziesz dużo mówił, nie unikniesz grzechu”, oraz „Śmierć i życie są w mocy języka” . Mistrz może mówić i nauczać, uczeń powinien być cichym słuchaczem. Jeśli więc musisz zadać pytanie opatowi, powinieneś to zrobić z całą pokorą i szacunkiem. Grubiańskie żarty, próżne słowa i wszystko, co wywołuje śmiech, skazujemy na wieczne wykluczenie i nie pozwalamy uczniowi otwierać ust na taką mowę.
Pokora
Bracia, Pismo Święte woła do nas: „Każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”. Kroki pokory:
1. Mieć zawsze przed oczami bojaźń Bożą, stroniąc od wszelkiego zapomnienia i zawsze pamiętając o wszystkich Bożych nakazach, zawsze myśląc o tym, że ci, którzy gardzą Bogiem, będą się smażyć w piekle za swoje grzechy, i o życiu wiecznym tych, którzy boją się Boga.
2. Nie miłować własnej woli ani nie chcieć spełniać własnych pragnień, raczej być posłusznym słowu Pana: „Nie przyszedłem czynić własnej woli, lecz wolę Tego, który Mnie posłał” .
3. poddać się z miłości do Boga przełożonemu, w całkowitym posłuszeństwie, naśladując Pana, o którym Apostoł mówi: „Stał się posłuszny aż do śmierci” (Flp 2,8).
4. jeśli nakazuje się rzeczy trudne i przykre, a nawet jeśli zadaje się urazy, przyjmować je z cierpliwością i spokojem, nigdy się nie męcząc ani nie rezygnując, wiedząc, jak mówi Pismo: „Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.
5. Nie ukrywać przed swoim opatem złych myśli ani tajemnych grzechów, lecz pokornie je wyznawać. W tym względzie Pismo Święte mówi nam: „Wyjaw swoją drogę Panu i zaufaj Mu” oraz „Wyznawaj Panu, bo jest dobry, bo Jego miłosierdzie trwa na wieki”.
6. Zadowalać się najpodlejszym i najgorszym ze wszystkiego, uważając się zawsze za złego i bezwartościowego robotnika.
7. oświadczać językiem i wierzyć w głębi duszy, że jest się najniższym i najpodlejszym z ludzi, upokarzać się i mówić z prorokiem: „Jestem robakiem, a nie człowiekiem, zgorszeniem ludzi i wyrzutkiem ludu”.
8. Nie czynić nic innego, jak tylko to, co jest usankcjonowane przez regułę klasztoru i przykład starszych.
9. Powstrzymywać się od mówienia, milczeć, dopóki nie zostanie się zapytanym. Jak mówi Pismo Święte: „Człowiek pełen słów nie jest ugruntowany na ziemi”.
10. Być powolnym do śmiechu, bo jest napisane: „Głupiec podnosi swój głos w śmiechu” .
11. Mówić łagodnie i bez śmiechu, skromnie i z powagą, kilkoma sensownymi słowami, a nie głośno, bo jest napisane: „Mądrego człowieka poznaje się po nieliczności jego słów”.
12. Pozwolić, aby czyjaś pokora ukazała się na zewnątrz wszystkim dookoła. Przy dziele Bożym, w ogrodzie, w podróży, w polu, gdziekolwiek jesteś, siedząc, idąc lub stojąc, zawsze schylaj głowę. Utkwij oczy na ziemi, myśląc o swojej grzeszności, wyobrażając sobie, że już stoisz przed strasznym sądem Bożym, i zawsze powtarzając w sercu to, co powiedział celnik z Ewangelii: „Panie, jestem grzesznikiem i nie jestem godzien podnieść oczu ku niebu” .
Po pokonaniu wszystkich tych stopni pokory mnich dojdzie do miłości Boga, która będąc doskonała, gasi lęk. Dzięki tej miłości każdą regułę, którą dotąd zachowywał z lęku, teraz zacznie zachowywać bez żadnego wysiłku, naturalnie, siłą przyzwyczajenia, już nie z lęku przed piekłem, ale z miłości do Chrystusa, z przyzwyczajenia do dobra i z upodobania do cnoty. Niech Pan raczy to wszystko objawić przez swego Ducha Świętego w swoim robotniku oczyszczonym teraz z wad i grzechu.
Wykonywanie Boskiego Oficjum w ciągu dnia
Prorok mówi: „Siedem razy na dzień Cię wysławiam”, a my wypełnimy tę świętą liczbę siedmiu, jeśli będziemy wypełniać obowiązki naszego dziennego nabożeństwa w czasie Jutrzni, Prymatu, Tierce, Sekst, Nieszporów i Komunii. Ten sam prorok mówi również o nocnych czuwaniu: „O północy powstaję, aby Cię chwalić”. Oddajmy więc chwałę naszemu Stwórcy „za Jego sprawiedliwe rozporządzenia”, w Jutrzni, Prymacie, Tierce, Sekście, Nieszporach i Komplinie, i wstańmy w nocy, aby Go chwalić.
Modlitwa wynagradzająca
Jeśli z pokorą i czcią zwracamy się do ludzi sprawujących władzę, gdy chcemy prosić o przysługę, o ileż bardziej z całą pokorą i czystą pobożnością musimy prosić Pana Boga wszystkich rzeczy? Pamiętajmy, że nie dla wielu słów, ale dla czystości naszego serca i łez skruchy, że jesteśmy wysłuchani. Z tego powodu modlitwy powinny być krótkie i czyste, chyba że pod natchnieniem łaski Bożej zostaną wydłużone. Na ćwiczeniach wspólnotowych jednak modlitwa niech będzie zawsze krótka, a na znak dany przez opata niech wszyscy razem powstaną.
Posessiones
Wada osobistej własności musi być w klasztorze wszelkimi sposobami wycięta u samego korzenia, tak aby nikt nie mógł się ośmielać dawać lub otrzymywać czegokolwiek bez polecenia opata, ani posiadać czegokolwiek na własność, ani książki, ani tabliczki, ani pióra, ani czegokolwiek innego, ponieważ mnichom nie wolno mieć ani ciała, ani woli we własnej mocy. Muszą szukać wszelkich potrzeb u opata i nie mieć nic bez jego pozwolenia. Niech wszyscy mają wszystkie rzeczy wspólne, jak jest napisane: nikt nie zatrzymywał niczego dla siebie.
Codzienna praca
Bezczynność jest wrogiem duszy, dlatego bracia powinni dzielić swój czas między pracę fizyczną a pobożne czytanie. W lecie więc, powinni wychodzić o ¶wicie na cztery godziny, aby wykonać potrzebn± pracę, a następnie spędzić dwie godziny na czytaniu. Następnie, po obiedzie, niech odpoczywają w łóżku w zupełnej ciszy – lub jeśli ktoś chce czytać dla siebie, niech czyta na tyle cicho, by nie przeszkadzać innym. Gdyby jednak potrzeby miejsca lub ubóstwo wymagały od nich pracy przy zbieraniu plonów, niech się nie smucą, bo wtedy będą prawdziwymi mnichami, żyjącymi z pracy swoich rąk, jak nasi przodkowie i Apostołowie. Ze względu jednak na słabe serce niech wszystko będzie czynione z umiarem. Przede wszystkim niech jeden lub dwóch starszych mnichów będzie wyznaczonych do chodzenia po klasztorze w czasie czytania i wypatrywania, czy któryś z leniwych braci nie oddaje się bezczynności lub próżnym rozmowom, nie przynosząc pożytku sobie i przeszkadzając innym. Jeśli – nie daj Boże – znajdzie się taki zakonnik, niech zostanie ukarany za pierwszym i drugim razem. Jeśli się nie zmieni, niech podda się korekcie Reguły w taki sposób, aby inni się bali.
Przyjmowanie gości
Wszystkich przybyłych gości należy przyjmować jak Chrystusa, tak aby powiedział: „Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie”. Okazujcie im wszystkim cześć, a zwłaszcza współchrześcijanom i wędrowcom. Gdy zapowiedziany jest gość, niechaj spotka się z nim z całą miłością. Módlcie się z nim, a potem obcujcie ze sobą w pokoju. (Nie dawajcie nikomu pocałunku pokoju przed odmówieniem modlitwy, na wypadek szatańskiego oszustwa). Pozdrawiajcie gości z całą pokorą, z pochyloną głową lub całym ciałem wyciągniętym na ziemi, adorując w nich Chrystusa, tak jak i wy Go przyjmujecie. Gdy goście zostaną przyjęci, niech im się towarzyszy w modlitwie. Następnie opat, lub ktoś przez niego wybrany, niech usiądzie z nimi. W tym czasie należy czytać gościom Prawo Boże dla ich zbudowania, a następnie okazywać im wszelką życzliwość. Opat powinien przerwać swój post ze względu na gościa, chyba że jest to dzień uroczystego postu, którego nie można przerwać. Pozostali bracia powinni jednak zachować post jak zwykle. Opat powinien nalać wody na ręce gościa, a całe bractwo powinno przyłączyć się do niego i umyć nogi wszystkim gościom. Po obmyciu niech powiedzą: „Dostąpiliśmy Twego miłosierdzia, o Boże, w pośrodku Twej świątyni”. Z największą starannością należy przyjmować zwłaszcza ubogich i podróżnych, ponieważ w nich Chrystus jest przyjmowany w sposób bardziej szczególny.
Odbieranie listów
Nie wolno w ogóle dawać ani przyjmować listów, znaków lub podarunków jakiegokolwiek rodzaju, ani od rodziców, ani od innych osób, ani od siebie nawzajem, bez pozwolenia opata.
Odzież
Opat powinien dawać braciom odzież stosownie do klimatu, w którym żyją. Uważam jednak, że w klimacie umiarkowanym dla każdego mnicha wystarczy tunika – wełniana na zimę i cienka lub przetarta na lato – wraz z płaszczem do pracy, skarpetami i butami. Mnisi nie powinni przejmować się kolorem czy fakturą tych ubrań: powinno to być to, co można dostać najtaniej. Opat powinien jednak zwrócić uwagę na rozmiar i upewnić się, że nie są one zbyt małe, ale dopasowane do tych, którzy mają je nosić. Jeśli chodzi o pościel, to wystarczy słomiany materac, koc, narzuta i poduszka. Łóżka muszą być często sprawdzane przez opata, aby nie dopuścić do przechowywania rzeczy osobistych. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na ukrywaniu czegoś, czego nie otrzymał od opata, niech podpadnie pod najsurowszą dyscyplinę. Aby przezwyciężyć tę wadę prywatnej własności, opat powinien zapewnić wszystko, co niezbędne – komżę, tunikę, skarpety, buty, pas, nóż, pióro, igłę, ręcznik, tabliczkę do pisania. W ten sposób pozbędziemy się wszelkich pretensji do bycia w potrzebie. Opat musi jednak pamiętać: „Rozdzielono każdemu według jego potrzeb.” . W ten sam sposób powinien mieć na uwadze słabości potrzebujących, a nie złą wolę zazdrośników. A we wszystkich swoich decyzjach niech opat pamięta o Bożej odpłacie.
Wersety biblijne:
Dz 4:32-35
Jakuba 3:1-12
Przypowieści Salomona 1:8-19
Przypowieści Salomona 10:19-21
Palm 119:164-168
Mt 6:1-8
Pytania do nauki
-
Reguła wymaga od mnichów bezwzględnego posłuszeństwa wobec ich opata. Jak myślisz, jaki jest tego powód? Jak sam byś sobie poradził w takich okolicznościach? Czy uważasz, że jest to dobra dyscyplina dla tych, którzy potrafią jej podołać, czy zupełnie niezdrowa, czy co? Jakie są wady i zalety wspólnoty zaprzysiężonego posłuszeństwa? Co się stanie, jeśli człowiek sprawujący władzę nie jest bogobojny lub ulega modom? Albo jeśli zarządzi coś, co – jak widać – będzie szkodliwe? Jak ważne jest podejmowanie osobistej inicjatywy, gdy w
-
Czy Benedykt ma prawo być podejrzliwy wobec gadulstwa i śmiechu? Czy uważasz, że potrzebujemy więcej ciszy w naszym życiu? Czy wszelka wesołość jest zła, czy tylko niektóre jej rodzaje?
-
Jak Benedykt poucza swoich naśladowców, aby osiągnęli pokorę?
-
„Deklarować językiem i wierzyć w głębi duszy, że jest się najniższym i najpodlejszym z ludzi.” Czy zgadzasz się, że jest to zdrowa opinia, którą można mieć o sobie? Czy Biblia naucza takiego punktu widzenia? Czy poczucie własnej wartości to przereklamowana współczesna troska, czy coś, do czego chrześcijanie powinni dążyć?
-
Jakie są wskazówki Benedykta dotyczące modlitwy? Czy sądzisz, że rodzaj regularności, o której mówi, byłby regimentacją, czy tylko dobrą dyscypliną? Czy myślisz, że taki system uczyniłby cię osobiście bardziej czczym czy bardziej gotowym do wypowiedzenia kilku słów i powrotu do łóżka lub czegokolwiek innego, co robiłeś?
-
Jak myślisz, jak stosunek Benedykta do własności porównuje się do tego, co było robione i nauczane w Nowym Testamencie? Czy Nowy Testament, traktowany jako całość, zabrania posiadania? Czy rzeczy są bardziej zadbane, jeśli wszyscy je posiadają, czy jeśli posiada je jedna osoba? Czy kiedykolwiek naprawdę jesteśmy właścicielami czegokolwiek, nawet jeśli to „należy” do nas, czy też w najlepszym razie jesteśmy zarządcami tego, co Bóg stworzył? Czego możemy się nauczyć z postawy Benedykta wobec własności dla naszego własnego życia?
-
Czy w ogóle uważasz, że dobrze byłoby być członkiem klasztoru benedyktyńskiego? Jak zmieniłoby się twoje życie, gdybyś należał do takiej wspólnoty? Co by to dało dla waszego życia duchowego? Gdybyś sam miał stworzyć wspólnotę zakonną, czym by się ona różniła, a w czym byłaby podobna do wspólnoty Benedykta?
Następne moduły
Moduł 202: Jan z Damaszku dla Ikon
Ścisłe, lecz pożyteczne rządy pomogły mnichom przekształcić Europę.
Moduł 203: Życie Karola Wielkiego
Ścisłe, lecz pożyteczne rządy pomogły mnichom przekształcić Europę.
Moduł 204: Crusaders Capture Jerusalem
Strict but useful rule helped monks transform Europe.
Moduł 205: Anselm on the Incarnation
Strict but useful rule helped monks transform Europe.
Pokaż więcej